- Moderator
- #641
- 8 902
- 25 793
Nie ma chyba szans na libertarianizm lakierkowo-frakowy, kiedy słoma z gumofilców wystaje.
Był jeszcze taki, co w kierpcach latał, ale pewnie go do Paragwaju wywiało.
Mnie by pasował anarchokapitalizm miecza i sandałów zrealizowany w Technikolorze. W wariancie wojennym mógłby być jeszcze na koturnach, bo w grubych podeszwach lepiej depcze się etatystów a przy okazji człowiek może się poczuć wywyższony obuwniczym wyrazem swojej słuszności.
Był jeszcze taki, co w kierpcach latał, ale pewnie go do Paragwaju wywiało.
Mnie by pasował anarchokapitalizm miecza i sandałów zrealizowany w Technikolorze. W wariancie wojennym mógłby być jeszcze na koturnach, bo w grubych podeszwach lepiej depcze się etatystów a przy okazji człowiek może się poczuć wywyższony obuwniczym wyrazem swojej słuszności.