jokerwader
New Member
- 16
- 0
Uwaga druga. Twierdzenia o samoposiadaniu nie sposób obronić, bo jest wewnętrznie sprzeczne. Dziecko powstało z ciała swoich rodziców – jest zatem ich własnością. Skoro jest ich własnością to nie jest właścicielem samego siebie.
Wydaje się sprzeczne ze sposobem rozumowania jaki został nam narzucony.
Ktoś napisał, że dziecko jest własnością swojej matki do dnia narodzin- z tym się zgodzę. W dzisiejszym społeczeństwie można zauważyć częsty brak zainteresowania odnośnie własnych dzieci. Zatem po dniu narodzin rodzice powinni bardziej dbać o swoje dziecko aby zachować je przy sobie do momentu bycia dorosłym.
W pewnym sensie takie podejście do sprawy bardziej usamodzielniłoby społeczeństwo, a dzieci niechciane w łatwy sposób mogłyby odejść od swoich rodzin.
Ale jak to się tyczy momentu gdy nie jesteśmy świadomi tego co robimy? Bo jeżeli dziecko należy do samego siebie po dniu narodzin i nie jest świadome otaczającego go swiata, matka mogłaby je porzucić nie ponosząc za to winy.