A ja . dla odmiany mam wrażenie, że różnica może być kolosalna, a Tobie się wydaje, że nie może .rafau, dlaczego mam wrażenie, że Tobie się zdaje, że jest jakakolwiek różnica między byciem rządzonym przez kobietę, murzyna lub żyda, a byciem rządzonym przez kaukaskiego samca?
Mike Smith napisał:rafau, dlaczego mam wrażenie, że Tobie się zdaje, że jest jakakolwiek różnica między byciem rządzonym przez kobietę, murzyna lub żyda, a byciem rządzonym przez kaukaskiego samca?
O tak, uwielbiam . To raczej Ty mi podaj argument za tym jakim cudem trzy, dajmy na to skrajnie różne rządy można odbierać jako identyczne.Przemo - ja nie lubię być rządzony, nie wiem jak Ty. jest kompletnie wyjebane, kto rządzi
Ojej, heheheheh, to rzeczywiście straszne i takie, takie... niewolnościowe .nie będę tracił tyle czasu na odruchowe czytanie twoich wypowiedzi, niestety ignora nie da się wstawić na tym forum (co jest zue)
Hail!Mike Smith napisał:Hail - kaukaski jest nawet w angielskim anarchronizmem czasami, z tego co mi się zdaje.
To trza teraz rozmywać w sposób zakamuflowany . Sieg Heil Lady D. .Dobra, koniec offtopa, bo znowu będzie "nie rozmywać wątków".
Już o tym pisałem...Michalo napisał:głosujemy!!! trzeba go jakos wypromowac , zeby osmieszyc polityków!!!
Być może Rafau poprostu jest "kolibem", nie wiem tego, ale to by mogło pasować. Nie uważam, żeby było to synonimem czegoś wyjątkowo złego .a rafau, jeśli żartuje, to jest mistrzem czerstwego hihania. bo nie bawi mnie ani sugestia, że kobieta, murzyn czy żyd są synonimem czegoś wyjątkowo złego.