A
Anonymous
Guest
Antoni Wiech napisał:Na dobrą sprawę, nie wiesz kim jestem, ale to nie ma znaczenia. Bo tutaj jest forum akapitalistyczne. I rozmawiamy w kontekście akapitalizmu. Jak ktoś pyta się jakby to było w akapie to ja próbuje odpowiedzieć biorąc pod uwagę akapizm. Natomiast Ty na argumentacje biorącą pod uwagę właśnie akapizm mi wyskakujesz z tym, że to nie jest Twoja wolność, bo Ty masz inną. Innymi słowy ktoś sie pyta jak to będzie w AKapie, a Ty mówisz, że akapizm Ci nie pasuje, słowem: offtopujesz.Mike Smith napisał:Nie wskazałem, racja, przepraszam, tylko mi się zdawało. No i owszem, nie jest, a twoja nie jest np. nazistowska (czyli nie zgadza się z zakresem swobód proponowanym w nazisocu jednostce). I nie wiele z tego mi wynika, poza tym, co napisane. Ale z tego, że ja postuluje, żeby każdy mógł wyznaczać sobie sam granice swojej wolności i je skutecznie realizować wynika coś więcej - że jestem maksymalistą, a Ty nie.
Nie, chyba, żę anarchokapitalizm sprowadzisz do tzw. propertarianizmu. Czyli poglądu, zgodnie z którym człowiek ma prawo dysponować słusznie nabytą własnością i niczym więcej, niezależeni od jakichkolwiek uzasadnień.
Problem z propertarianizmem jest taki, że nawet klasycy libertarianizmu będący zwolennikami propert. starali się go jakoś usprawiedliwić. Może więc offtopuje, ale to sprawia, że jestem bliższy Rothbardowi, Nozickowi, de Jasayowi i Narveosonowi, a ty im odleglejszy.
Antoni Wiech napisał:Ale ja się zgadzam! Akapizm jest jak najbardziej egoistyczny. Anarchizmu warrenowskiego nie znam. Tyle, że to nie jest dyskusja na ten temat!Nie wiem czy się zgadzamy, zauważ jednak, że jeśli nie jest dyskusyjna, to tylko dlatego, że ktoś ignoruje czyjeś preferencję i zastanawiam się wtedy, co w takiej postawie można uznać za poszanowanie wolności? To, że ktoś w imię jednych interesów ignoruje drugie? To samo robili komuniści. Marxizm, jako koncepcja pewnego działania politycznego to tylko postulat realizacji egoizmów jednej klasy kosztem drugiej. I anarchokapitalizm też. A anarchizm warrenowski - nie.
Ależ anarchizm Warrena tez jest egoistyczny, tyle, że opiera się na założeniu, że ten egoizm każdy ma prawo realizować (i ten element z prawem mi nie sztymuje, ale well, nic nie jest doskonałe). Czyli po prostu anarchizm Josiah Warrena nie był tożsamy z poglądem autystycznego gówniarza i nie był pod tym względem tożsamy z faszyzmem czy komunizmem.
Antoni Wiech napisał:No bo przecież ludzie nie potrafię np. schodzić sobie z drogi i jak już coś chcą, to w dodatku chcą to osiągnąć zawsze w jeden określony sposób, więc żadnej przestrzeni na zgodę nie ma.
Jest przestrzeń, ale jak wyżej, to nie jest topic o tym. Co nie zmienia faktu, że z tego co Cię czytam ja nie widzę oprócz krytyki egoizmu akapowego nie przedstawiasz niczego konkretnie swojego. Jak więc ja, jako AKapowiec (niech będzie, że przyjmę taką role) ma Ci zejść z drogi?
Zamiast z tego ciągle czytam (może nie czytam dokładnie) że prawie na każdą myśl jakby to było w AKapie Ty od razu reagujesz: Ale to nie musi być zgodne z moją subiektywną wolnością. No spoko, tylko jak ja mam z tym polemizować, powiedź?
[/quote]
Nie przedstawiam nic ponad krytykę, bo wystarczy sama krytyka - bo skoro kryteria propertariańskie (libertariańśkie/anarchokapitalistyczne) są całkiem arbitralne (as: z dupy), to są w istotny sposób podobne do każdych innych, arbitralnych kryteriów. Czyli jeśli celem jest samostanowienie jednostki, trzeba szukać gdzie indziej rozwiązań, bo anarchokapitalizm rozwiązaniem nie jest.
Z argumentacją można sobie poradzić przedstawiając kontrargumenty