Gerard Depardieu uciekł z Francji przed podatkami...

military

FNG
1 766
4 727
Passent o Żerardzie:

Gerard DEPARDIEU – winny. Nie powinien opuszczać swojego kraju, kiedy ten jest w potrzebie. Zwłaszcza, że Depardieu ma wszystko, czego potrzeba do życia. Gdyby emigrował „za chlebem” – to rozumiem, ale protestować przeciwko wysokim podatkom można nie wyjeżdżając z kraju. Jeżeli większość wyborców głosowała za drakońskimi podatkami, to należy budować nową większość, bardziej liberalną.

http://passent.blog.polityka.pl/2013/01/06/orzekam-co-nastepuje/

Typowe dla komuny, że zaczyna od OSĄDZENIA.:) To tylko kilka zdań, ale prawdę mówiąc, już tutaj się zgubiłem - trzeba budować liberalną większość która głosowała za drakońskimi podatkami? WTF? Facetowi coś zdecydowanie w mózgu nie styka. Najsmutniejsze są komentarze, takie jak ten:

Ech, to co mnie w Polsce najbardziej dobija i wyziera z Waszych komentarzy, to brak ducha wspólnotowości i poczucia wzajemnej solidarności i odpowiedzialności. Dopóki są takie nastroje, nic się u nas nie poprawi. :|
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Ale mowa jest o Francji, niech więc to się odbije na wszystkich żabojadach (i tych, którzy z nimi handlują). Może to ich czegoś nauczy i '68 dupą im wyjdzie jak dupą wszedł...

David Hume napisał:
Zatem ośmielę się przyznać, że nie tylko jako człowiek, ale i jako poddany brytyjski, modlę się o kwitnący handel Niemiec, Hiszpanii, Włoch, a nawet Francji.

No właśnie - raczej się cieszę, kiedy się inne kraje liberalizują, niezależnie od tego, jaki mam do danego kraju stosunek. A już szczególnie chciałbym, żeby się liberalizowały kraje, z którymi jestem związany tak silną więzią jak UE.

Trochę jednak racji oddam, że, faktycznie, każdy tego typu krok to jeden kolejny krok w kierunku bankructwa, a to może być korzystne.

Ja od początku mówiłem, żeby tego czerwonego chuja na sztandarach nie nosić.

Nikt nie mówi, żeby na sztandarach nosić, ale należy przyklasnąć decyzji. Nie będzie dokarmiał lewiatana - dobrze. Szczególnie, że to w dużej mierze nasz wspólny lewiatan. Dodatkowo Depardieu uświadomił masom bardzo dosadnie pewną prawdę, o której się często zapomina - że bogaci mogą wyjechać. Przez to trochę zaburzył, jak sądzę, percepcję niektórych co bardziej prostolinijnych soc-wyborców. To, że Depardieu uważa się za komunistę - tym lepiej. Trudno o bardziej klarowny przykład wewnętrznych sprzeczności targających komuszą mentalnością.

Tak jest - sylwester z Kombi (Jaskiniowcy wykopani z lodów karkonoskich gór) i dodą jest organizowany za pieniądze z podatków - i tak oto państwo przekupuje tak zwanych "artystów" - na wolnym rynku doda by co najwyżej grała w hipermarketach albo na potańcówkach w wiejskiej remizie.

Widzę, że kolega ma pełną wiedzę o masowych gustach. Ja tam nie wiem. Ale bardzo wczesne Kombi mi się nawet podobało:



Ciekawostką jest, że używali C-64 jako sekwencera, co było jak na swoje czasy i polską rzeczywistość całkiem innowacyjne. :)
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Ciekawe czy zdaniem tow. Passenta Żydzi w III Rzeszy też zamiast brać nogi za pas powinni starać się zbudować demokratyczną większość, która np. by doprowadziła do uchylenia ustaw norymberskich. W końcu wybitny przywódca socjalistyczny Adolf H. też został wybrany w demokratycznych wyborach, a protestować przeciwko holocaustowi można nie wyjeżdżając z kraju :)
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 052
Co by złego nie powiedzieć o Atlasie Zbuntowanym, to jednak świetnie został w nim odwzorowany klimat towarzyszący powolnemu wprowadzaniu socjalizmu w życie.
 
N

nowy.świt

Guest
Widzę, że kolega ma pełną wiedzę o masowych gustach. Ja tam nie wiem. Ale bardzo wczesne Kombi mi się nawet podobało:



Ciekawostką jest, że używali C-64 jako sekwencera, co było jak na swoje czasy i polską rzeczywistość całkiem innowacyjne. :)


Jest pełno imprez masowych opłacanych z podatków, na które chodzą tysiące z nudów przeważnie - a nie dlatego że lubią taki czy inny zespół.

A bycie innowacyjnym w Polsce (nawet współczesnej) to nie sztuka... to jest zacofany kraj niemal pod każdym względem.

Hardware już poza tym mało kto używa jak są takie wtyki:



Albo takie:

absynth5_windows.png
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Jest pełno imprez masowych opłacanych z podatków, na które chodzą tysiące z nudów przeważnie - a nie dlatego że lubią taki czy inny zespół.

Oczywiście, że tak. Ale to nie znaczy, że znamy rynkową wartość określonej muzyki i potrafimy przewidzieć, co by było w akapie, i w którym hipermarkecie grałaby Doda, a w którym Patrycja Markowska.

A bycie innowacyjnym w Polsce (nawet współczesnej) to nie sztuka...

No we współczesnej to mniejsza sztuka, ale na początku lat 80-tych to jednak było coś. Zresztą piosnka, którą wkleiłem, podoba mi się ot tak po prostu, niezależnie od tego, na czym była zrobiona.
 

Nene

Koteu
1 094
1 689
Myślę, że Doda i tym podobne Feele zarabiałyby o wiele mniej niż teraz grając po hipermarketach. Pewnie by dostawali więcej takich zaproszeń, ale jestem pewna, że kasę maja o wiele większą z grania na jakiś miejskich/wiejskich festynach.
 
M

Matrix

Guest
Depardie jest obrzydliwie gruby, obrzydliwie bogaty, obrzydliwie zdolny aktor, oraz obrzydliwie niezależny odważny człowiek, ciekawe co było na początku, chyba jego orginalność, w Polsce nie ma swojego odpowiednika. Po za tym wszystko mu pasuje nawet rola obrzydliwego Rasputina, świetnie go zagrał.
 
  • Like
Reactions: Alu

Gość niedzielny

Well-Known Member
968
2 123
Zmieniał polityczne sympatie. Po socjaliście Mitterrandzie wspierał prawicowca Jacques’a Chiraca – fetował z nim urodziny i objeżdżał świat. Co nie przeszkodziło mu jednocześnie dawać pieniędzy na Francuską Partię Komunistyczną. (...) Sympatyzował z Fidelem Castro (...) Ma też firmę zajmującą się produkcją filmów. (...) Zabiegał o wsparcie finansowe państwa dla swoich projektów biznesowych lub rozłożenie płatności podatków na raty. (...) Najbliższe więzy łączą go z Władimirem Putinem, który wielokrotnie pomagał mu dopinać budżety rosyjsko-francuskich koprodukcji, gdy nie wystarczało wsparcie Sarkozy’ego.

http://swiat.newsweek.pl/gerard-depardieu--czyli-obelix-podbija-uzbekistan,100178,1,1.html
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Sztandarowy pomysł prezydenta Francoise’a Hollande’a po cichu znika z francuskiego sysytemu prawnego. Zgodnie z przewidywaniami, 75% stawka podatku dla najbogatszych okazała się niewypałem.
(...)
Jak się okazało, żywot jednego z najwyższych na świecie podatków nie potrwał długo. Francuskie media informują dziś, że niegdyś sztandarowy pomysł prezydenta Hollande’a wraz z 1 stycznia po cichu zniknął z prawa podatkowego.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Fra...enta-Hollande-a-Znika-75-podatek-7230131.html
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 509
Marne pocieszenie dla Depardieu, który jest wrakiem człowieka i alkoholikiem ledwo kontaktującym ze światem.
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Depardieu-juz-nie-chce-byc-Rosjaninem-3319646.html

Depardieu już nie chce być Rosjaninem

Gerard Depardieu uciekł z Rosji z powrotem do Europy. Jak napisał na jednym z portali społecznościowych dziennikarz, pisarz i satyryk Wiktor Szenderowicz, francuski aktor opuścił swoje mieszkanie w Sarańsku i wyjechał do Belgii. W wywiadzie miał stwierdzić, że "ten krótki pobyt w Rosji utwierdził go w tym, że jest Francuzem".



Gerard Depardieu w 2013 roku otrzymał rosyjskie obywatelstwo i jakiś czas mieszkał w tym kraju. Odebrał osobiście rosyjski paszport z rąk prezydenta Władimira Putina w jego rezydencji w Soczi.

(...)

Depardieu jest stałym rezydentem miejscowości Néchin w Belgii. Ma też niemal 30 posiadłości we Francji, Hiszpanii, Maroku i Argentynie.​
 
Ostatnia edycja:

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
Wiadomości

Gwiazdor filmowy Gerard Depardieu przeszedł na prawosławie. Aktor twierdzi, że namówił go do tego spowiednik prezydenta Władimira Putina – rosyjski biskup Tichon, czyli Gieorgij Aleksandrowicz Szewkunow.
Chrzest, w czasie którego - według świadków - Gerard Depardieu wymachiwał teatralnie rękami i zapewniał, że odtąd da odpór pokusom diabła - odbył się w głównej paryskiej cerkwi.
Sławny aktor, który już od ponad siedmiu lat ma rosyjskie obywatelstwo i regularnie podkreśla, że "uwielbia Putina", wyjaśnił, że chce w ten sposób stać się "100-procentowym Rosjaninem".
Paryscy komentatorzy nieco ironicznie chwalą jego obietnice oparcia się pokusom diabła, bo gwiazdor został ponad tydzień temu zatrzymany w Paryżu przez policję, kiedy jechał pijany na motocyklu. Wykrzykiwał, że "uwielbia Putina" i dlatego nie chce być już Francuzem.
Wybuchła wtedy burza polemik, bo według części mediów funkcjonariusze byli tak onieśmieleni faktem, iż chodzi o ekranowego gwiazdora, że nie ukarali go mandatem. Według komentatorów, była to oznaka szokującej pobłażliwości.
Francuska policja twierdzi jednak, że to niepełna wersja wydarzeń. Zapewnia, że później przyjechał dzielnicowy komisarz, który kazał ukarać aktora. Paryska prefektura odmawia mimo wszystko ujawnienia, jakiej wysokości mandat został wręczony Depardieu - i czy odebrano mu prawo jazdy lub nałożono punkty karne.
 
Do góry Bottom