Janusz Waluś

[Deleted member 427]

Było już o Gan-Ganowiczu, najwyższa pora zaprezentować sylwetkę innego antykomunisty, człowieka czynu, Janusza Walusia.

Postać nie do końca historyczna, bo jeszcze żyje - odsiaduje wyrok dożywocia w więzieniu w Pretorii, RPA. Wyemigrował tam w 1981 roku, na miejscu zaczął działać w National Party RPA. W 1993 roku zutylizował przewodniczącego Komunistycznej Partii RPA - Chrisa Haniego. Zastrzelił go pod jego domem, trafiając dwoma pociskami - w głowę i brzuch - po czym dla pewności dobił jeszcze strzałami w skroń. Został skazany na karę śmierci, zamienioną na dożywocie. Od 16 lat przebywa za kratami. Ma w tej chwili 56 lat.

Nie śledzę doniesień medialnych na temat jego osoby, może ktoś się wypowie bardziej szczegółowo, ale ponoć żaden rząd od 1989 roku nie podjął starań o uwolnienie Walusia, został on zapomniany przez dawnych “opozycjonistów”, a media jak tylko o nim wspominają, to oczywiście przywołują jego negatywny wizerunek, celowo pomijając najważniejsze fakty i starając się przedstawiać go jako “rasistę”.

 

[Ciek]

Jak zlikwidowanie przywódcy KP RPA przełożyły się na notowania tej partii?

 

[Hikikomori]

Raczej dobrze, bo ANC zdobyło 252 miejsca w parlamencie z 400 (KP było częścią ANC). Słyszałem plotki, że za zamachem stał m.in. Nelson Mandela, który chciał w ten sposób pozbyć się wewnętrznej opozycji w partii.

Swoją drogą, obejrzałem na jutubie kilka filmów o Hanim i zauważyłem, że w żadnym nie pada nazwisko Walusia. Jakby było jakimś tematem tabu.

 

[Ciek]

Tak właśnie myślałem. Zabijania za poglądy nigdy nie popierałem, a jeżeli na dodatek wywołuje to skutki odwrotne od zamierzonych to jest zupełnie bez sensu. Ludzie kochają męczenników. Komuchów trzeba kompromitować, mieszać z gównem, ośmieszać, wytykać kurewstwo, a nie robić z nich nowych zbawicieli umierających w aureoli bohaterów za lud pracujący miast i wsi.

 

[Anonymous]

Tak właśnie myślałem. Zabijania za poglądy nigdy nie popierałem, a jeżeli na dodatek wywołuje to skutki odwrotne od zamierzonych to jest zupełnie bez sensu. Ludzie kochają męczenników. Komuchów trzeba kompromitować, mieszać z gównem, ośmieszać, wytykać kurewstwo, a nie robić z nich nowych zbawicieli umierających w aureoli bohaterów za lud pracujący miast i wsi.

Dlatego należy zabijać wszystkich, bez wyjątku. Każdego! Inaczej by to wyglądało gdyby kropnął Mandelę i resztę partyjnej wierchuszki.

Mandela też długo siedział. Myślicie, że powtórzy się historia?

Nikt nie stara się go uwolnić?

Hani znalazł się na 20. pozycji wśród stu największych południowoafrykańczyków (wg telewizji SABC3).

Cztery dni po morderstwie, grupa Dave Matthews Band (gitarzysta Dave Matthews pochodzi z RPA) zaczęła grać utwór #36, poświęcony pamięci Haniego. W 2001 roku wydali oni singel, Everyday, gdzie tytułowa piosenka zaczyna się słowami skandowanymi przez publiczność: Hani, Hani, come and dance with me.

Filozof Jacques Derrida zadedykował Haniemu swoją książkę Spectres de Marx (Widma Marksa, 1993).

http://pl.wikipedia.org/wiki/Chris_Hani

Zaraz rzygnę.

Może Kelthuz ułożyłby piosenkę?

A propos RPA, to mnie dziwi, że Walusia przyjęli do tej partii, bo Afrykanerzy są też mocno ksenofobiczni.

http://histmag.org/?id=4328
http://histmag.org/?id=4424

Polecam lekturę tych dwóch artykułów, dobrze nakreślają historię RPA. Czytałem je dawno i do końca nie pamiętam, ale powinno tam być o mocno socjalistycznych reformach i ograniczaniu białej imigracji. To właśnie ograniczenie białej imigracji spowodowało apartheid i niekorzystny stosunek ilości białych do czarnych.

 

[kr2y510]

Tu nie chodzi o zabijanie "za poglądy". Hani był agentem sowieckim szkolonym w sowieckiej Rosji. Zabijanie szpiegów i agentów to tak jak zabijanie uzbrojonych wrogów w mundurze. Nie ma przeproś. Poza tym Hani to była wybitna kafro-komunistyczna menda, która planowała holokaust wszystkich białych.
Mandela na pewno zyskał na śmierci Haniego, ale na jest mało prawdopodobne by za tym stał. Lepsze byłoby dla wszystkich (zarówno białych jak i Mandeli) odjebanie litewskiego żydo-komucha Slovo zamiast Haniego.

Dla mnie Waluś to patriota (Polski i RPA), męczennik i bohater.

 

[Rattlesnake]

Trochę tu analogii z Eligiuszem Niewiadomskim - zabił, nie próbował uciekać, miał krzyknąć "Panie Hani!", żeby nie strzelać mu w plecy. Parę lat temu Waluś i jego mentor Clive Derby-Lewis ubiegali się o ułaskawienie, sugerując, że mają jakieś ciekawe fakty do ujawnienia.

 

[kr2y510]

zabił, nie próbował uciekać, miał krzyknąć "Panie Hani!", żeby nie strzelać mu w plecy.

Bo był w pełni przekonany o moralności swego czynu.

 

[Antałek]

Apropos Walusia. Tutaj jakiś Japoniec poświecił się dla narodu http://www.youtube.com/watch?v=tTWNRx-4aFM

 

[Inn Ventur]

Dzisiaj na drugiej stronie Wyborczej był tekst o paczce wielkanocnej i liście wysłanym do Walusia przez ONR Podhale. Przy okazji napomknięto, że już za rok Waluś może starać się o warunkowe zwolnienie.

 

[Antałek]

Ja miałem mu na Boże Narodzenie kartkę wysłać, ale słyszałem że nie jest to takie proste. Rodzinie nie wysyłam to ostatecznie do Walusia też nie wysłałem.

 

[kr2y510]

Ja dwa razy wysyłałem (lata 90') i po latach się dowiedziałem, że korespondencja do więzienia nie po angielsku jest wyrzucana.

Jedyne wyjście, by Mu pomóc to regularne pikiety pod Ambasadami i konsulatami RPA, nie tylko w Polsce, domagające się wypuszczenia Walusia.
Dobrze by też było zrobić koszulki z Walusiem i wesprzeć to akcją propagandową. Jakieś artykuły/teksty w necie sławiące jego honor i wzorową patriotyczną postawę.

 

[kr2y510]

Olaf Jasiński zadedykował Januszowi Walusiowi płytę «Trzymaj się Bracie / Stay Strong Brother»
Słychać, że to jest szczere i od serca. Ponieważ też uważam Janusza Walusia za patriotę i bohatera więc wklejam.

 

[Północny]

http://dissidentconnection.pl/jan_wal_maroon.php

Koszerna, co?

 

[Anonymous]

http://dissidentconnection.pl/jan_wal_maroon.php

Koszerna, co?

Zajebista!

Raz któraś z polskich służb założyła sklep wysyłkowy dla narodowców i skinheadów. Potem mieli ich dane i kogoś aresztowano. Czytałem o tym parę lat temu na którymś z popularnych portali. Kilka miesięcy temu próbowałem odnaleźć ten news, by go pokazać w jakiejś dyskusji, niestety nie znalazłem nic. Prawdopodobnie sklep był założony w Białymstoku. Radzę uważać.

Poza tym na którejś z koszulek jest "Free, Social, National", a na jednej cytat z Mussoliniego.

 

[kr2y510]

Wprawdzie nie lubię linkowania na FB, ale tym razem czynię wyjątek.
Pamiętajmy o rodakach - kartka świąteczna dla Walusia

Święta idą. Jak mówią za wielką wodą - Białe Święta. Wielokrotnie informowaliśmy o akcjach wysyłania świątecznych kartek - zazwyczaj do rodaków na wschodzie, kombatantów walczących z komuną. Tym razem apelujemy o gest solidarności i dobre słowo dla naszego rodaka w Republice Południowej Afryki. Chodzi o sympatycznego Janusza Walusia, który raczył przy pomocy pistoletu 10 kwietnia 1993 odesłać na tamten świat lidera murzyńskich komunistów, bojówkarza Chrisa Haniego - kumpla Nelsona Mandeli. Kartki należy wypisać w języku angielskim. Nie mogą się na nich znajdować żadne treści czy symbole nawiązujące do białej siły. Kartki należy wysłać na adres:
Private Bag X45
Pretoria Central Prison
0001 Pretoria
South Africa

Gdyby ktoś umiał ułożyć tekst tak, by z np. pierwszych liter wyrazów po angielsku, dało się coś przemycić po polsku, albo ma jakiś podobny pomysł, to proszę o kontakt na PM, mail lub TorChat (kjwyvwi3ac3wduxj).

 

[Racibor]

Dziś mija 20 lat odkąd Janusz Waluś odjebał komucha Haniego.

"Rzeczpospolita" z tej okazji z artykułem: http://www.rp.pl/artykul/11,997445-Zamach--ktory-zatrzasl-krajem.html?p=1

"W RPA Waluś wciąż budzi ogromne emocje. Dla czarnych jest mordercą ich ukochanego przywódcy. Często powtarzają, że dziś kiedy RPA boryka się z tak wieloma problemami, tym bardziej brakuje Haniego, który mógłby wyciągnąć kraj z tarapatów. Z kolei część białych, zwłaszcza tych konserwatywnych, widzi w nim bohatera, który uratował Południową Afrykę przed komunizmem i tragicznym losem jaki zgotował sąsiedniemu Zimbabwe, Robert Mugabe.

Sam Waluś nadal uważa, ze działał w słusznej sprawie. Żałuje że musiał zabić człowieka, ale tłumaczy, że toczyła się wtedy wojna. Po ogłoszeniu wyroku stojąc przed sądem powiedział:

- Oni są komunistami, którzy zniszczą ten wspaniały kraj. Zmarnują to wszystko, co zostało z takim trudem zbudowane przez białych. Boli mnie, że wszystko zostanie zniszczone w imię utopii wielorasowego społeczeństwa, która się tu nigdy nie spełni".

Wyszła też książka o Januszu Walusiu, wywiad z autorem: http://www.rp.pl/artykul/9131,997459-Szkoda-zycia--Rozmowa-z-Michalem-Zichlarzem.html

 

[Deleted member 427]

Żałuje że musiał zabić człowieka

Gan-Ganowicz w takich sytuacjach zwykł mawiać, że nie wie, jak to jest zabić człowieka, bo zabijał wrogów.

 

[kr2y510]

"Rzeczpospolita" z tej okazji...

Zapomnieli tylko napisać, że Hani był sowieckim agentem.

 

[Till]

Często powtarzają, że dziś kiedy RPA boryka się z tak wieloma problemami, tym bardziej brakuje Haniego, który mógłby wyciągnąć kraj z tarapatów.

Ci którzy tak za nim tęsknią, gdyby dziś nadal żył, być może umierali by z głodu...