Najlepsze sceny z filmów itp

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
Hmm, czyżby to sam Akiro Kurosawa zmartwychwstał i kręcił tych kosmicznych samurajów w wersji animowanej dla dzieci? Minimalistyczny, błyskawiczny pojedynek bez zbędnej choreografii... Czyli Obi-Wan po mistrzowsku załatwia zaległą sprawę z prequelowej przeszłości...


Druga scena, to z kolei kulminacyjny punkt najbardziej niespodziewanego character development, jaki został w tym serialu zawarty - przynajmniej do tej pory.

Odcinek Trials of the Darksaber jest niezwykły - wyróżnia się wyciszeniem i skupia na tym, co w "Gwiezdnych wojnach" zawsze było najcenniejsze i najbardziej klimatyczne: relacji mentora i ucznia przy przekazywaniu umiejętności. Powierzchownie chodzi o podszkolenie mandolariańskiej pannicy w szeremierce, która jest tak naprawdę jej piętą achillesową - jednak w istocie o podjęcie odpowiedzialności związanej z rolą symbolicznie reprezentowaną przez tytułowe czarne ostrze. Jak również, co ważniejsze - pogodzenie się z trudną przeszłością, stającą na przeszkodzie przeznaczeniu, przeszłością krępującą potencjał.

Cały ten odcinek upływa na kolejnych niepowodzeniach - zarówno nauczyciela jak i uczennicy - oraz związanych z nimi: dąsach, żalach i niemocy, potęgującej u obu stron zwątpienie. Wreszcie, w jego finale otrzymujemy emocjonalne przełamanie a Mandolarianka swoje oczyszczenie.

Nie wiem, kto był scenarzystą akurat tego odcinka, ale w pełni zrozumiał ducha Sagi.
Liczę, że Disney poprzez Skywalkera zafunduje Rey w nadchodzącym "Last Jedi" trening równie dobrze siadający na psyche.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 985
Dla mnie tak. Jest w niej coś z koszmaru sennego połączonego z wyjątkowo statycznym i realistycznym ujęciem zwykłej szpitalnej sali i krzątających się pracowników.
 
Do góry Bottom