Norden
Well-Known Member
- 723
- 901
http://wideo.onet.pl/wiadomosci-przyjaciel-zamachowca-z-londynu-nie-potepiam-tego-,128571,w.html
Jego kumpel:
"Potępiam to, co zmusiło go do tego czyli brytyjską politykę zagraniczną (...) potępiam źródło problemu, agresora i okupanta czyli rząd i brytyjskie wojsko"
Troche racji w tym jest. Z drugiej strony chyba zapominają, że jakby byli znacznie silniejsi, a Europa słabsza to już byśmy mieli szariat.
Rozciągając ramy czasowe do ok. 1300 lat to muzułmanie są agresorami. W epoce kolonialnej nie atakowali bo byli nieporównywalnie słabsi, a nie dlatego, że hołdują libertariańskim aksjomatom.
Jego kumpel:
"Potępiam to, co zmusiło go do tego czyli brytyjską politykę zagraniczną (...) potępiam źródło problemu, agresora i okupanta czyli rząd i brytyjskie wojsko"
Troche racji w tym jest. Z drugiej strony chyba zapominają, że jakby byli znacznie silniejsi, a Europa słabsza to już byśmy mieli szariat.
Rozciągając ramy czasowe do ok. 1300 lat to muzułmanie są agresorami. W epoce kolonialnej nie atakowali bo byli nieporównywalnie słabsi, a nie dlatego, że hołdują libertariańskim aksjomatom.