Dylemat więźnia

D

Deleted member 427

Guest
Gdyby tak było, to żeby czuć się bezpiecznie, każdy musiałby mieć broń.

Bzdura i pierdolenie.

W USA wystarczy nie mieszkać w murzyńskiej/murzyńsko-latynoskiej dzielnicy i nie pojawiać się w strefach wolnych od broni częściej niż to absolutne koniecznie. Niestety istnieją przymus szkolny i ustawa z 1990 roku, więc na terenie szkół trzeba przebywać dłużej niż zdrowy rozsądek nakazuje.
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 467
Co do piekarzy. Nawet jak podrabiacz nie będzie informować o tym czego dodaje, to drugi z pewnością pochwali się, czego NIE dodaje aby zyskać przewagę nad konkurencją. Przewrażliwieni konsumenci mogą niechętnie kupować produkt niewiadomego pochodzenia, tak więc mogą powstać (i już istnieją mimo sanepidu) firmy, które będą sprawdzać skład produktu. Powiesz, że firmę można przekupić, ale tutaj mamy konkurencję która zyskałaby na wykryciu nieprawidłowości u kolegów, a taki sanepid jest monopolistą i trzeba korzystać z jego "usług" nawet jeżeli nie ma renomy. Do tego prywatne, amatorskie testy i w mig wyrzucamy z obiegu nieuczciwych producentów. Już mamy ogromny przepływ informacji więc na takim youtube są tysiące recenzji i tego typu rzeczy.
Swoją drogą, nie ma czegoś takiego jak właściwy i niewłaściwy chleb mówiąc obiektywnie. Chleb ma spełniać funkcje jakich oczekuje konsument, może komuś zależy bardziej na cenie i smaku niż naturalnych składnikach (mi na przykład).

A tak, wyścig zbrojeń. Na tej zasadzie można powiedzieć, że nie potrzebne byłyby zamki w drzwiach jeżeli nie byłoby włamywaczy. Może po prostu zakazać włamywaczy, co? Czekaj, ale już są nielegalni, więc gdzie tkwi problem. Na Rzeszę nałożono ograniczenia zbrojeń ale jakoś nie powstrzymało ją to przed tajną produkcją i rozpoczęciem wojny.
Większość ludzi tutaj jest anarchistami więc zbrojenie się za pieniądze podatnika to nie jest nasza działalność. Idź na forum socjalo-etatystów i tam im ględź o zbędnych zbrojeniach.

Jeżeli zaś chodzi o broń palną, to sama możliwość posiadania jej, zmniejsza przestępczość niezależnie od tego czy konkretna osoba faktycznie ma broń czy nie. Broń do ochrony osobistej nosi się zazwyczaj niewidoczną, więc przez to, że twoi sąsiedzi mają ze sobą broń, ty jesteś bezpieczniejszy bo dla przestępcy jesteś potencjalnym posiadaczem broni. Nazwałbym to raczej (tylko troszeczkę) efektem gapowicza a nie dylematem więźnia. Oczywiście w bezpośredniej konfrontacji nic nie zdziałasz, ale dzięki broni znacznie rzadziej staniesz się obiektem ataków.

Pomyślałeś może o zakazie aut? Przecież sklepy robią umiejscowienie uwzględniając, że osoba będzie miała auto aby dojechać. I mi się nie uśmiecha kupowanie środka transportu, ale przez to, że wszyscy inni mają takowy, też muszę kupić aby nie być gorszym. Kij z taką wolnością!

My, libertarianie jesteśmy utopistami opierając działanie społeczeństw na rynkowych zasadach, ale ty, który proponujesz rząd światowy, aby pilnował żeby nikt nie miał za dużo wojska aby móc bezpiecznie prowadzić eksperymenty, jesteś racjonalnie myślącym człowiekiem. W skali micro okupanci i dyktatorzy zabraniali wprowadzali regulacje aby obywatele nie wydawali zbędnych pieniędzy na niepotrzebną broń i dzięki temu mogliśmy produkować systemy ochrony przed asteroidami. A nas, głupich uczy się, że to było dla zwiększenia władzy.
 

Aterlupus

Well-Known Member
474
971
@Totalitarny, po kolei:

Poziom organizacji swobodnie wyrosłych społeczeństw przekracza zdolności ludzkiej analizy i rozwiązują one problemy skuteczniej niż hierarchie. Zamiast używać neutralnego słowa "organizacja", pisz, że chodzi ci o system zorganizowanej przemocy. Jak ładnie "przytaknął" Hayek w tym wywiadzie (1:05): so what you are doing is turning on its head the common point one often hears from the left that because the problems of modern society are so difficult that they require planning you’re saying that because they’re so complex they make planning impossible.

Uważasz, że konsumenci powinni zostać zmuszeni do kupowania droższego chleba mimo, że świadomie wybierają produkt gorszy/co najmniej podejrzany? Weryfikacja produktów nie przekracza zdolności prywatnych agencji certyfikujących. Urzędnika łatwiej przekupić niż parę różnych firm i mediów.

Wyścig zbrojeń na cudzy koszt ma miejsce, ponieważ świat wypełniony jest państwami. Nie jestem też pewien czy dylemat więźnia na pewno zachodzi w kwestii asteroidy, jeżeli moja współpraca minimalnie zwiększa szanse nie zostania zanihilowanym, a zdrada minimalnie je zmniejsza. A nuż, a widelec, okaże się że możliwości destrukcji asteroidy będą leżeć w zasięgu jednej potężnej korporacji, która chętnie zrobi sobie jej kosztem kampanie reklamową.

Niektórzy ludzie pakują na siłowni, żeby nie być słabszym też byś musiał. Kij z taką wolnością? Wolisz więc, być zmuszony do pakowania czy innym tego zakazać?

Jeśli chodzi o "wypierdalanie":
Na tym forum - tego typu rady to tylko, niebyt miłe, życzenia, głównie z naszej strony (tak długo jak nie zostaną wcielone w życie przez administratora).
W sensie bardziej kosmicznym - to nie ja inicjowałem agresje, inicjuje się ją wobec mnie.
 
D

Deleted member 427

Guest
@Zbyszek_Z

Dlaczego rozmawiasz z Totalitarnym Socjalistą tak, jakby nie miał on pojęcia o libertarianizmie?
I ten zaimek "my" - bleee ;)
 
Do góry Bottom