Kelthuz na celowniku prokuratury

D

Deleted member 4683

Guest
ja też :cool:

to co śpiewam to nieprawda
ja tak nie myśle wcale
kocham czarnuchów i brudasów
wiem, że mają pełno zalet
nikogo nie chciałem znieważyć,
więc wszystkich przepraszam
i prosze o uniewinnienie bo zaszło nieporozumienie
 

Cokeman

Active Member
768
120
Siema wszystkim.

Może dodam cos od siebie jako że byłem tam bo mnie w przeciwieństwie do wielu wielu innych zwyczajnie się chciało.

Słuchając uzasadnienia wyroku to się kurwa czułem jakbym odwiedził jakieś przedszkole gdzie dobra ciocia-wychowawczyni karci chłopca, który akurat ciągnie dziewczynkę za warkocz i za to posyła go do kąta. No, ale tutaj mamy do czynienia z 32 letnim facetem i zamiast cioci jest pan sędzia, który na starego nie wygląda. Też tak jakoś po 30tce. Nie oznacza to, że motyw przedszkola nie występuje. Wg mnie to mamy do czynienia z młodym tatuśkiem, który wcześniej jako kawaler najprawdopobniej ruchał kogo popadnie i gdzie popadnie i ogólnie sobie szalał, aż nagle załozył rodzinę i najpewniej spłodził jakiegoś bahora i teraz będzie wszystkich pouczał, aby byli grzeczni.

Typowe neofickie wychowywanie występujące u świezych tatuśków.

W motywy polityczne nie wchodzę. Nie wiem czy koleś jest lewakiem, faszolem czy innym zjebem. Psychologicznie jest pantoflowym przegrańcem.

No i ta gadka - "gdzie tu pointa, to nie jest śmieszne". Kurwa koleś nie ogarnia sztuki. Dla jednych śmieszne, a dla innych nie. Ot piosenka o mnie w wykonaniu Kelthuza - dla jednych hejt na mnie, dla innych co się bardziej wskazuje to jest to propsowanie mnie. Śmieszne. No kurwa pewnie, ze tak mimo, że Kelthuz cały czas powtarza w moją stronę ty knypie, lewaku i wypomina robienie "yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy" na antenie. A przecież nie ma nagle zabawnej pointy i pewnie jakbym chciał to bym jak chujek-Uliasz polazl do sądu, pozwał Kela i wygrałbym na 100%. Tylko po co?



Dlaczego mamy żyć w kraju smutasów i frajerów umoralniających wszystko. Od tego to jest kościół albo jakieś media, a nie sądy!

Sędzia jeszcze pierdolił, że zasięg twórczości Kelthuza jest nieograniczony, co świadczy o tym, że facet nie ogarnia jak działa internet. Niech spróbuje zrobić jakąś marketingową albo nawet trollską kampanię i zobaczy, jak ciężko zwiększyć zasięg virusowy posta na fejsie to zobaczy jak jego głupota jest nieograniczona.

Kelthuz został skazany z artykułu 257kk, który to artykuł wg wiki jest żywcem przeniesiony z tzw Małego kodeksu karnego czyli z dokumentu, który pozwalał komunistom urządzać tutaj swoje porządki.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mały_kodeks_karny

Niech teraz te kolibry, narodowcy i inne antykomuchy się wykażą, zamiast pluć na komunę w sposób iście bóldupujący i walczyć o jakieś nazwy ulic i pomniki. Jest okazja. Oto bowiem został skazany człowiek z artykułu wziętego z małego kodeksu karnego. Kodeksu, ktory służył do rozjebywania wraz z potomstwem całych oddziałów podziemia zbrojnego.


Dalej: Kelthuz został skazany, za niegrzeczne i nieśmieszne wygłupy w rzekomo wolnej Polsce.

http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/155578.html

46 lat temu skazano Janusza Szpotańskiego za niegrzeczną i śmieszną satyrę. Dostał 3 lata więzienia za naprawdę dobry i mocny tekst. Koleś był jedną z głównych postaci ówczesnej antygomułkowskiej inteligencji. No ale to była głęboka komuna i Szpotański miał naprawdę nieograniczony zasięg swojej śmiesznej satyry. Czy słusznie? Poczytajcie sobie Szpotańskiego i postawcie się na miejscu Gomułki i jego ludzi, którzy sami siebie szanowali, to sami ocenicie.

Przede wszystkim (tu nawiązuje do mowy obrońcy Kelthuza) w przypadku procesu Szpota pojawił się, ktoś, kogo ta twórczość naprawdę zabolała i dlatego zapadł wyrok. U Kelthuza na procesie nie pojawił się żaden pokrzywdzony murzyn, katol, lewak, student etc. Po chuj zatem drążyć sprawę? Żeby jeszcze pojawiły się jakies organizacje, które robiłyby manify pod sądem, że oto ktoś obraża kogoś tam. A tu nic. Zero społecznego oburzenia na Keltha.

Szpotański dostał 3 lata mamra, za solidną i mocną satyrę władzy. Kelthuzowi też groziło 3 lata mamra wg 257 kk. Dlaczego nie dostał takiego wyroku? Nie dlatego, że teraz jest jakaś wolność, srolność. Co to to nie. Oberwał 6 miesiecy po 40h jakiegoś grabienia liści tylko dlatego, że

1. Jest obecnie bezrobotny. Pewnie gdyby pracowal to by dojebali jakąś wielką grzywnę, albo by go posadzili, w najlepszym wypadku długie zawiasy.
2. Trzeba wychować niegrzecznego chłopca. Jak pozamiata to zrozumie, że nie wolno używać brzydkich wyrazów.

I nagle kończy się lewackie gadanie o resocjalizacji zamiast kary. Mamy przestępce i należy go dojebac by go bolało!

Jacyś gwałciciele, pedofile i złodzieje dostają zawiasy, bo a nuż, się nawrócą na dobrą drogę. Tutaj mamy konkretny wyrok mający urobić człowieka by cierpiał. No bo tego, że lepsze zawiasy niż zamiatanie ulic to nikt nie kwestionuje. O ile mało kto z fanów i znajomych Kelthuza był na procesie, to jak Kelthuz zacznie odwalać swoją karę zaraz znajdą się lewackie paparazzi cykające fotki i toczące bekę najpierw po drugiej stronie ulicy i następnie w internecie. Pozostaje współczuć obu stronom.

Oto co się zmieniło po 1989. Relacje formalno-prawne wśród dorosłych na poziomie przedszkola. Zamiast wolności jest większe dopierdalanie się do naprawdę błahych spraw. Wg mnie jest to efekt demokratyzacji. Ludzie uwielbiają się wpieprzać i psuc innym życie bardziej niż komusza SB i UB. W końcu sam proces Kelthuza zaczął się w wyniku donosu.

Na koniec powiem tyle, że jeśli Kela skazano za naprawdę niszową głupotę to każdy z nas może być następny. Wystarczy by ktoś wlazł na to forum i porobił screeny i wysłał gdzie trzeba. Po roku z pewnością taki Krzysio dołączy do Kelthuza zamiatając ulice.

Dlatego apel do adminów by pomyśleli nad ukryciem forum i dopuszczaniem ludzi tylko zarejestrowanych po uprzednim uzyskaniu rekomendacji. Żeby nie było, że każdy może wejść i robić sensację.

Facebook - tam to jest cała masa przyszłych zamiataczy ulic ze mną w pierwszych szeregach. Ot taka grupa sobie była: "Wrogowie wolności", gdzie toczono bekę ze wszystkiego. Robiło sie rajdy na jakieś wydarzenia i wkurwiało ludzi. Typowe internety. Nagle zaczęliśmy nagrywać śmieszne filmiki na YT i zapodawać. Piotr Nowak - znany wam pewnie jako lewak nagrał filmik jak wyciera podłogę za pomocą flagi polskiej. Ktoś to zglosił, koleś był na policji przesłuchiwany i z tego co mi wiadomo to ta cała grupa Wrogowie Wolności była rozpracowywana przez policję i każdy aktywny tam mam swoją kartotekę czyli ja też. Ale sami zobaczcie co takiego boli naszą władzę:

https://www.youtube.com/channel/UCa5NielgTKa9G6DuAI0fUiQ/videos

Władza zachowując się jak natrętna umoralniająca ciocia sama sobie strzela w stopę. Władza jak juz jest to ma być jak ojciec - surowy albo nie ale poważny i szanowany zwłaszcza przez samego siebie. Jak się zaczyna bawić w ciocię, który wszystkim i wszędzie sie dopierdala to lada moment system się rypie. Bo kurwa można ludzi głodzić, poniżać jak dyktatorzy, wysyłać na śmierć i opodatkować wszystko co się da. Ludzie to zniosą. Ale nie można ludziom zabierać możliwości odskoczni od rzeczywistości czyli tzw igrzysk. Dopóki ludzie mogą się najebac, poruchać, pobawić się i zwyczajnie robić sobie jaja to system jaki by nie był wytrzyma bo zwykli ludzie mają chwile radości i ich ckliwe litanie intelektualistów o terrorze nie ruszają. Jeśli zaś wszystko zaczyna być przymusowo poważne i trzeźwe to system sie rozpiernicza. Najlepszy przykład? Prohibicja w ZSRR i u nas w latach 80. Nagle ludzie otrzeźwieli i nie mozna było nic znieść i się posypało.

Więcej pewnie dowiecie się gdy Kelthuz opublikuje wyrok i uzasadnienie na swym blogu. Polecam poczytać gdy się to ukaże.
 

novotarq

Member
73
87
Władza zachowując się jak natrętna umoralniająca ciocia sama sobie strzela w stopę. Władza jak juz jest to ma być jak ojciec - surowy albo nie ale poważny i szanowany zwłaszcza przez samego siebie. Jak się zaczyna bawić w ciocię, który wszystkim i wszędzie sie dopierdala to lada moment system się rypie.

Trochę nie pojmuję tego uzasadnienia. Z naszej (a przynajmniej mojej) perspektywy to dobrze, że władzuchna strzela sobie w stopę i zaczyna się sypać.
Wkurwia Cię akurat to? Bo mnie nie (a w ogóle fakt istnienia całej sprawy Kelthuza, jej przebieg i zakończenie tak).
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 517
Oprócz głupoty jest jeszcze ogólny marazm wśród ludzi i zamiast myślenia wybiegającego bardziej w przyszłość mamy myślenie: "Oby do pierwszego" i "jakoś to będzie".
I jak sam pisałeś - najważniejsze najebanie i inne prymitywne uciechy.
 

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
Siema wszystkim.

Może dodam cos od siebie jako że byłem tam bo mnie w przeciwieństwie do wielu wielu innych zwyczajnie się chciało.

Popropsowałem posta, ale takie wstawki to sobie daruj, byłeś na sprawie kumpla/znajomka,i za to szacun ale nie dorabiaj do tego martyrologii.
 

Cokeman

Active Member
768
120
Bez przesady z martyrologią. Pojechałem bo chciałem. Nie widziałem sie z Kelem od czasu pamiętnej biby w Gliwicach w 2011 jeszcze. Poza tym lubie podróżować. Zanim dojechałem do Kielc w środe to zrobiłem jakieś 3500km po Polsce. To dopiero martyrologia!

Rozchodzi się o to, że mamy pewien precedens w sprawie wolności i powinno to realnie zainteresować cały tzw ruch wolnościowy. A tu nie przyszedł żaden kuc od JKM. Druga sprawa to taka, że w internecie to ludzie słuchaja piosenek i audycji keltha gdzie jest on swego rodzaju memem. A jak przychodzi co do czego to nikomu się nie chce dupy ruszyć w ważnej sprawie. I to jest przykre, że przez internet wszystko ulega takiemu spłyceniu. Zalajkuje, pośmieję się ale rzadko kiedy to przemyślę i generalnie mam to w dupie. Ważne by była beka. Problem w tym tkwi, że oto sąd odbiera nam prawo do beki i te wszystkie trolle obudzą się z ręką w nocniku.
 

novotarq

Member
73
87
Ta się sypie i przyjdzie jeszcze gorsza. Grunt na to jest. Ludzie z roku na rok coraz głupsi.

Zgoda, ale to, że władza wydaje taki wyrok (i że w ogóle taka sprawa ma miejsce) jest wyznacznikiem tego, że my jesteśmy słabi, nie ona.
Używanie argumentu, że władza się osłabia, na zasadzie 'olaboga co się wyprawia' jest dla mnie bez sensu - mi zależy na tym, by słaba była.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Dlatego apel do adminów by pomyśleli nad ukryciem forum i dopuszczaniem ludzi tylko zarejestrowanych po uprzednim uzyskaniu rekomendacji. Żeby nie było, że każdy może wejść i robić sensację.
By ukryć forum lub inną stronę, wpierw należy ludzi nauczyć korzystania z Tora, I2P lub Freenetu. Staram się to robić od lat z niemal zerowym skutkiem. :(
Nawet niszowa, marginalna strona nadająca z Australii została zaatakowana. Jest tu gdzieś na forum o Panu Jerzym Ulickim-Reku, którego wrobiono w "nielegalny handel bronią". Jak ktoś nadaje z zagranicy, to też nie jest bezpieczny. Wszelkie agentury wzajemnie obciągają sobie kutasy, by utrzymać status quo.

Może dodam cos od siebie jako że byłem tam bo mnie w przeciwieństwie do wielu wielu innych zwyczajnie się chciało.
Sądy dziś są dołującymi miejscami. Kiedyś byłem na rozprawie Kazimierza Świtonia. Nie dlatego, że zgadzam się z nim, a on jest dla mnie jakimś guru, a dla tego by wesprzeć go w walce o wolność słowa.
I co?
Prokouratorzyca pierdoli bez sensu i logiki, sala nie może się powstrzymać od śmiechu, sędzia uspokaja. I potem Świtoń, też pierdoli bez sensu. Dialektyczne heglowanie v.s. heglowanie dialektyczne. Żenada. Niemal nic na temat paragrafu i zarzutów. Operetka taka, że chce się rzygać....
Kolejna sprawa, Żółtek. Tu już operetka, a właściwie opereta na pełnej rurce. Po takiej sprawie, to normalny człowiek ma ochotę, zajebać po wołyńsku cały wymiar sprawiedliwości wraz z potomstwem, oraz wszystkich cweli z ABWhery i innych psiarni też wraz z potomstwem, a tym co będą kwiczeć, że "ale tak się nie robi", założyć opony na kark, podlać to bydło benzyną, pstryknąć z zapalniczki i niech się to to hajcuje i zamknie raz na zawsze.
Sprawy sądowe w tym pierdolonym państwie, są nie na moje nerwy.

Wg mnie to mamy do czynienia z młodym tatuśkiem, który wcześniej jako kawaler najprawdopobniej ruchał kogo popadnie i gdzie popadnie i ogólnie sobie szalał, aż nagle załozył rodzinę i najpewniej spłodził jakiegoś bahora i teraz będzie wszystkich pouczał, aby byli grzeczni.
Bo wtedy gdy balował, to zdobyto na niego haki. Więc do łba sędziowskiego nawet nie przychodzi myśl, by się wychylić przed orkiestrę. Szantaż zbyteczny.

Niech teraz te kolibry, narodowcy i inne antykomuchy się wykażą, zamiast pluć na komunę w sposób iście bóldupujący i walczyć o jakieś nazwy ulic i pomniki. Jest okazja. Oto bowiem został skazany człowiek z artykułu wziętego z małego kodeksu karnego. Kodeksu, ktory służył do rozjebywania wraz z potomstwem całych oddziałów podziemia zbrojnego.
I co niby mają zrobić?

Oto co się zmieniło po 1989. Relacje formalno-prawne wśród dorosłych na poziomie przedszkola. Zamiast wolności jest większe dopierdalanie się do naprawdę błahych spraw. Wg mnie jest to efekt demokratyzacji. Ludzie uwielbiają się wpieprzać i psuc innym życie bardziej niż komusza SB i UB. W końcu sam proces Kelthuza zaczął się w wyniku donosu.
Niemal zawsze zaczyna się od donosu. Siep to miał nawet donos z zagranicy, od jakiegoś polonijnego pachołka razwieki z Kanady.
A pozostałym przypominam, że to właśnie Kościół Rzymskokatolicki przy "okrągłym stole" pobłogosławił i namaścił ten zasrany system.

Na koniec powiem tyle, że jeśli Kela skazano za naprawdę niszową głupotę to każdy z nas może być następny. Wystarczy by ktoś wlazł na to forum i porobił screeny i wysłał gdzie trzeba. Po roku z pewnością taki Krzysio dołączy do Kelthuza zamiatając ulice.
Pożyjemy, zobaczymy.

Prohibicja w ZSRR i u nas w latach 80. Nagle ludzie otrzeźwieli i nie mozna było nic znieść i się posypało.
Tu nie masz racji. Prohibicja nie była prohibicją, a utrudnianiem spożycia. Spożycie zarówno w Polsce jak i u Sowietów było wtedy WIĘKSZE niż poprzednio!
Posypało się, bo system socjalistyczny po prostu zbankrutował.
 
Ostatnia edycja:

MaxStirner

Well-Known Member
2 775
4 721
Ja z sądami mam tyle do czynienia co z Anną Marią Wesołowską (póki co), ale prawników troche znam i myślę że to nie wina tego konkretnego sędziego - oni wszyscy tacy są, do tego zawodu po prostu pchają sie ludzie z misją zmieniania pieluch niegrzecznym gimnazjalistom. Oni WSZYSCY mają taką mentalność Cokeman. Robią to bo myślą, że mają prawo.
 

Melchior_Omandor

New Member
5
4
Nie śledzę obsesyjnie tej sprawy, ale w różnych komentarzach na ten temat natrafiam na sformułowanie "precedensowy wyrok". I zastanawiam się, czy aby na pewno jest on precedensowy - czy rzeczywiście Tomasz Czapla jest pierwszym "robotnikiem sumienia" w rzekomo Wolnej Polsce. Nie ulega wątpliwości, że o tym wyroku usłyszeliśmy tylko dlatego że Kelthuz wywodzi się z naszego środowiska a sprawa doczekała się jako-takiego rozgłosu medialnego. Gdyby Jacek z Wackiem z Liceum w Pcimie Dolnym nagrali piosenkę przeciw Tuskowi i ktoś by zgłosił sprawę na policji - czy usłyszelibyśmy o tym? Czy wiemy o jakichś ludziach skazanych za komentarze w internecie? Otóż - co ciekawe - gdy prześledzimy internet w kierunku takich spraw, to natkniemy się na takie sprawy - by przytoczyć choćby sprawę AntyKomora oraz kilka innych, których nie mam w tym momencie ani czasu ani ochoty szukać mając jednocześnie pełne zaufanie do Waszych zdolności pozyskiwania informacji w internecie.

Nie możemy więc zakładać, że ten wyrok jest jakiś wyjątkowy. Wydawanie osądów opiera się jedynie na wiedzy, którą w danej chwili dysponujemy - błędny osąd wynikający z braku wiedzy, które to braki nie są efektem niedbalstwa ale praktycznej niemożliwości jej zdobycia, jest w pewnym sensie usprawiedliwiony. A mimo to wolałbym pozostać ostrożnym, bowiem brak wiedzy o czymś nie znaczy, że to coś nie istnieje. Nie wiemy, czy takie wyroki nie mają miejsca regularnie, czy zdarzają się od czasu do czasu, incydentalnie. Być może na porządku dziennym jest skazywanie ludzi tylko po to by ich utemperować a te kilka spraw, o których słyszymy, to wierzchołek góry lodowej. A być może media działają całkiem sprawnie i takie sytuacje wyłapują, więc słyszymy o każdym takim przypadku. Nie wiemy tego.

Pozwolę sobie jednak wysunąć przypuszczenie, że środowisko wolnościowe jest (póki co) bezpieczne, bowiem sędzia nie rozgraniczył autora od podmiotu, który - patrząc zupełnie obiektywnie - jest agresywny i nienawistny. My rozumiemy to pewne hermetyczne poczucie humoru. Wyrok nie był jednak wymierzony w anarchokapitalizm, libertarianizm, wolny rynek tudzież jakąkolwiek ideę wolnościową ale w to co reprezentował podmiot w utworach. Uważam, że sędzia po prostu nie potrafił tego rozróżnić. Zgadzam się z Cokemanem w jego ocenie sędziego, który zdaje się być po prostu nieco infantylny w ocenie sytuacji.

Oczywiście skazywanie za jakikolwiek pogląd czy twórczość jest złe i to wątpliwości nie ulega. Uzasadnienie wyroku (nieśmieszna satyra? serio?) zdecydowanie kwalifikuje się pod "zabawną puentę".
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 872
12 259
Ja tam czekam na uzasadnienie, bo z tego co czytam nie bardzo to wszystko ma ręce i nogi i nie wiem za co konkretnie Kelthuza skazano. To, że coś nie jest śmieszne nie jest jeszcze podstawą wydania skazującego wyroku, podobnie jak "poglądy jak Breivik". Jeżeli takie rzeczy faktycznie były podstawą skazania, to bardzo łatwo będzie wygrać apelację. W ogóle bym się nie przejmował, pierwsza instancja ma to do siebie, że bardzo często wyroki wydawane są zupełnie bez ładu i składu.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Co tam Kelthuz? Ten oazowy, rozczochrany ściemniacz miał ból dupy, że śpiące harcerki, z którymi jechał w pociągu, były brzydkie. Taki, kurwa mać, z niego krześcijanin LOL :) Beka w chuj, niech pisze więcej, już przestałem się nawet wkurwiać na to jego ściemnianie kierowane do jakże oddanej mu pryszczerii.

Jeżeli wg niego Kelthuz jest czymś pośrednim między człowiekiem a glizdą, to jak się z tego wyspowiada przed swoim niebiańskim pryncypałem, kiedy w końcu wrzód mu perforuje he he? A przecie Biblia mówi, że ... nie no, jak pisałem, beka w pizdu. Zasadniczo bekowy koleś.

ps: Przede wszystkim, całkiem ominął niebezpieczny precedens, że rząd chce zmieniać czyjeś poglądy za pomocą karania. Ale czemu się dziwić: dobra robota wysoki sądzie itd. Possij jeszcze niezawisłym pałkę państwowcze.

edit: no może z tym precedensem to przesada, ale sens pozostaje bez zmian.
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom