Mówienie per "pan" do księży (o księżach)

Gość niedzielny

Well-Known Member
968
2 124
Czyli co, jak w gazetach będą pisać, że jestem androidem i ludzie z mojego otoczenia będą tak na mnie mówić, to byłoby chamstwem zwrócić się do mnie inaczej? Osobiście sam mówiłbym do Godzkiego per "pani", żeby nie było mu przykro. Ale odwrotne podejście nie czyni ze mnie chama.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Wiecie, każdy ma prawo się nazwać, jak mu się chce. Kiedyś był Krzysiek, teraz może być Patafian - co mnie do tego? Chce być Patafianem, niech będzie. Po chuj drążyć temat, że zacytuję mema.
 

R0beRt

New Member
9
1
aluzci203 - zgodnie z tym co piszesz, to zwracając się do księdza "proszę pana" też robisz cyrk. Mówienie do księdza per ksiądz jest normalne, do faceta "Aniu" już nie. W związku z tym do pana Krzysztofa zwracałbym się "proszę pana", politpoprawna hołota nie jest dla mnie wyznacznikiem tego co jest cyrkiem a co nie. Nie interesuje mnie też co odczuwa w związku z tym Bęgowski. Wobec komuchów nie odczuwam współczucia.
tosiabunio - Nic mi do tego za kogo uważa się Krzysiek, nie interesuje mnie to dopóki nie będzie mi zabraniał zwracania się zgodnie ze stanem faktycznym.
 

Hitch

3 220
4 877
Robert, rób oddzielne akapity co jeden wyraz. Post będzie wtedy jeszcze bardziej czytelny! I nikt nie posądzi cię o bezsensowne (żeby nie pisać idiotyczne) rozciąganie wiadomości. Doznałeś uszkodzenia głowy jakiegoś rano? What the fuck?

Kwestie mówienia do innych per jak-sobie-tam-życzą sprowadzają się do szacunku. Możesz chcieć, żeby inni zwracali się do ciebie w określony sposób. A inni mogą na to przystać, bądź nie i też nie ma co bić piany wtedy. Nikt nie zmusi mnie, żebym okazywał księżom wyjątkowe przywileje (chyba, że za taki uzna się, że np. moje dzieci nigdy nie zbliżą się do żadnego), a i ja nie zrobię tego, dopóki nie poczuję, że należą się im one. Oni też nie muszą ze mną gadać, jeśli im to nie pasuje.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
Robert jest poetą. Pisze wierszem.

Kwestie mówienia do innych per jak-sobie-tam-życzą sprowadzają się do szacunku. Robert nie musi honorować Twojego życzenia by pisać inaczej niż robi to teraz. :cool:
 

R0beRt

New Member
9
1
Serdecznie przepraszam, mój stary telefon nie chce współpracować z tym forum i tam gdzie mam nowy wers w edytorze wiadomości, tam w poście następny wyraz zjeżdża linijke niżej. Edytowanie posta niewiele pomaga.

Nie uważam, że zwracanie się do księdza "proszę księdza" to okazywanie jakiegoś przywileju.
 
Do góry Bottom