Krótko o sobie Krig91

Krig91

Member
79
20
Witajcie!
Moja historia dochodzenia do wolności jest dość marna. Za młodu byłem umiarkowanym lewakiem. Zwolennikiem liniowego podatku dochodowego, zapewnieniem minimum socjalnego, państwowej pomocy społecznej i opieki zdrowotnej, państwowej oświaty, państwowej kontroli nad energetyką, itp. Stopniowo pod wpływem rozmów politycznych z kolegą Korwinistą, przechodziłem przemianę poglądów w kierunku wolnościowym. Gdzieś 2-3 lata temu zapoznałem się z podstawami Austriackiej Szkoły Ekonomii. Byłem na kilku spotkaniach KASE Wrocław. Niestety nigdy nie wyzbyłem się państwofilii. Dlatego z żalem wyznaję, że nie jestem anarchokapitalistą a raczej czymś na pograniczu klasycznego liberalizmu i minarchizmu. Może kiedyś się z tego wyleczę ale... na razie tak to wygląda. Od razu zastrzegam, że Korwinistą nie jestem (mam taką nadzieję), ale popieram KNP od jakiegoś czasu z racji bliskości ich poglądów do moich. Partia libertariańska jest również bardzo ciekawa ale ma jeszcze zbyt słabą pozycję (osobista opinia).
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
nie ma tu jakiegoś wątku o marnych drogach do libnetu?
jakeś tu trafił? gogiel?

anka a ty jak tu właściwie trafiłaś?
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
no ale tam nie ma odpowiedzi na moje pytanie...
a poza tym weź zmień tą calinecke na jakąś konkretna fote ino nie od tyłu abo w kasku abo kiecka...
 
OP
OP
K

Krig91

Member
79
20
Trafiłem za pośrednictwem kolegi wolnościowca. On jest raczej skromnym obserwatorem tego forum, ja mam charakter kogoś kto lubi wypowiadać się na wiele tematów, choć czasami nie ma o nich bladego pojęcia. Uwielbiam też krytykować. Musicie się z tym pogodzić :)
 
OP
OP
K

Krig91

Member
79
20
Co jeszcze? Interesuję się bronią, lubię strzelać ale słabo mi idzie. Wiem sporo na temat broni szczególnie krótkiej, osobiście nie posiadam ale mam zamiar.
Nie chcę nikogo zabijać po prostu uważam, że każdy wolny i zdrowy na umyśle człowiek, nie będący przestępcą, powinien mieć prawo posiadać broń i nosić przy sobie co też jest istotne!
Angielski B2/C1; Niemiecki A2/B1, z tego co czytam chyba muszę zacząć uczyć się hiszpańskiego.
Zwolennik dostępu do wszelkich narkotyków choć sam nie zażywam i nie mam zamiaru, za to piwko albo dwa, albo 0,5L raczej nie odmawiam.
Tak więc chętnie wpadnę do Pubu pogawędzić przy piwku.
Miasto już uzupełniam: Wrocław. Dumny, że to tu powstał instytut Misesa :p

... Dżizas czy w tym kraju trzeba pisać ,że się lubi krytykować... Ponadto dziwne jest liczenie, że inny genetyczny "Polak" Ci z tego powodu odpuści...
Mówię jak jest, lubię krytykować i tyle. Inaczej rzecz ujmując lubię dowodzić prawdziwości tezy metodą negacji (dowodzenie nie wprost).

Po za tym postawa krytyczna nie jest wg. mnie negatywna a raczej pełni rolę ostrożności w wymianie poglądów. Między innymi dzięki niej znalazłem się tutaj.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
T

Tralalala

Guest
Nie chcę nikogo zabijać po prostu uważam, że każdy wolny i zdrowy na umyśle człowiek, nie będący przestępcą, powinien mieć prawo posiadać broń i nosić przy sobie co też jest istotne!
Kto ma prawo decydować o tym kto jest zdrowy na umyśle? Czy osoba która ma jakąś chorobę umysłową nie ma prawa swobodnie dysponować swoją własnością?
Kim jest przestępca? Ten który dokonuje przestępstwa czy ten który go dokonał i odbył karę? Jeżeli ten który dokonał i odbył karę, to czy przestępstwo (odpracowane) kwalifikuje go jako jednostkę która nie ma prawa dokonywania wymiany?
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 517
Bo może czuje potrzebę, a co? Nie ciekawi cię, masz tyle innych fajnych wątków. Czy czujesz naturalną sobie potrzebę przyjebania się bez powodu?
Po prostu zapytałem. Sam nie stwierdziłem jej marności.
Zdziwiły mnie tylko dwie sprawy.
Po pierwsze - dostrzeżenie marności w swoim niedostatecznym byciu wolnościowym i dalsze trwanie w tym.
Po drugie - zakładanie specjalnego tematu o sobie.

To pierwsze jest dziwne, bo tu powinien nastąpić naturalny przeskok. Chociaż minarchizm jest u mnie tolerowany i malutki etatyzm też jako tako, ale dalsze trwanie przy zauważeniu domniemanej marności swoich niedostatecznie wolnościowych poglądów jest dla mnie dziwne.
To drugie jest dziwne, bo jest temat dla nowych osób chcących zaprezentować swoją osobę.
 
OP
OP
K

Krig91

Member
79
20
Po prostu zapytałem. Sam nie stwierdziłem jej marności.
Zdziwiły mnie tylko dwie sprawy.
Po pierwsze - dostrzeżenie marności w swoim niedostatecznym byciu wolnościowym i dalsze trwanie w tym.
Po drugie - zakładanie specjalnego tematu o sobie.

To pierwsze jest dziwne, bo tu powinien nastąpić naturalny przeskok. Chociaż minarchizm jest u mnie tolerowany i malutki etatyzm też jako tako, ale dalsze trwanie przy zauważeniu domniemanej marności swoich niedostatecznie wolnościowych poglądów jest dla mnie dziwne.
To drugie jest dziwne, bo jest temat dla nowych osób chcących zaprezentować swoją osobę.

Zawsze gdy wyobrażam sobie akap. wszystko wygląda pięknie aż do momentu kiedy zastanawiam się czemu w historii coś takiego się nie pojawiało a nawet jeśli szybko znikało w mrokach dziejów. Wynika z tego, że jest to system, w którym prędzej czy później ludzie wybudują sobie państwo - bo lubią.
Skoro więc ma być to lepiej, żeby było jak najbliżej akap jak to tylko możliwe, ale to zawsze państwo.
Dlatego uważam, że jest marne, gdyż nie umiem przeskoczyć tego argumentu. Skoro nie ma państwa ja i banda moich kolegów (najlepiej zapatrzona we mnie jak w guru sekty), posłusznych idiotów gotowych oddać życie w imię jakiejś nadrzędnej sprawy zmiecie akap w kilka chwil. Ludzie ze strachu robią wiele dziwnych rzeczy, czemu więc nie mieliby zrobić państwa?
Tak mi się wyobraża. Obym się mylił, jeśli się mylę będę zadowolony.
Są choroby psychiczne, w których momentami człowiek wydaje się normalny ale jak mu odpali to nie chciałbym aby miał broń.
Jak na razie przyznaje sobie prawo odbierania takim ludziom dostępu do broni.
Jeżeli ktoś popełnił przestępstwo, to jest to forma kary: za karę, że naruszyłeś porządek społeczny złamałeś aksjomat o nieagresji, zostajesz pozbawiony tego prawa.
 
Ostatnia edycja:
T

Tralalala

Guest
Zawsze gdy wyobrażam sobie akap. wszystko wygląda pięknie aż do momentu kiedy zastanawiam się czemu w historii coś takiego się nie pojawiało a nawet jeśli szybko znikało w mrokach dziejów.
a) bo państwowe kurwy uważają się za właściciela każdego człowieka co sobie przebywa u siebie na ziemi, i jak ten podskoczy to wjeżdzają uzbrojeni bandyci.
b) czasy się zmieniają, jest internet, większa świadomość, większa wiedza, lepsza broń palna.

Jak na razie przyznaje sobie prawo odbierania takim ludziom dostępu do broni.
Jeżeli ktoś popełnił przestępstwo, to jest to forma kary: za karę, że naruszyłeś porządek społeczny złamałeś aksjomat o nieagresji, zostajesz pozbawiony tego prawa.
Nie masz absolutnie żadnego prawa karać kogoś tam. Jeżeli ktoś mi zajebał samochód albo mi w mordę to odpracowanie/kara jest tylko i wyłącznie moją sprawą.
Jeżeli gość mi zajebał samochód a ja mu każę za to skopać ogródek i oddać samochód to jakikolwiek atak z twojej zy jakiejkolwiek innej strony nie będącej stroną w tej relacji będzie agresją.

Skoro nie ma państwa ja i banda moich kolegów (najlepiej zapatrzona we mnie jak w guru sekty), posłusznych idiotów gotowych oddać życie w imię jakiejś nadrzędnej sprawy zmiecie akap w kilka chwil.
Tak mi się wyobraża.
To teraz wyobraź sobie jak ta sekta (tak to by była sekta, tylko przez kogo zaopatrzona?) wjeżdza między bloki i z każdego okna zaczynają lecieć seriami pociski. Właśnie sekta przyszła mordować, kraść i pewnie gwałcić (jak to bywa na wojnach), myślisz, że ludzie mając karabiny w domach będą je oddawali?
A i ile będzie członków tej sekty? Tyle ile w mieście? Może 10mln? Bo akap wcale nie musi się składać z 10 osób.
No i oczywiście wszelkiej maści sekciarze mają to do siebie, że są na tyle głupi, zagubieni, że łykają wszystko. Nie wydaje mi się aby idioci mieli większą wartość bojową niż jednostki dysponujące inteligencją.
 
OP
OP
K

Krig91

Member
79
20
To teraz wyobraź sobie jak ta sekta (tak to by była sekta, tylko przez kogo zaopatrzona?) wjeżdza między bloki i z każdego okna zaczynają lecieć seriami pociski. Właśnie sekta przyszła mordować, kraść i pewnie gwałcić (jak to bywa na wojnach), myślisz, że ludzie mając karabiny w domach będą je oddawali?
A i ile będzie członków tej sekty? Tyle ile w mieście? Może 10mln? Bo akap wcale nie musi się składać z 10 osób.
No i oczywiście wszelkiej maści sekciarze mają to do siebie, że są na tyle głupi, zagubieni, że łykają wszystko. Nie wydaje mi się aby idioci mieli większą wartość bojową niż jednostki dysponujące inteligencją.

Niewielu ludzi jest gotowych oddać życie za wolność czasem ze strachu wolą ustąpić byle przeżyć. A to wystarcza, żeby dobrze zorganizowane grupy przejmowały kontrolę nad jednostkami. Po za tym to jedynie przykład jednej z możliwości upadku akap.

Co do odpowiedzialności przestępcy tylko przed tobą, ta koncepcja ma jedną zajebiście wielką wadę: Co jak cię zabije. Kto ma wtedy wymierzyć karę. Ciebie nie ma. Więc spoko, tak?
 
Do góry Bottom