Jest to park/osrodek wypoczynkowy (domki, bungalowy, miejsca na przyczepy campingowe). Teraz jest poza sezonem i jest przeksztalcony na oboz dla pracownikow roznych agencji posrednictwa pracy. Na ta chwile jest tu ok 500 osob. Kazda agencja ma kilku koordynatorow, ktorzy maja zajmowac sie problemami z zamieszkaniem, wyplatami, warunkami pracy itp. A wyglada to tak, ze nie da sie do nich dodzwonic, a jak juz sie uda to odsylaja Cie do kogo innego. Ogolnie zapowiada sie tu na ciezki rozpierdol, bo ludzie nie maja juz kasy, a obiecanych zaliczek jak nie bylo ,tak nie ma. Nawet zdarzaja sie sytuacje, ze nie ma jak sie dostac do roboty (praca w sklepie wysylkowym bol.com) bo brakuje miejsca w autobusach. Brak jakiejkolwiek organizacji.