Krajowi Obrońcy Podatników

Antałek

Member
179
5
Pozwolicie, że na sam początek zacytuje wypowiedzi ze strony "NCzasu!" z resztą nie moje :)

# inec79:
7 Czerwca 2008 o 13:12

Do gry to powinna teraz w Polsce wkroczyć jakaś nowa formacja stricte minarchistyczna (odwołująca się z jednej strony do prowolnościowych idei głoszonych obecnie w USA przez rzeczowo-antysocjalistycznego Rona Paula w wyścigu o fotel prezydencki, zaś z drugiej do libertariańskiej formacji politycznej Stowarzyszenia Konsumentów i Podatników, która to dumnie zasiada w nowozelandzkim parlamencie, działając nade wszystko na rzecz minimalizmu biurokratyczno-fiskalnego), która w przeciwieństwie do skomrpomitowanego korwinowskim pajacowaniem UPRu, była by nade wszystko jednoznacznie nastawiona na wolnorynkowe reformy gospodarcze (a nie na samodestruktywnie pierdołowate bredzenia mikkowskie w kwestiach obyczajowości, które to budzą tylko niepotrzebne kontrowersje i podziały w środowiskach wyborczych), zaś innymi drigorzędnie konfliktotwórczymi sprawami ideologicznymi zwyczajnie nie zawracałaby sobie głowy (dzięki czemu zyskałaby szerokozakrojony elektorat złożony z przytłaczającej większości polskiego społeczeństwa, któremu już dawno zbrzydły “prawicowo-lewicowe” utarczki kulturowe, a interesuje ich już tylko to, czy w tym kraju będą mogli w końcu godnie finansowo żyć, bez uciekania na przymusową emigarcję w poszukiwaniu przysłowiowego chleba).

Proponuję z w/w względów już w tym roku zarejestrować powiedzmy partię o nazwie Krajowi Obrońcy Podatników (o wdzięcznym skrócie KOP na pohybel socjalistycznego “krocza” UBekistanowego III RP), która zrzeszałaby w swoich szeregach wszelkiej maści prokapitalistów (poczynając od sympatyków/członków Centrum im. Adama Smitha, Instytutu Misesa, etc., a skończywszy na ludziach ze Stowarzyszenia KoLiber, jak też byłych i obecnych UPRowcach, którym korwinowski samodetruktywizm zdąrzył już się przejeść i woleliby dla odmiany poczuć w końcu smak upragnionego sukcesu wyborczego).

# inec79:
7 Czerwca 2008 o 13:18

National Defenders of Taxpayers czyż nie brzmiałoby dumnie na gruncie polskim w nawiązaniu do nowozelandzkiego Association of Consumers and Taxpayers ???

Śmiem twierdzić, że już sama chwytliwa nazwa Krajowych Obrońców Podatników była by na tyle nośna, aby zjednać sobie przychylność przynajmniej 20-30% Polaków na dobry początek, kiedy złodziejski PiS-o-PO-LiD/PSL zdąrzył im już po dziurki w nosie ostro zbrzydnąć.

Zatem jak było prognozowane taki i też się stało, zapraszam na www.kop2010.fora.pl :) nie sugerujcie się nazwą linka, bo forum powstało tylko w celu organizacyjnym. Na razie jest nas mało, dlatego też wrzucam tutaj tego linka, może ktoś się przyłączy.
 
OP
OP
A

Antałek

Member
179
5
Tyle wejść i żadnych chętnych? :) Podchodzicie sceptycznie do takich pomysłów czy co? Może powinienem się zgłosić, gdy powstanie już strona i będzie widoczne jakieś zaangażowanie, no ale właśnie apropos tego zaangażowania, na razie jest nas 3 :p i potrzebny nam specol od robienia stron bo z kasą raczej problemu nie będzie.
 
OP
OP
A

Antałek

Member
179
5
GAZDA napisał:
Antałek napisał:
bo z kasą raczej problemu nie będzie.

kto was sponsoruje?

Córka Kwaśniewskiego :cool:

Sami się zasponsorujemy liczę na to, że jak ktoś się przyłączy to zrzuci się na sajta, więc im nas więcej tym lepiej.
Jeżeli komuś zależy na działaniu, a nie może projektu wesprzeć finansowo razem z innymi to również nie widzę problemu. Jak będzie trzeba to wyłożę większą część, a może i całość sumy na to przedsiewzięcie. Pokładam duże nadzieje w ten projekt, ale na początek potrzebna jest kilkunastoosobowa grupka by założyć stowarzyszenie i stworzyć stronę.
Wrzuciłem tutaj wiadomość o tym, gdyż uważam, że na tym forum jest wielu wartościowych osób (którzy potępiają grabieżczą politykę podatkową) zniechęconych Korwinowymi wygłupami - bredzeniu o gejach, pedofilach i małapch o ludzkich prawach itd.
Stawiamy na walkę z biurokracją i fiskalizmem, obyczajowość to sprawa drugożędna, mniej ważna. Na tym polu nie bedziemy podejmować dyskusji bynajmniej na początku.

-----> http://korwin-mikke.pl/forum/read.php?25,6086
 

iras

New Member
25
0
Nie będę Was tutaj przesadnie zanudzał Szanowni Libertariańscy Koledzy, bo doskonale zdaję sobie sprawę z faktu, iż jako rasowi Wolnościowcy macie gdzieś jakiekolwiek ruchy polityczne, gdyż i bez nich możecie się doskonale obyć (i to głównie za sprawą świadomej ucieczki w tzw. szarą strefę, gdzie establishment i tak Wam może co najwyżej naskoczyć).

Niemniej pomimo wszystko bardzo miło by mi było Was w strukturach KOPu gościć, gdyż tylko dzięki takim prawdziwie ideowym ludziom ta formacja antysystemowa ma szansę na prawidłowy rozwój w duchu ożywczych libetariańskich wartości.

Jakbyście się zatem raczyli (w odruchu, że tak powiem szerzenia wyższych a la Rothbard'owych idei) jednak przemóc, to wiecie gdzie Nas szukać (tam też frakcję libertariańską mamy nadzieję utrzymać, niezależnie od tego, czy Nas w tym antysocjalistycznym dziele wspomożecie, czy też nie).

Z paleolibertariańskimi pozdrowieniami od walecznego minarchisty (niezbyt zapewne przez Was cenionego skrzydła umiarkowanego, ale zawsze jak najbardziej wolnościowego i co istotne upominającego się przy okazji również o prawa samostanowiące dla radykalnych odłamów anarchistycznych, tak bliskich akapolom wszelkiej maści).
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
iras napisał:
Nie będę Was tutaj przesadnie zanudzał Szanowni Libertariańscy Koledzy, bo doskonale zdaję sobie sprawę z faktu, iż jako rasowi Wolnościowcy macie gdzieś jakiekolwiek ruchy polityczne, gdyż i bez nich możecie się doskonale obyć (i to głównie za sprawą świadomej ucieczki w tzw. szarą strefę, gdzie establishment i tak Wam może co najwyżej naskoczyć).

no wlasnie...
ale ciekawe co z tego bedzie, jak na razie to ino o logo dyskutujecie, tak jak przy calej masie podobnych akcji w przeszlosci...
 
OP
OP
A

Antałek

Member
179
5
GAZDA napisał:
no wlasnie...
ale ciekawe co z tego bedzie, jak na razie to ino o logo dyskutujecie, tak jak przy calej masie podobnych akcji w przeszlosci...

hehe przy zakładaniu tematu o logu wiedziałem, że ktoś zarzuci nam że dyskutujemy nad bezsensownymi sprawami, dlatego też się przez moment wahałem ale jednak założyłem, lepiej wcześniej niż w później. Logo jest mało istotne tak jak tez wspomniałem i dyskusja nad jego wyglądem nie ma sensu póki nas jest tak mało. Mam nadzieję, że dołączać będą coraz to nowsze osoby z ciekawymi pomysłami dot. rozwoju projektu.
 

iras

New Member
25
0
Trudno już na tym wstępnym etapie Panie Gazda rozmawiać chociażby o statucie, kiedy jest Nas na dobry początek zaledwie kilka osób, zaś na samo zarejestrowanie pospolitego stowarzyszenia niezbędnych jest przynajmniej 15 (i to dopiero wtedy można po wspólnej burzy mózgów rozprawiać już na konkretne organizacyjno-instytucjonalne tematy).

Jednakże mam nadzieję, że już do tej drugiej fazy oficjalnego działania pod banderą KOPowską uda Nam się przejść z nastaniem sierpnia (miło by było dokonać rejestracji powiedzmy 07.08.2009, celem kontry w stosunku do socjalistycznej daty 1789!), a czy będzie to możliwe, to sami również zadecydujecie tutaj osobistą postawą, wspierając Nas czynnie lub też ignorując (w tym drugim wypadku niestety będziemy ściśle uzależnieni od innych antysocjalistycznych środowisk i praktycznie na ich własną łaskę zdani).
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Wydaje mi się, że najpierw należy jasno i precyzyjnie określić cele polityczne i metody jakimi się chce je osiągnąć a potem powinno się zakładać forum, rejestrować stowarzyszenie (lub nie) itd. Jak koncepcja będzie sensowna i rokująca nadzieję na jakiś sukces, akcje będą fajne, to ludzie się na pewno przyłączą.
To tak jak by faceci od Googla zakładali firmę najpierw od bloga/forum, potem by szukali programistów a potem by zastanawiali się co dalej robić. :)
Na razie macie forum z którego na razie może się wykluć jedynie niewielki klub przeciwników podatków.
 
A

Antoni Wiech

Guest
Giga napisał:
Hmmm... domyśl się ;)

Moje myśli krążą w różnych kierunkach i jak zadaje pytanie to lubię konkretne odpowiedzi, a nie jakieś zabawy w rodzaju "a jak Ci się wydaje"

Więc?
 

Słupek

Member
335
2
Przenieśli się na własne forum, zmienili nazwę, forum zniknęło. Albo działają w absolutnej konspiracji (nie sądzę) albo akcja zdechła.
 

iras

New Member
25
0
kr2y510 napisał:
Wydaje mi się, że najpierw należy jasno i precyzyjnie określić cele polityczne i metody jakimi się chce je osiągnąć...

Te akurat już są dawno sprecyzowane (czyt. cel polityczny - kluczowa obniżka podatków przynajmniej do sumarycznego poziomu 5%; metoda działania - antysystemowy ruchoddolny oparty na powszechnym antyfiskalnym niezadowoleniu społecznym), a problem polega już tylko na tym, aby wyłonić spośród rzeszy antysocjalistów tych najbardziej w czynnym (sic!!!) działaniu zdeterminowanych, którzy to przynajmniej w kilkunastoosobowej grupie dadzą stowarzyszeniowe podwaliny pod całą tę KOP'owską organizację (celem przeistoczenia jej najdalej po roku w formacje stricte polityczną, mogącą w A.D. 2014 wyrosnąć na poważną siłę (anty)partyjną, wokół której mogłyby się zrzeszać wszelkiej maści wolnościowcy, patrioci, konserwatyści, narodowcy, etc. o poglądach stricte wolnorynkowych, jako że sam UPR nie mógł z wiadomych konfliktotwórczych względów stanowić takowej platformy porozumiewawczej).

Niestety nie da się budować czegokolwiek zaczynając od dachu, niezależnie od tego, jak bardzo wizualnie pociągającego, kiedy fundamentalne doły formacyjne zieją pustkami (taka sztuka udaje się tylko typowo populistycznie-karierowiczowskim partyjniakom i to też tylko dlatego, że Ci mają na własne usługi w pełni dyspozycyjną sobie mediokrację, która jest w stanie wylansować z niczego praktycznie każdą miernotę... ale chyba Nam nie o to powinno chodzić?).

Także najpierw musimy jednak dokładnie wysondować zapotrzebowanie na taki obóz wolnościowy, jaki niniejszym potencjalnym zainteresowanym antysocjalistą proponujemy, aby dopiero później móc się o ich rzeczywiste poparcie dla tego projektu starać, a dopiero w ostatniej fazie oficjalnie zatwierdzić KOP w odpowiednim urzędzie rejestracyjnym, mając już po jego stronie zgrany zespół stronników (niestety bez nich to sobie można co jedynie lokalnie popsioczyć, nawet nie myśląc o ogólnokrajowych akcjach).

kr2y510 napisał:
Na razie macie forum...

Obawiam się, że kiedy nie mamy za sobą chociaż tych symbolicznych 15 osób, to i nawet powoływanie do życia autonomicznej stronki KOPu było by z Naszej strony cokolwiek naiwnym posunięciem, a co tu dopiero mówić o jakiś dalekoposuniętych pracach prawno-organizacyjnych, którym trudno poświęcać swój czas, kiedy Nasz los jest ciągle z powyższych prozaicznych względów kadrowych niepewny (nie sposób bowiem zakładać, że jeśli nie ma wystarczającej rzeszy chętnych do poparcia zaledwie dwóch antyfiskalnych i antybiurokratycznych postulatów, to zaraz się oni znajdą w przypadku bardziej rozbudowanego programu reformatorskiego, skoro doskonale wiadomo, że im więcej punktów, to i tym samym więcej z tego tytułu jest nad nimi konfliktowych kontrowersji).
 

Giga

New Member
262
5
Antoni Wiech napisał:
Moje myśli krążą w różnych kierunkach i jak zadaje pytanie to lubię konkretne odpowiedzi, a nie jakieś zabawy w rodzaju "a jak Ci się wydaje"

Więc?

Antypartia po prostu zdechła

iras napisał:
wokół której mogłyby się zrzeszać wszelkiej maści wolnościowcy, patrioci, konserwatyści, narodowcy, etc.

LOL
 

iras

New Member
25
0
Giga napisał:
iras napisał:
wokół której mogłyby się zrzeszać wszelkiej maści wolnościowcy, patrioci, konserwatyści, narodowcy, etc.

LOL

No niestety, gdybyśmy chcieli się jedynie ograniczać do samych rasowych wolnościowców (czyt. libertarian i anarchistów), to obawiam się, że nie tylko na żadne większe poparcie ze strony społeczeństwa polskiego nie moglibyśmy nawet liczyć (bo do tych generalnie żadne radykalizmy nie przemawiają), ale i nawet z cienia samego UPRu nie zdołalibyśmy na domiar złego wyjść (gdzie jak doskonale wiadomo są nawet akapolowe frakcje, tyle że robiące co jedynie za marginalny kwiatek do koliberlanego korzucha).
Także znacznie rozsądniej jest znaleźć w szerokim obozie antysocjalistycznym (niezależnie, czy wywodzącym się z eNDecji, Konserw, ChaDecji, czy też od Obiektywistów lub Agorystów, itd.) wspólny zjednoczeniowy mianownik wolnorynkowy, a niżeli samodestruktywnie osłabiać własne antysystemowe szeregi przez ciągłe podziały i drugorzędne spory, które de facto do niczego konstruktywnego nie prowadzą (jeśli już faktycznie będziemy chcieli się od siebie koniecznie w przyszłych ławach poselskich odróżniać, to na to przyjdzie dopiero wtedy czas, kiedy wspólnymi siłami uprzednio złodziejskich socjalistów z Wiejskiej rozpędzimy na cztery wiatry, co by Nasze społeczeństwo mogło w końcu odetchnąć z ulgą).
Zresztą prawda jest taka, że te wszelkie różnice światopoglądowe między w/w potencjalnymi frakcjami KOP'owskimi w gruncie rzeczy operują nie tyle na polu ustrojowym (gdyż te w przykładnie pokojowym państwie ultraminimalistycznym da się na tyle łatwo uporządkować, że w wyniku tego każdy odrębny światopogląd systemowy może się równie dobrze sam na danym podległym sobie terenie bez większych trudności szerzyć), co nade wszystko obyczajowo-kulturowym, a ta sfera ludzkiego życia bynajmniej nie powinna być rozstrząsana w żadnym parlamencie (a co najwyżej w autonomicznych salach sądowych, zgodnie z wymogami prawa zwyczajowego poszczególnych społeczności), więc siła rzeczy ten konfliktotwórczy problem mamy z głowy.
 
OP
OP
A

Antałek

Member
179
5
Moim skromnym zdaniem nie ma co liczyć na narodowców i innego tego typu ludzi. Niech sobie żyją swoim światkiem. Liczę na poparcie ludzi, którym zbrzydła polityka (stąd tak niska frekwencja w eurowyborach).
 

Barcisz

New Member
111
2
konserwatyści, patrioci - z pragmatycznego punktu widzenia rozumiem.
narodowcy - samobój, z której strony bym na to nie patrzył.
 
Do góry Bottom