Mad.lock
barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
- 5 149
- 5 111
Mam blisko do urny, więc zawsze staram się głosować. Ale wiem też, że mój głos się nie liczy, bo po pierwsze, jest tylko jeden na kilka milionów, po drugie, zawsze mogą sfałszować wyniki. Dlatego głosuję zawsze wg poglądów i nie przejmuję się zmarnowanym głosem itd. Tyle razy głosowałem na Korwina i nic to nie dało. Teraz nawet jak na niego nie zagłosuje, to i tak wejdzie. A jak nie wejdzie, to nie przeze mnie. Głos na Sierpa, bo inaczej bym nie mógł.