A
Antoni Wiech
Guest
Cyberius napisał:Antoni Wiech napisał:chyba jednak nie do końca, bo hindusów żyjących z wynajmu nieruchomości i handlu niewiele łączy z największymi biedakami imigrantami z Afganistanu i czarnej afryki,margines napisał:Ta uwaga jest na tyle słuszna, że w sumie można obawiać się ogólnie zagrożenia ze strony kultury azjatyckiej rejonów skąd pochodzą najczęściej emigranci czyli Indii, Pakistanu, Afganistanu, Turcji. Nie wszyscy oni są muzułmanami, ale reprezentują najprawdopodobniej podobny styl myślenia.
a pracowitych zdobywających wykształcenie chińczyków i ludzi żółtych z arabami.
Hindusów i chińczyków łączy jedno -pogarda dla białych szczególnie tych biedniejszych i zajmujących niższe pozycje społeczne od nich. Arabowie i czarni są bardziej kosmopolityczni i pod tym względem przypominają białych jednak w dużym stopniu są biedni co ich od nich rózni rózni, paki są najbardziej tolerancyjną grupą z nich wszystkich -mają sklepy chociaż mniesze od hindusów jednak chyba nie odczuwają nienawiści do innych grup etnicznych.
Jeżeli może ich wszystkich coś połączyć w tym także i nas czyli emigrantów ze środkowej i wschodniej europy to wspólna niechęć do białych brytyjczyków. Takiego wspólnego frontu najbardziej oczekują czarni.
Nie pisałem o czarnej Afryce ani Chinach. Hindusi wyglądają rzeczywiście na najbardziej zamożnych i w ogóle najbardziej zasymilowanych, niemniej jeśli wierzyć przekazom ich kulturowe podejście np. właśnie do kobiet niewiele się różni od innych rejonów, które wymieniłem wcześniej.
Pakistańczycy dla mnie osobiście wyglądali na bardzo nieufnych w porównaniu do Hindusów.
Niechęci białych, przynajmniej Polaków do brytoli nie zaobserwowałem. No, ale możemy tak spekulować długo...