Dwa lata więzienia za porno z dziećmi.

[pikol]

Pamięta ktoś film "Sara" z lat 90 z Bogusławem Lindą? O ile pamiętam aktorka nie miała nawet skończonych 16 lat a były z nią dość odważne sceny golizny i seksu (odważne jak na jej wiek). Ciekawe czy teraz by przymknęli ekipę filmową

Tak, już raz o tym pisałem. A pamiętacie może pierwszy odcinek Kiepskich z seks-telefonem? Aktorka grająca Mariolkę miała wtedy zdaje się ledwo 15 lat a wystąpiła w dosyć "niedwuznacznej" scenie. Ogólnie telewizja była wtedy odważniejsza. Jak oglądam czasem "13 posterunek" to aż nie mogę się nadziwić ile w tym serialu jest seksualnych aluzji, a w moich czasach oglądało się to całą rodziną i nie pamiętam żadnych większych kontrowersji. Przecież nawet w niektórych odcinkach tak pozornie niegroźnego serialu jak "Miodowe Lata" było sporo dwuznaczności, np. odcinek "Biznes Lunch" i tekst Norka, "Machnąlbym swoim francuzem i po krzyku ". A teraz co? W rogu każdego kanału ciągle buźki, siódemki, dwunastki, szesnastki itp. A gdzie klimat pustego kwadratu w czerwonym kółku na początku programu? Nie te czasy. Teraz w internecie masz hardkor na zawołanie, a kiedyś skakało się w nocy po kanałach, żeby zobaczyć cycki. Niby bardziej postępowo, a ludzie jakoś dziadzieją, co pokazuje właśnie całkowicie wyolbrzymiony problem "pedofilii".

 

[Solitary Man]

W filmie Bandyta z 1997 była naga scena z aktorką (Ida Jabłońska) urodzoną w 1984, a więc miała 13 lat, czyli poniżej ustawowego "wieku przyzwolenia" - 15 lat.
Do 01.09.1998 obowiązywał stary kodeks karny. http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19690130094

 

[pikol]

W filmie Bandyta z 1997 była naga scena z aktorką (Ida Jabłońska) urodzoną w 1984, a więc miała 13 lat, czyli poniżej ustawowego "wieku przyzwolenia" - 15 lat.
Do 01.09.1998 obowiązywał stary kodeks karny. http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19690130094

Film na pewno nie był kręcony w tym samym roku w którym miał premierę, więc pewnie miała i mniej.

 

[tolep]

Twój Styl: Pani rozpoczęła dorosłe życie na własne życzenie?

Paulina Młynarska:I tak, i nie. Moje dzieciństwo zakończyło się, gdy mając niecałe 15 lat, wystąpiłam w filmie Andrzeja Wajdy Kronika wypadków miłosnych. Zagrałam w słynnej rozbieranej scenie i mój świat legł w gruzach. To był koniec dzieciństwa.

Twój Styl: Dlaczego tak bardzo przeżyła Pani tenfilm? Przecież Pani rola była sukcesem!

Paulina Młynarska:Przy dzisiejszym stanie wiedzy i prawa ktoś by poszedł siedzieć, ponieważ ja tę scenę zagrałam pod wpływem środków uspokajających i alkoholu, który dali mi dorośli. Poza tym to nie była jedyna scena rozbierana. Jest jeszcze jedna, która nie weszła do filmu. Wajda wymyślił, że dwójka młodych bohaterów - Alina i Witek - zostanie jakby wypędzona z raju. Ja i mój partner Piotr Wawrzyńczak nagusieńcy mieliśmy biec w step aż "do zatracenia w horyzoncie". A wie pani, co to znaczy dla kamery? Trzeba biec kilkaset metrów i jeszcze wrócić. Długi bieg na golasa... To było straszne, gorsze od sceny miłosnej. Kwiecień, więc zimno, no i uczucie upokorzenia, zawstydzenia. Oboje z Piotrkiem byliśmy w szoku. Coś się we mnie wtedy złamało, coś zostało uszkodzone. Dorośli z mistrzem Wajdą na czele nadużyli swojej pozycji...

Twój Styl: Jaką zapłaciła Pani cenę?

Paulina Młynarska:Skutki tego zdarzenia były dla mojej psychiki i dalszego życia opłakane. Naruszono moją intymność. Potem długo nie mogłam odzyskać szacunku do samej siebie. Nie potrafiłam się chronić, pozwalałam innym na zbyt wiele.

Twój Styl: Nikt Was nie przygotowywał do takich scen?

Paulina Młynarska:Wolne żarty. Wajda nawet nie poprosił o te sceny osobiście i nasłał na mnie drugą reżyser: no wiesz, mistrz prosi... Po latach dostałam małą rólkę w filmie Valmont Miloša Formana. Młodziutka czternastoletnia dziewczyneczka, Fairuza Balk, grała Cecylię. W słynnej scenie pisania na jej pupie listu do pani de Tourvel widzimy tyłeczek dublerki. Forman roztoczył nad dziewczyną parasol ochronny. Dorośli wirowali wokół tego dziecka, troszcząc się o nie w niebywały sposób. Patrzyłam na to i dotarło do mnie, że kiedyś bardzo mnie skrzywdzono.

http://www.styl.pl/magazyn/wywiady/news-nie-taka-kochana,nId,5182

 

[Tralalala]

Równie dobrze może pierdolić, taka attention whore. Mogła tego nie robić jak jej nie pasowało.

 

[pikol]

Wajda może dobre pornole by kręcił. W filmach z czasów PRL-u sceny rozbierane z nieletnimi, seks oralny (Ziemia obiecana)...No, no A Młynarska dostała takiego urazu od tej sceny, że cztery lata później zagrała w filmie z cyklu "Różowa seria"

 

[tolep]

Wajda może dobre pornole by kręcił. W filmach z czasów PRL-u sceny rozbierane z nieletnimi, seks oralny (Ziemia obiecana)...No, no A Młynarska dostała takiego urazu od tej sceny, że cztery lata później zagrała w filmie z cyklu "Różowa seria"

Toteż mówi że po tym "zgwałceniu" straciła szacunek dla siebie i zaczęła się puszczać. Tak z miejsca bym nie skreślał tego o czym pisze teraz, zresztą skądinąd wiadomo, że Wajda to niezły skurwiel jest. Całość wywiadu bym sugerował poczytać.

Za to gadanie że "mogła się nie zgodzić" jest po prostu żałosne.

 

[Tralalala]

A ktoś jej pistolet do głowy przystawił? Dał się dzieciak zmanipulować przez innych, bywa. Rozebranie się to nie jest nic takiego. Twój styl to szmatławiec dla głupich cip.

 

[Morwin Kike]

Wajda nawet nie poprosił o te sceny osobiście i nasłał na mnie drugą reżyser: no wiesz, mistrz prosi

To tak brzmi jakby jej tam majtki na siłę ściągali. Ciekawe jakby jej kazali dać dupy. Też pewnie by dała i powiedziała, że musiała, bo przecież " mistrz prosi" .

 

[Ronbill]

Ok, to jeżeli dzieciak chce obciągnąć tatusiowi to wszystko gra nie? .

hehe
Był taki arcybiskup co to mówił, że winę za pedofilię ponoszą dzieci i feministki

Nie ma co nad tym dyskutować Gwałt to przestępstwo!!
Za gwałt - kastracja, za pedofilstwo - kastracja.Założę się, że liczba przestępstw od razu spadła by o 90%.

 

[kr2y510]

Paulina Młynarska:Przy dzisiejszym stanie wiedzy i prawa ktoś by poszedł siedzieć, ponieważ ja tę scenę zagrałam pod wpływem środków uspokajających i alkoholu, który dali mi dorośli.

No cóż, w każdym polskim filmie musiały być momenty (sceny erotyczne w tamtym czasie nazywano momentami). Taki trend był wtedy na całym świecie. Jednak w przyzwoitym kraju takie momenty powinny być negocjowane przed kontraktem. Gdyby przed kontraktem Młynarska wiedziała co ją czeka, to pewnie by zagrała bez środków uspokajających, nie miałaby jakichś pretensji do świata i teraz siedziałaby cicho.
Co innego, gdy dziewczyna sama decyduje się na film porno, a co innego gdy nagle dowiaduje się o takiej scenie. To są dwie różne rzeczy.

IMO jak laska nie jest nimfomanką i nie rajcuje ją gra w takich scenach, to niech nie myśli o aktorstwie.

Wajda może dobre pornole by kręcił.

Wolałbym by kręcił porniole. Nawet gejowskie porniole z młodymi chłopcami. Przynajmniej nie zajmował by się komuszą i ubecką propagandą.

 

[pikol]

Już nie przesadzajmy, że do poświecenia cyckami przez parę minut na film trzeba być zaraz nimfomanką.

 

[Mad.lock]

No cóż, w każdym polskim filmie musiały być momenty (sceny erotyczne w tamtym czasie nazywano momentami). Taki trend był wtedy na całym świecie.

Nie wiem czy na świecie (w USA to chyba raczej nie), ale z tymi polskimi filmami to coś jest. Nie raz jak mi w TV mignęły jakieś cyce przypadkiem, to myślałem "o, jakiś polski film" i za chwilę się okazywało, że miałem rację.