Gwardia Narodowa

[Rattlesnake]

"Plan maksimum"? Military, gadasz sam ze sobą?

 

[Mad.lock]

A wg mnie to sensowna strategia, takie przemyślane wpychanie stopy w drzwi i odzyskiwanie pola po trochu. Lepsze to niż nic. Oczywiście pod warunkiem, że wykonanie jest dobre i cały czas zakładam, że idea GN to taka ściema dla ludu "co? masz coś przeciwko Gwardii NARODOWEJ?" biało-czerwone opaski na ręku itd. XD. Tylko wymaga ciągłej pamięci o celu, a niestety zapowiada się demokracja, a tu zboczenie z kursu jest raczej pewne. Zbiorowa świadomość nie jest w stanie grać tak podstępnie jak wymagałaby tego ta strategia.

 

[Rattlesnake]

Nie nazwałbym tego graniem podstępnym. Projekt ma pokonać pewną przeszkodę, którą stanowi irracjonalny strach. Nawet jeśli skończy się tylko na nim to i tak będzie to krok do przodu. Nawet jak PL się skiepści albo padnie- zawsze coś z tego zostanie, co będzie mógł wykorzystać ktoś nowy.

Natomiast, gdyby kiedyś udało się ten projekt zrealizować to byłby to krok ogromny. Dziwię się, że mało kto to dostrzega a jednocześnie cieszę, bo tu znaczy, że marketingowo jest dobrze zaplanowany

 

[father Tucker]

W czasie pokoju ustawa o Gwardii Narodowej wykluczać ma noszenie lub używanie na ulicy broni palnej nabywanej w oparciu o jej przepisy.
Jedyną prawną możliwością jej użycia ma być trening na spełniającej wymogi ustawowe strzelnicy.
Broń nabywaną w tym trybie przechowywać będzie można w miejscu zamieszkania w odpowiednim zamknięciu z ewidencjonowaną amunicją.
Wyniesienie jej poza miejsce zamieszkania możliwe będzie wyłącznie w drodze na trening strzelecki i z powrotem.
Przenoszona broń nie będzie mogła być naładowana amunicją.
Wszelkie naruszenia tego trybu tożsame będą z użyciem broni bez zezwolenia.
W zakresie tym ustawa czerpać będzie ze wzorców szwajcarskich.

Sorki, ale jak to ma być bardziej niż jest teraz? To już lepiej wyrobić sobie własne pozwolenie na broń. Przynajmniej mogę w miarę swobodnie chodzić z nie naładowaną bronią po osiedlu, a nie ze strzelnicy prosto do domu. I na dodatek, nawet jak bym chodził z załadowaną bronią obecnie, to najgorsze co mnie może czekać to utrata pozwolenia na broń, a wy chcecie karać jak za użycie broni. I nie muszę liczyć pestek jak pojebany - że będę miał jedną za dużo, albo za mało. Poczytaj sobie Maćku forum policyjnym - pały mają urwanie głowy z ewidencjonowaniem amunicji. Tak naprawdę najłatwiejszy sposób ujebania policjanta to złożenie donosiku do Biura Spraw Wewnętrznych że dany f-usz nie ma na stanie w domu tyle amunicji, ile powinien mieć. I wielu fuszy zostaje z tego powodu zawieszonych a nawet ma sprawy karne! W rzeczywistości bycie obdarowanym bronią i amunicją z takimi obostrzeniami to będzie skaranie boskie.

Lepszym rozwiązaniem będzie wg mnie działanie "po cichu" - rozszerzenie i ułatwienie dostępu do broni stowarzyszeniom obronnym dostępu do broni lokalowej, albo stworzenie osobnego, bardziej liberalnego typu pozwolenia na broń dla takich stowarzyszeń - żeby mogli trzymać broń należącą do stowarzyszenia w domu. Nie trzeba będzie wtedy tworzyć nowej ustawy, powoływania nowych organizacji. Tylko zmodyfikować istniejącą UoBiA.

Aha, i przestańcie się w końcu powoływać na Szwajcarię. Tam broń należy do Armii! i musisz być żołnierzem rezerwy, żeby ją dostać! Nijak to nie pasuje do waszej GN.

 

[Rattlesnake]

To ma być obok aktualnych przepisów a nie zamiast, nikt nie będzie zmuszany do trzymania sobie karabinu w domu

Co do Szwajcarii, to Ameryki nie odkryłeś, różnica jest jeszcze taka, że tam występuje obowiązek, w projekcie będzie dobrowolność. Inspiracja nie oznacza skopiowania wszystkiego. Nie widzę jednak powodu, żeby przestać się powoływać na Szwajcarię, bo akurat sobie tego życzysz. Mam nawet wrażenie, że to będzie główny argument przeciwników broni "ale w Szwajcarii to jest inaczej!" albo "Polska to nie Szwajcaria!", więc trochę ich wyprzedziłeś

Co do kwestii technicznych - to jest spora rzecz, dziwię się, że oczekujesz szczegółowych rozwiązań już na etapie sformułowania pomysłu. Po to jest pomysł na ustawę, żeby czepiać się projektu ustawy i racjonalnie go modyfikować. Wcale nie jestem pewien, czy uda się ją zrobić, żeby to miało ręce i nogi, ale nie dowiemy się, jak nie spróbujemy.

Wreszcie co do działania "po cichu" - nie widzę, żeby takie działanie było skuteczniejsze. Po pierwsze - wpada się w pułapkę strachu przed bronią na ulicach, czego w przypadku GN można próbować uniknąć. Po drugie - nie ma dodatkowego argumentu w postaci obrony terytorialnej, który stanowi zaletę dla ludzi lubiących bezpieczeństwo. Ale jak ktoś chce walić łbem w mur, to niech działa

 

[Deleted member 427]

Oczami wyobraźni widzę takie ulotki z logo PL porozwieszane w większych miastach w Polszy:

Propozycja podania:

INWESTUJ W
DROGOCENNE
METALE.
KUPUJ OŁÓW.
[ikona naboju]
a niżej dla jaj
BROŃ PALNA
PRAWEM CZŁOWIEKA

 

[krzabr]

Stosunek do idei powszechnego dostępu do broni
Ruch wolnościowy na całym świecie stoi zazwyczaj dość jednoznacznie na stanowisku powszechnego dostępu społeczeństwa do środków obrony, w tym do broni palnej.
Podjęcie tego tematu w społeczeństwie rozbrojonym wiąże się z określonymi niebezpieczeństwami, w szczególności z brakiem nowszych tradycji w tym zakresie. Przyjęcie rozwiązań wzorowanych na modelu szwajcarskim pozwala na bezpieczne osiągnięcie stanu, w którym dyskusja o dopuszczalności broni palnej toczyć się będzie w społeczeństwie lepiej znającym wynikające z tego korzyści i zagrożenia. W takich warunkach podejmowanie demokratycznych decyzji odbywać się będzie w sposób bardziej odpowiedzialny i bardziej racjonalny.

Przeciez to bardzo madry pomysl, dzisiejsze Polskie spoleczenstwo naprawde masowo uwaza ze legalizacja broni spowoduje "mordy na ulicach jak w usa" , a tak to da mozliwosc stopniowania dyskusji o broni i uspokoi strach wielu osob.
Jak dla mnie pomysl trafny w 100%

 

[kowalskil]

No nie wiem, na pewno masz jakiś pomysł jak umożliwić ludziom posiadanie broni palnej. Podziel się, z chęcią poczytamy.

Ja tez chcialem miec bron palna w domu. Ale zona stanowczo sie przeciwstawila, i przekonala mnie ze to nie ma sensu. "Bandyci sa lepszymi strzelcami i nie zawachaja sie strzelic, gdy zoabacza bron w twoich rekach." Te argumenty mnie przekonaly, choc bylem dobrym strzelcem w W.P.

 

[Hitch]

Strzelcem dobrym byłeś, ale jako rozmówca poległeś. Nie wygrać dyskusji mając rację i logikę po swojej stronie? Way to go!

 

[Deleted member 427]

Bandyci sa lepszymi strzelcami i nie zawachaja sie strzelic, gdy zoabacza bron w twoich rekach.

Nie ma co - załatwiła cię żona argumentacją. Też bym się po tym nie podniósł

 

[FatBantha]

Żony wiedzą jak podnieść wiarę w siebie swoich facetów...

Trzeba było jej odpowiedzieć, że nie ma sensu kupowanie kosmetyków, bo inne kobiety i tak się lepiej nimi posługują i przez to będą od niej ładniejsze. Skoro zaoszczędziliście na broni, to i na kosmetykach można by było...

 

[Cptkap]

Ja tez chcialem miec bron palna w domu. Ale zona stanowczo sie przeciwstawila, i przekonala mnie ze to nie ma sensu. "Bandyci sa lepszymi strzelcami i nie zawachaja sie strzelic, gdy zoabacza bron w twoich rekach." Te argumenty mnie przekonaly, choc bylem dobrym strzelcem w W.P.

Niezłe.

Bandyci są też lepszymi gwałcicielami.
Gdyby, czego ci nie życzę, włamania do twojego domu uzbrojonych prawdziwych bandytów, twoja żona zaczęła wyć o pomoc podczas gwałtu, ty skrwawiony na ziemi z pistoletem przystawionym do głowy przez troglodytę, będziesz mógł jej powiedzieć: "kochanie, no przecież to Ty mnie przekonałaś że broń palna to zły pomysł"
a sam sobie przytakniesz, że jej argumenty cie przekonały.