- Admin
- #3 681
- 6 985
- 15 153
"Szukam ciekawej pracy. Serio. Wracam na uczelnię, ale chętnie jeszcze coś porobię. Info na priva, proszę. Tylko poważne oferty" - tej treści ogłoszenie zamieścił na swoim profilu w popularnym serwisie Twitter Marek Migalski, który nie dostał się do europarlamentu. Internauci byli bezlitośni, dając mu odczuć, z jakimi problemami borykają się w Polsce osoby szukające pracy. "Bezpłatny 6-miesięczny staż w korpo może być"? - pytali.
Pracę - jak pisał Migalski - chciałby mieć "ciekawą, uczciwą, z ludźmi i dla pożytku publicznego". Zapewniał, że "kasa (jest) nieważna". "Te kwestie już rozwiązałem" - napisał.
"Polecam stanąć w kolejce w Powiatowym Urzędzie Pracy, jak znajdzie pan pracę w tym roku to proszę dać znać to też się zgłoszę" - napisał jeden z użytkowników serwisu.
"Poszukuję niani od września, bo dziecko nie dostało się do przedszkola. Wawa, 1200 z obiadem. Pasi?" - pytała Migalskiego internautka. Inna odpowiedziała: "Dam 1500 na rękę, robota na torach - ciężka. Socjal zapewniam". Zaraz jednak pojawił się inny wpis: "Niestety, obecnie nie prowadzimy naboru robotników budowlanych do naszej firmy".
"Widziałem ofertę pracy w młodym, dynamicznym zespole, z elastycznymi godzinami zatrudnienia i premią sprzedażową" - proponował inny z internautów. Ktoś pytał: "Masz jakieś umiejętności praktyczne"?