Nieprzyjemne zapachy a inicjowanie agresji

D

Deleted member 427

Guest
2849.jpg


Jeden z mieszkańców bloku socjalnego przy ulicy 1-go sierpnia zalewał sąsiadów i zabarykadował się w cuchnącym mieszkaniu, pełnym śmieci i insektów. Po wyważeniu drzwi policjanci użyli gazu łzawiącego wobec uzbrojonego w nóż 72-letniego mężczyzny. Zygmunt H. z poprzedniego mieszkania został eksmitowany w marcu bieżącego roku z powodu zagracania mieszkania cuchnącymi odpadami.

http://www.stalowka.net/wiadomosci.php?dx=1876

Filmik z interwencji policji - wyciągnęli śmierdziela-agresora przez dziurkę od klucza:

 

maro_no_maro

Member
54
11
Tak w ogóle to "zagracanie się" nie jest jakąś rzadką przypadłością, przeważnie wśród osób starszych. Podobno ma wynikać to z fakty wychowywania się w czasach wojennych lub krótko-powojennych, nie było wtedy prawie niczego, więc ludzie gromadzili co się da. Aczkolwiek jak to w gatunku człowieka (i w każdym innym) niektóre osobniki szybciej dostosowują się do zmieniających warunków inne wolniej. Na filmiku w poście widzimy akurat człowieka, który nie chciał lub nie mógł dostosować (z jakichkolwiek ) powodów, do środowiska w którym nie brakuje podstawowych środków do życia.
Swoją drogą to wywalenie go z tego mieszkania było najlepszą rzeczą jaka mogła go spotkać, już w szpitalu albo więzieniu (a powstaje w Polsce jakieś nowe, europejskie) są lepsze warunki. Przypadkiem akurat zbiegło się to z wymierzeniem kary za "zatruwanie życia sąsiadom" i dobrze. Bardziej mnie jednak interesuje, czy jeśli w akapie ktoś zaleje mi mieszkanie to można by jakoś efektywnie wyegzekwować zadośćuczynienie (zabić i zająć jego mieszkanie, lub coś w podobie).
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Jak widać, wydzielanie nieprzyjemnych zapachów (a w tym wypadku jebało bardziej niż z murzyńskiej chaty), może być odebrane jako inicjowanie agresji. Sąsiedzi wezwali po prostu PAO, które wyeliminowało źródło smrodu.
 
A

Antoni Wiech

Guest
@Ciek, nie wiem czy mistrzowska jak mu drzwi jego rozjebali. Bardziej libertariańsko by było jakby go przed domem na publicznej ulicy zawinęli.
 
M

Matrix

Guest
.
Zygmunt H. z poprzedniego mieszkania został eksmitowany w marcu bieżącego roku z powodu zagracania mieszkania cuchnącymi odpadami.
To nie jest zbieractwo, czyli niepozbywanie się rzeczy tylko wnoszenie śmieci do domu, które potem cuchną i lęgną się robaki , a taki nic, nie przeszkadza mu smród i tak dalej,to jest choroba psychiczna coś w rodzaju przymusu, on musi wnosić te śmieci do domu. Taka choroba. Dziwne, że tak chorej osobie przyznano lokal do samodzielnego zamieszkania, to tak jakby alkoholikowi przyznać darmowy alkohol bo musi pić.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 737
@Ciek, nie wiem czy mistrzowska jak mu drzwi jego rozjebali. Bardziej libertariańsko by było jakby go przed domem na publicznej ulicy zawinęli.
Wszystko zależy, wicie-rozumicie, od tego czy drzwi znajdowały się na jego terytorium, czy nie. Drzwi otwierające się na zewnątrz zamiast do wewnątrz mogłyby inicjować agresję i byłyby z pewnością jedną z najpopularniejszych przyczyn śmierci, oczywiście po śmierci głodowej spowodowanej sprzedażą przedpokoju.
 

military

FNG
1 766
4 727
Tyle tutaj się gadało o tym, jak to w akapie będzie, kiedy ktoś postanowi składować odpady na działce obok twojej - trując cię latami. Chyba MichalD też się w tych kwestiach wypowiadał, twierdząc że państwo jest potrzebne, żeby do takich sytuacji nie dochodziło. A co, jeśli państwo do takich sytuacji celowo doprowadza?

http://uwaga.tvn.pl/65130,news,,czy_zatrul_ich_zaklad,reportaz.html

System dobry, tylko ludzi trzeba wymienić? Znowu? Oczywiście po stronie urzędasów znowu nie ma winnych.:)

Innymi słowy: martwimy się, czy po zmianie systemu będzie można walczyć ze szkodliwymi sytuacjami, które w obecnym systemie też zachodzą, tyle że są najczęściej kryte, i nie masz możliwości przeciwdziałaniu im, bo wszystko odbywa się legalnie. Zawsze jak myślisz, że etatyści mogą cię jednak jakoś zagiąć, okazuje się, że wspierają chory, głupi, szkodliwy system, który wykłada się na każdym polu.:)
 

Lancaster

Kapłan Pustki
1 148
1 113
Smród agresją fizyczną nie jest. Staruszka przede mną capiła starym capem, czy to znaczy, że należało ją z busa wyrzucić? Czasem jakiś stary człowiek albo menel śmierdzi, ale to nie powód do pobicia lub eksterminacji.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
Z busa to wyrzuca właściciel busa i to wg własnego propertariańskiego widzimisię XD
Problem jest ze smrodem, który z jednej posiadłości wędruje do innej. Na szczęście, odkąd zostałem decentralistą, nie muszę rozmyślać nad każdą pierdołą i dopuszczam różne rozwiązania w różnych miejscach.
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Innymi słowy: martwimy się, czy po zmianie systemu będzie można walczyć ze szkodliwymi sytuacjami, które w obecnym systemie też zachodzą, tyle że są najczęściej kryte, i nie masz możliwości przeciwdziałaniu im, bo wszystko odbywa się legalnie.
Stefan zawsze wytacza podobny argument, kiedy jest mowa o ekologii. Twierdzi, że państwa powodują najwięcej szkód dla środowiska (próby atomowe, wojny itp). W tym nawet jeśli globalne ocieplenie miałoby być faktem, twierdzi też, że czołgi i inne militarne zabawki wyrzucają do atmosfery więcej CO2 niż wszystkie prywatne samochody razem wzięte.
 
Do góry Bottom