O co chodzi Triksterowi - POMOCY! :)

Trikster

Active Member
361
26
Samo podanie terminu "prawo pozytywne" nie świadczy o tym, że ktoś pisze o teorii prawa. Dyscypliny Ci się pomieszały.
 
A

Anonymous

Guest
Trikster napisał:
Samo podanie terminu "prawo pozytywne" nie świadczy o tym, że ktoś pisze o teorii prawa. Dyscypliny Ci się pomieszały.

Jak o 2006 r. mam stały dostęp do internetu w domu, to zdążyłem się naczytać z tony blogów i serwisów prawicowych, wielokrotnie spotkałem się z krytyką prawa pozytywnego z ich strony.
 

Trikster

Active Member
361
26
Ale to nie dowodzi, że oni mają coś wspólnego z teorią prawa czy nawet z filozofią prawa. Samo krytykowanie prawa pozytywnego nie musi być dokonywane z jakiejś pozycji filozoficzno-prawnej, więc albo Twoje twierdzenie będzie przesadną generalizacją, albo nieprawdą.
 
A

Anonymous

Guest
Trikster napisał:
Ale to nie dowodzi, że oni mają coś wspólnego z teorią prawa czy nawet z filozofią prawa. Samo krytykowanie prawa pozytywnego nie musi być dokonywane z jakiejś pozycji filozoficzno-prawnej, więc albo Twoje twierdzenie będzie przesadną generalizacją, albo nieprawdą.

Jesteś idiotą. Jeżeli krytykujesz prawo pozytywne to musisz przyjąć pozycje prawniczą, bo krytykujesz z punktu widzenia opozycyjnego poglądu, a nie z perspektywy kreskówki Gumisie, czy marksistowskie "produkcja gumofilców a prawo pozytywne".

Żegnam.
 
Do góry Bottom