OP
OP
Mad.lock
barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
- 5 149
- 5 111
Dla formalności napiszę, że kilka dni temu odkryłem, że ten klawisz, co mi się niby zjebał, działa. Może tam był jakiś paproch i trząchanie i rzucanie go jakoś usunęło, nie wiem.
Jest jeszcze inna teoria. Kiedyś czytałem, że lecenie kilka stron po naciśnięciu klawisza może być programowe i zalecali jakieś resety czy coś. Mnie to nie pomogło, poza tym nie wierzyłem, że to sprawa programu, bo objaw był taki, że przycisk był bardziej czuły. Jak posłałem sobie pocztą większy plik, to musiałem wyłączyć tryb samolotowy i wtedy mi się chyba pobrała jakaś aktualizacja i urządzenie się zrestartowało. Wyświetlenie zmieniło się na normalne, a miałem cały czas do góry nogami. No i złapałem czytnik i nacisnąłem prawy klawisz, bo teraz był po prawej stronie a ja przewijam prawą ręką, i wtedy zauważyłem, że przycisk działa.
Czyli już prawie 3 lata będą od kupna.
Jest jeszcze inna teoria. Kiedyś czytałem, że lecenie kilka stron po naciśnięciu klawisza może być programowe i zalecali jakieś resety czy coś. Mnie to nie pomogło, poza tym nie wierzyłem, że to sprawa programu, bo objaw był taki, że przycisk był bardziej czuły. Jak posłałem sobie pocztą większy plik, to musiałem wyłączyć tryb samolotowy i wtedy mi się chyba pobrała jakaś aktualizacja i urządzenie się zrestartowało. Wyświetlenie zmieniło się na normalne, a miałem cały czas do góry nogami. No i złapałem czytnik i nacisnąłem prawy klawisz, bo teraz był po prawej stronie a ja przewijam prawą ręką, i wtedy zauważyłem, że przycisk działa.
Czyli już prawie 3 lata będą od kupna.