Kościół Katolicki kontroluje Polskę

[Absolut]

Mam pytanie. Czy biskup albo ksiądz katolicki z polskim obywatelstwem może kandydować w wyborach prezydenckich?
Jeżeli tak, to czy nie jest to wsadzanie na fotel głowy państwa agenta obcego kraju (Watykanu)?

 

[Albert]

Kanon 285 § 3. Prawa Kanonicznego: "Duchownym zabrania się przyjmowania publicznych urzędów, z którymi łączy się udział w wykonywaniu władzy świeckiej."

 

[Absolut]

Czyli prawo kanoniczne stoi ponad prawem państwowym? Prawo państwowe zezwala na kandydowanie polskim obywatelom. Ale jak ktoś chce być księdzem to sam rezygnuje z tego prawa. Jego sprawa.

PS. Podobno w USA są kongresmeni pastorzy, ale to inna religia.

 

[Mad.lock]

Jeżeli tak, to czy nie jest to wsadzanie na fotel głowy państwa agenta obcego kraju (Watykanu)?

OH, NO!

 

[Albert]

Chyba nie masz wątpliwości, że dla każdego porządnego duchownego prawo kanoniczne stoi ponad prawem państwowym? A pastorzy (i inni duchowni, np. Godson w Polsce) to inna sprawa.

 

[Absolut]

OH, NO!

Nie rozumiem.

 

[Mad.lock]

Nie rozumiem.

No że to straszne, że rządziłby nami agent obcego państwa. To byłaby katastrofa taka, że lepiej się od razu zabić.
A na serio, to chodzi o to, że katastrofą jest "rządziłby nami", a czy agent, czy nie, to jest nieistotne, bo każdy rządzi po to, by wyzyskać. Na tym polega przymus.

 

[Absolut]

Ktoś musi rządzić. Inaczej byłaby anarchia.

 

[Mad.lock]

Czyli popierasz Unię Europejską, bo inaczej byłaby anarchia złożona z kilku państw europejskich i możliwe, że wybuchałyby wojny między nimi?

 

[Absolut]

Czyli popierasz Unię Europejską, bo inaczej byłaby anarchia złożona z kilku państw Europejskich i możliwe, że wybuchałyby wojny między nimi?

W ogóle nie rozumiem co Ty do mnie piszesz.
Zawsze musi ktoś rządzić. Nawet w komunie gdzie wszyscy podobno mają być równi była "grupa trzymająca władzę".
I nie wiem co ma do tego UE. Popierałbym UE tylko wówczas, gdyby była monarchią federalną z prawdziwym wolnym rynkiem.

 

[Albert]

Polecam koledze Absolutowi poczytać najpierw trochę o libertarianizmie

 

[Mad.lock]

Zawsze musi ktoś rządzić.

Bo chodzi o to kto, gdzie i kim ma rządzić, a nie jak Bo jak jest tylko jedno - stosując przymus.

 

[Absolut]

Nie może istnieć państwo bez władzy.

 

[Mad.lock]

Jakbyś napisał, że nie może istnieć szczęście bez władzy (edit: i mnie do tego przekonał), albo dobrobyt bez władzy, to wtedy bym zaczął popierać władzę.

 

[Absolut]

Szczęście i dobrobyt mogą istnieć bez władzy, ale państwo nie może bez niej istnieć. Władza jest jednym z atrybutów państwa jak naród czy terytorium.
Państwo jest aparatem przymusu.

 

[Lancaster]

A po chuj komu państwo?

Edit: poczytaj o libertarianizmie, szczególnie o anarchokapitalizmie, bo nie wiesz gdzie trafiłeś.

 

[Denis]

Absolut - to jest forum libertarian i nauki o państwie jako aparacie przymusu zachowaj na inne fora, bo to tak jakbyś poszedł do szewca i uczył jak robić buty.
Co do KK to jeszcze nie widziałem biskupa w danej partii, więc nie wiem do czego plujesz.

 

[Mad.lock]

Nie no, dobrze wiedzieć jak działa państwo i dlaczego wzrost jego potęgi jest szkodliwy dla ludzi.

 

[Denis]

I wszystkiego na ten temat dowiesz się z tematu o KK i dyskusji z Absolutem?

 

[Absolut]

Myślałem, że libertarianie są za państwem minimalnym, a nie za jego likwidacją.