Kelthuz na celowniku prokuratury

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 986
Szczególne perełki chronicznego niżu umysłowego spod powyższego linka:
Tylko państwo może skutecznie bronić tych, którzy sami się nie obronią.
Wątpię też, czy we współczesnych warunkach społeczeństwo jest zdolne w akceptowalnym czasie dokonać jakieś pozytywnej zmiany kulturowej bez sankcji państwa.
Po to właśnie inwigiluje się organizacje. To, że korwin nie wymordowałby "czerwonych" jest raczej pewne, każdy kto go bardziej zna to zauważy że to legalista niezdolny do przewrotów i rzezi. A gdy umrze? To już nie jest pewne bo wielu na prawdę chce rzezi - tutaj animacja jednego z jego fanów http://tomaks-sill.pl/inne/kor...
Bardziej mnie martwi ruch narodowy. Czytałem ten ich wyciek na facebook i się przeraziłem; ich fantazje jak to będą rano wywozić lewaków i ich zabijać. To w dużej części narodowi socjaliści; matki polki, polska dla polaków, współpraca z kibolami.
Tak da się przewidzieć przyszłość; powtarzam Piłsudski chciał najechać III rzeszę na początku lat 30 bo wiedział co z hitlera za ziółko. Niestety nie otrzymał wsparcia zachodu i się wycofał.
Jedno jest pewne: nie da się ukryć, że zadaniowa w moim pojmowaniu działalność Lechowicza znajduje poklask. Wielu też próbuje z nim polemizować, ale praktycznie żadna z tych osób nie bierze pod uwagę, że to może być czysta strata czasu. Bo co, jeśli ktoś po prostu musi wykonywać swoją robotę ściemniacza i podrzędnego manipulatora?
ps: Swoją drogą, również NIKT z dyskutantów nie wypomniał mu tej niewiarygodnie już napuchniętej hipokryzji. Grupa Jedyna Maść i ich "ruchałem pedała" tak często odtwarzana przez "barda", nie podpada wg tych zmoralniałych na wylot chrześcijanków pod obrażanie w kontekście zlewaczałych roszczeń wobec świata? Słowo to słowo, jeszcze ktoś gotów po wysłuchaniu kawałka wyruchać pedała.
Jak dla mnie, Lechowicz propsuje rolę państwa i robi za coś w rodzaju wyluzowanej wersji TVN-u dla młodocianych. Jakże wiele tematów i poglądów idzie po jednej linii z TVN i TokFM. Żeby to widzieć, jednak trza nieco się zapoznać, a nie mieć wyjebane na media. W sumie ten post powinien być napisany w innym miejscu i do kogo innego. Ale to chyba również byłaby strata czasu.
 
Ostatnia edycja:

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 516
sorry, ale ilu ludzi słucha, albo chociaż kojarzy Lechowicza? Mniej niż Kelthuza, który sam o sobie mówi, że jest niszowy ( bo jest )
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 986
Bardzo dużo osób go kojarzy. Tak myślę, już nie umniejszajmy na siłę.
Gdybym miał takie zadanie, werbowałbym, bo duża siła oddziaływania na sterowną trzodkę jednak.
 
Ostatnia edycja:
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Dawno tak mi się mózg nie rozjebał jak podczas czytania wykwitów intelektu Lechowicza. Czy ten człowiek jest w ogóle świadomy, że ma bardziej zlewaczałe poglądy niż lewacy w Kalifornii?

Przypominam, co można robić w Kalifornii bez obaw o agresję ze strony prokuratury, Rafałka "1950 Zeta" Pankowskiego i Martina "Kliknij Mnie W Dupe" Lechowicza - przemarsz neonazistów przez Los Angeles, 2010 rok:

 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 986
Czy ten człowiek jest w ogóle świadomy, że ma bardziej zlewaczałe poglądy niż lewacy w Kalifornii?
Cytuję Żonę: on sobie doskonale z tego zdaje sprawę, ale czy zdają sobie z tego sprawę jego wyznawcy? Tyle w temacie. Dodam, że jego "importowany" kompan w radiu Enklawa, to mocno szemrana osoba, ale na chuj mnie ta wiedza, jak na mieście mawiajo.

ps: "Kliknij Mnie W Dupę" - High Quality! ;)
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 510
A i jeszcze jedno.
Ta pioseneczka... W środowisku graczy duża część słyszała.



Z działalności niby wolnościowej średnio znany, ale potencjał niestety ma.
 

Cokeman

Active Member
768
120
Olać śmieszka. Jemu o nic innego juz nie chodzi, jak tylko o atencję. Za tym nie idą żadne poglądy. Show must go on - to jego motto. Ja mu to wczoraj powiedziałem, że jest nierzetelny i tchórzliwy.

A że zjebał Kelthuza? Przynajmniej oddzielone zostało ziarno od plew. Nie ma powodu się nad tym masturbować.
 

Cokeman

Active Member
768
120
Cytuję Żonę: on sobie doskonale z tego zdaje sprawę, ale czy zdają sobie z tego sprawę jego wyznawcy? Tyle w temacie. Dodam, że jego "importowany" kompan w radiu Enklawa, to mocno szemrana osoba, ale na chuj mnie ta wiedza, jak na mieście mawiajo.

ps: "Kliknij Mnie W Dupę" - High Quality! ;)
Chodzi ci o Kubę? On nie ukrywa, że jest lewakiem i popiera Obamę.
 

Cokeman

Active Member
768
120
Ludzie kurwa trzymajcie mnie bo się zeszczam ze śmiechu z tej filolożki:

http://www.kontestacja.com/powiedzial-nam-co-by-zrobil-z-lewakami-i-murzynami,2999#comment-17

Jeeez, żeby sie jarać człowiekiem kreującym się na socjopatę z długą historią przemocy i jeszcze czuć dumę z tego powodu... gdzie ja mieszkam?
A potem w audycji chłopak do rany przyłóż, kochany, głębokie przemyślenia, lubi się z cokemanem, choć wcześniej się z niego nabijał. Pozdro Coke, zero szacunku dla siebie masz widzę, skoro dajesz się tak poniżać i się cieszysz, bo idziesz z kimś takim na piwo. Ale jest radocha, bo znam kogoś "sławnego.

Kelthuz, sława, nabijanie. Kurwa nie zna się a mordą trzepie - demokracja w pełnej krasie.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 986
Wiecie czemu ludzie pokroju Lechowicza będą nieświadomie lub świadomie krzywdzić ludzi dookoła? Bo próbują kastrować swoją psyche z jej naturalnych odruchów i zwierzęcych instynktów. Skonstruował se jeden z drugim w umyśle skrzętnie ukrytą tamę wypełnioną gównem, którego nie chcą widzieć i na którego istnienie się nie zgadzają, więc to szambo nigdy nie wyleje, a ciśnienie rozsadzi im głowy. Przecieki jednak i tak się pojawią w postaci sprzeczności i po nich idzie poznać, że z tamy nikt nie spuszcza. Taki ktoś będzie nienawidził nienawidzących i szukał knebla na ich usta. Na końcu ozora będzie miał nauczanie o miłości i moralności.

Czasy misjonarzy nowej ery widzących ziemię jako raj z dobrą energią kończą się, czas na prawdę. Prawdę, że każdy nowo poznany czy napotkany człowiek stanowi potencjalne zagrożenie i dlatego trzeba się uzbroić, przynajmniej mentalnie. Koniec dobro-pierdolenia o miłości, bo słowo to już tak zostało przez lewacką swołocz wyruchane, że nie używam go wcale poza domem. O miłości mówię tylko do Żony i tylko Jej ją wyznaję bez najmniejszego problemu - to samo naturalnie z człowieka wychodzi. Wtedy jest szczerze i to ma wartość, reszta jest wielką niewiadomą. W dupie mam społeczeństwo, te wszystkie grupy, kolektywy, zorganizowane teamy pierdzące nad jakimś Wielkim Problemem Światowym. Jebać to! Liczy się tylko to, co jestem w stanie zbudować na ograniczonym terenie i to co mogę obronić przed ludźmi, którzy nie spuszczają szamba z własnej głowy i żyją w zaprzeczeniu, że zdolni są do największego syfu. Pierdolę was Dobryści, którzy nie macie pojęcia co to jest dobroć, a pierdolicie o niej przez cały rok! Pierdolę cenzorów blokujących zdrowy przepływ gówna i nauczycieli życia defekujących frazesami przyspawanymi im do głowy przez autorytety! Panie i Panowie, nadszedł czas, by wreszcie porządnie się wysrać, bo inaczej wszyscy się powybijamy!!!
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 737
Kelthuz na celowniku prokuratury - ZPAV na celowniku Kelthuza...

ZPAV chce być cenzorem? Usunął z Chomika utwory wbrew woli ich autora

13.10.2014 11:33
Z serwisu Chomikuj.pl znikły utwory polskiego muzyka i internetowego aktywisty, który nie ma nic przeciwko temu, by ludzie przechowywali je na niesławnym portalu i udostępniali dalej. Chodzi o KelThuza, kieleckiego basistę, którego utwory zostały usunięte przez członków Związku Producentów Audio-Video (ZPAV), w imię ochrony praw autorskich, o czym pisze na Facebooku.

Muzyk w ogóle za prawami autorskimi i polskim systemem prawnym nie przepada, a na swoim profilu podkreślił, że żadnej umowy ze Związkiem nie podpisywał i ZPAV nie ma żadnych praw do jego utworów. ZPAV oskarżył o grożenie prywatnemu portalowi i wymienianie plików na nim przechowywanych jako naruszających prawo autorskie, mimo że utwory nie są objęte żadną ochroną „własności intelektualnej” świadomie przez ich twórcę i autora. Każdy może przechowywać i kopiować jego utwory, rozpowszechniać i publicznie odtwarzać. W międzyczasie kilka razy nazwał organizację faszystowską, a jej członkom życzył kontaktów intymnych ze słoniami.

ZPAV odpowiedział w piątek. Powołując się na Ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych wyjaśnił, że ma do tego pełne prawo, a procedura jest standardowa i zgodna z ustawą. Oto fragment oświadczenia:

Zgodnie z Ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych Związek Producentów Audio Video chroniący prawa producentów działa na zasadzie domniemania prawnego. To znaczy, że o ile nie posada informacji o tym, że właściciel praw do danego nagrania muzycznego zrzeka się ich, przypuszcza, że takie nagranie podlega pełnej ochronie. Aby dane fonogramy nie występowały w postępowaniach ZPAV trzeba przesłać do Związku oświadczenie, że posiada się pełnię praw autorskich i pokrewnych do danych utworów i udostępnia je wg swojej woli – czyli na przykład każdemu za darmo.
Po weryfikacji wymienionej w oświadczeniu deklaracji woli artysty, portale internetowe otrzymają stosowną informację o tym, że dane utwory nie naruszają praw autorskich i można je przywrócić. W komentarzu ZPAV zaznaczył także, że dołoży wszelkich starań by wyjaśnić kwestię utworów KelThuza i jego utworów na Chomikuj.pl. Do skali sprawy dołożyła się z pewnością niepochlebna opinia, jaką wyrobił sobie popularny Chomik w polskim Internecie.

Powyższa sytuacja pokazuje kolejną kwestię, w której świadomość Organizacji Zbiorowego Zarządzania nie dorosła jeszcze do internetowej rzeczywistości. Prawidłowa procedura według ZPAV przewiduje, że autor sam powiadomi podmioty, w tym prywatne, że chce aby jego własne utwory były dostępne za darmo w Sieci. W czasach, gdy można coś nagrać i udostępnić w Internecie w kilka minut, taka procedura jest całkowicie pozbawiona sensu. Liczne osoby, które same wydają swoje utwory w Internecie, nie podpisują umów z żadnymi firmami czy organizacjami i prawdopodobnie w ogóle nie są świadome tego, że ZPAV rości sobie prawo do usunięcia dowolnego utworu. Jako podstawę do takiego zachowania uważa Art. 105 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Należałoby jednak zastanowić się nad wprowadzeniem do Ustawy zapisu o konsekwencjach takich działań ze strony OZZ. Zapisy takie istnieją w niektórych krajach i dzięki temu twórcy mogą skutecznie walczyć o swoje jeśli ich utwory, w zamyśle dostępne dla wszystkich, zostaną niesłusznie usunięte.

Niestety nie każdy serwis ma możliwość oznaczania plików jako dostępne na jednej z niekomercyjnych licencji, a prawdopodobnie taki krok pomógłby ochronić utwory przed skasowaniem. Co więcej, o fakcie usuwania utworów muzyk dowiedział się nie od organizacji czy zarządców portalu, ale od jednego z użytkowników, który otrzymał tylko automatycznie wygenerowaną informację o usunięciu z jego konta plików na wniosek ZPAV.

Nie no... to jest już prawdziwy fejm - kiedy pisze o Tobie Anna Rymsza z dobrychprogramów.pl. Wchodzę jak zwykle, a tam o Kelthuzie. Jakoś tak dziwnie, może przez tę jesień...
 

military

FNG
1 766
4 727
Kelthuz powinien zażądać odszkodowania za straty spowodowane zdjęciem utworów. W końcu ktoś bezpodstawnie zablokował jego reklamę. Połączyć to z jakimś terminem koncertu i wydania płyty, za każdy usunięty utwór naliczyć taką stratę, jak naliczają za każdy spiracony - i pozamiatane.
 
Do góry Bottom