Gangi motocyklowe - co o nich sądzicie?

  • Thread starter Deleted member 4151
  • Rozpoczęty

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 168
gekon ale gadamy o 1% towcach czy ogólnie motocyklistach? bo ja gadam o tych pierdolących prawo a nie o bogatych dziadkach jeźdżących w weekendy na harleyach bo im kryzys wieku średniego przypomniał born to be wild itp...
 
OP
OP
D

Deleted member 4151

Guest
Rzecz jasna 1% po części masz racje większość z nich faktycznie jeździ w klubach, choć ze znalezieniem takich bezpartyjnych też nie będzie problemu. A gangi mają ich w dupie puki nie wpierdalają się im w interesy. Żeby było jasne pisze po prostu o kolesiach bez naszywek barw itp. bo oni też prawie zawsze mają grupę kumpli z którymi jeżdżą więc jeśli to miałeś na myśli to tak masz racje. W reszcie masz 100% racji :)
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 168
no ale taki niezależny jeśli jest 1% to bedzie sie trudził biznesami podobnymi do tych co kluby więc jakby już samym byciem 1% na ich terenie stanowi konkurencje... tacy mają trudne życie, gangi bedom dawały w dupe pokazując że to ich teren i jedynie całkiem twade skurwysyny/świry których nawet gangi sie boją abo tacy którzy mają/oferują/handlują coś na czym gangowi może bardzo zależeć i nie chcą tego osobnika zniechęcić są tolerowani...
 
OP
OP
D

Deleted member 4151

Guest
Nie ale sporo dobrego słyszałem o tym serialu, może oglądnę ale na razie mam trochę innych do nadrobienia :)
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 168
ja tam z nimi miałem styczność w realu więc nie potrzebuje oglądać serialów...
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 168
hehe nie
w latach 90tych często bywałem w duisburgu w niemczech, przebywałem w lokalach ha jak i bandidos... nie mieszałem sie w ich sprawy ale raczej wyczuwali z kim bardziej sympatyzuje hehe
bo w jednym zawsze było ok mogłem robić co chce a w drugim jak sie pojawiałem to na dzień dobry zawsze przeszukiwali mnie czy z bronią nie wchodze i pytania po co przyszedłem hehe
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 168
no akurat z rockersami miałem za granicą do czynienia w polsce to jeszcze nie istnieje, choc kilka klubów zostało wcielonych przez ha, na razie nie widze takiej działalnosci jak na zachodzie...
 
OP
OP
D

Deleted member 4151

Guest
Mówisz o rozróbach, morderstwach i napadach na banki? :)
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 168
mówie o jakiejkolwiek działalnosci zarówno zgodnej jak i niezgodnej z normami państwa... nie są jeszcze na tyle silni by kupić w chuj lokali w jednej dzielnicy tak by praktycznie ją kontrolować, jest jeszcze sporo miejsca, do konfliktów terytorialnych też na razie nie dochodzi...
 
OP
OP
D

Deleted member 4151

Guest
Ale też za bardzo w Polsce nie ma z kim. Bandidos nie ma (ale ma chyba kilka supportów), mało ludzi w ogóle stać na motocykl więc jeśli ktoś go ma to w większości jakiś bogaty ,,tatusiek'' albo młody po studiach któremu nie w głowie handel dragami i napierdalanie się po mordach z innymi harleyowcami. Swoją drogą w polskim środowisku motocyklowym do członków (w sensie ludzi :rolleyes:) hell angels opinia jest podzielna. Jedni ich szanują a drudzy wyzywają od pozerów.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 168
ha i bandidos to nie wszystko są inne kluby jedni są za tymi drudzy za tamtymi, to tak jak z kibicami...

no i jak już pisałem w niemczech wielu nawet nie ma motorów, jak do rheinhausen wpierdoliło sie satudarah i na nowootwarcie przejętego klubu przbyło kilkaset osób na parkingu było raptem kilka motorów... hehe
ja sie zajmowałem transportem i handlem na motorze trudno było przewieźć cokolwiek hehe
 
OP
OP
D

Deleted member 4151

Guest
Na discavery leci wcale nie reżyserowany serial o gościach który próbują być jak 1%. W niektórych momentach jest smiechowo np. koleś tłucze jakiegoś fotografa za to ,że robi zdjęcia dziewczyną ludzi z klubu oczywiści będąc filmowany :) logika jest dla słabych .

No cóż gazda biznes to biznes :)
ja sie zajmowałem transportem i handlem na motorze trudno było przewieźć cokolwiek hehe
Rozumiem ,że chodzi ci o kiepską przewoźność dragów? Ale do harleya można kupić sobie takie torby i tam się trochę zmieści.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 168
nie pisałem o dragach, ja sie zajmowałem transportem i handlem wszystkim możliwym... poza tym jestem wygodny wole mieć 4 koła i dach nad głową hehe
na motorze jeździłem bardzo rzadko... nawet nie miałem nigdy własnego motoru... wole duże amerykańskie auta :)
 
Do góry Bottom