Czego pragną Polacy - sondaż

D

Deleted member 427

Guest
Oczekiwania społeczeństwa wydają się żywcem wyjęte z czasów PRL. Z badań wynika np., że Polacy chcieliby, aby to rząd zapewniał obywatelom pracę (85 proc.) oraz żeby miejsca pracy tworzył (93 proc.). Zapewniać ma też darmową opiekę zdrowotną (85 proc.) oraz dostęp do przedszkola (aż 95 proc.).

Połowa Polaków uważa, że system gospodarczy, który panował przed 1989 rokiem, miał tyle samo wad i zalet albo nawet był lepszy niż ten sprzed transformacji ustrojowej.

Z badań jednoznacznie wynika, że zdaniem Polaków państwo powinno mieć kontrolę nad wszystkimi najważniejszymi dziedzinami gospodarki. Elektrownie powinny pozostawać w rękach państwowych według 82 proc. respondentów, transport kolejowy – według 73 proc., kopalnie – 77 proc. Lasy mają być państwowe zdaniem 80 proc. badanych Polaków. 61 proc. respondentów uważa, że banki powinny być w większości państwowe.

Rzepa --> Marzenia o opiece państwa
 
648
1 214
Takie sondaże są robione pewnie wśród ludzi używający jeszcze telefonów stacjonarnych i wśród tych, którzy nie spławiają ankietera, innymi słowy wśród losowych emerytów XD
Możliwe, ale gdyby były robione wśród młodych, to - mogę się założyć - wyniki byłyby zbliżone. Ale co z tego? Niech sobie nawet 99,9% uważa, że państwo powinno zapewniać im pracę. Mi to wisi.

Powinni robić takie ankiety:
- czy zgadzasz się z powszechnym obowiązkiem A, B, C,
- czy zgadzasz się z przymusem podatkowym,
- czy zgadzasz się na możliwość secesji,
- ...

Tylko, że w ten sposób, to oni (ankieterzy i ankietowani) nawet myśleć nie potrafią.
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 467
- czy zgadzasz się z powszechnym obowiązkiem A, B, C,
To co? Może wolna amerykanka? Jeszcze by tego brakowało aby narkomany po ulicy chodziły. Maryhuana? A po co?
Tak, ludzie mają nie chodzić do szkoły a potem sami analfabeci będą, którym można wszystko wcisnąć. A ja nie chcę żyć z idiotami.
Brak obowiązkowego ubezpieczenia? Ludzie na ulicy mają umierać?!
- czy zgadzasz się z przymusem podatkowym,
To jest obowiązek każdego obywatela. Może ma być chaos i anarchia? Niech ludzie za nic nie płacą, w sklepie też będą kraść zamiast płacić, a co.
- czy zgadzasz się na możliwość secesji,
A co, to my amerykany jakieś jesteśmy? Już mieliśmy rozbicie dzielnicowe i jak to się skończyło. Trzeba silnej polski bo przyjdą niemcy i nas zagarną.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 008
Będę to zawsze powtarzał, niczym jakiś aksjomat. Osoby, które pozostają dziećmi mimo dojrzałego wieku, nigdy w życiu nie będą opowiadać się za wolnością i przeciw państwu, bo ich postawa opiera się o przekazanie rządowi-rodzicowi odpowiedzialności za swoje życie.

Tłumaczenie tym ludziom czegokolwiek, poza znaną im relacją wiernopoddańczą, nie ma sensu. Muszą mieć nad sobą bat, ustawy i regulacje, bo bez tego czują się słabi i bezradni. Ci ludzie wiążą sens życia z jakąś nadrzędną wobec nich siłą - czy to rodzic, państwo, guru, czy też istota nadprzyrodzona. Zawsze wymigają się jakimś wydumanym determinizmem (Bóg tak chciał, to zjebałem sprawę).

Nie znają czegoś takiego jak indywidualna odpowiedzialność, albo jeśli coś odpowiedzialnego robią, to przez wzgląd na kogoś/coś Wyższego. Moralność też wiążą z czynnikiem ich determinującym - może to być Bóg np. Bez autorytetu, w ich wąskim mniemaniu, nie istnieje etyka. Zapytają: skoro jesteś niewierzący, to po chuja ci etyka?

Nie ma sensu oczekiwać od przeciętnego Polaka, że będzie optował za wolnością, skoro całe swoje życie czeka, aż "ONI" coś zrobią.
Ci ludzie nie uwierzyliby w wolny rynek nawet wtedy, gdyby ten podszedł do nich i ugryzł w dupę.
 

Sing

Member
41
44
Ja twardo walczę z wypranymi mózgami, przykładowo wszystkich ludzi u mnie w robocie ucieszyło, że Francuzi chcą wprowadzić 75% , zaraz poszła riposta z mojej strony "czyli wolałbyś żeby teraz szef wszedł do jadalni i powiedział, że mu dojebali większe podatki, czy że mu obniżyli, która sytuacja daje ci lepsze perspektywy". Krótkie piłki. Ja jestem zdania, że ktoś kto głosuje za socjalizmem, na nic lepszego niż socjalizm nie zasługuje, żal jedynie ludzi zaradnych bo cześć ich dobrobytu zostaje rozkradziona przez rząd, takich kurew bez ambicji mi nie szkoda, oni zawsze będą dziadami, choć w kapitalizmie mieli by nieco lepiej.
 
M

Matrix

Guest
Trzeba bardzo wcześnie sprzeciwiać się władzy od ucznia szkoły podstawowej do pracownika zakładu pracy kto by nim nie był ( tym zakładem ), a jest tak , nagradza się za lojalność, ucznia za odrobione lekcje nie za orginalność, pracownika za nie wychylanie się, dziennikarza za chwalenie władzy nie za krytykę. Myślę, że w USA jest inaczej niż u nas od dziecka do dorosłego i dlatego promowane jest niepokorne, zdolne i najlepsze przez to. Dużo dobrego robią niepokorni politycy jak Palikot, Korwin, niepokorni dziennkarze, aktorzy, showmeni, my.
 
N

nowy.świt

Guest

Tak można by powiedzieć - tyle, że to nie ma wiele do wadliwości genów w rejonie Polski i drogi, która wybrała matka natura - po prostu każdy wartościowy materiał ludzki stąd uciekł lub planuje uciec - kluczowe jest też spranie mózgu poprzez Komunistyczną propagandę.
Komuna ze wszystkich szkód zrobiła największe spustoszenie w mentalności - które będzie się za nami jeszcze długo ciągnąć.

A w kontekście Niemiec i Polski nie można powiedzieć aby geny tak bardzo odbiegały od siebie - Polacy to mieszanka Słowian, German, Skandynawów jest też wielu potomków zalewu Mongołów ze średniowiecza i ich masowych gwałtów na wieśniaczkach (Tak zwani "Skejci")

Problemem jest więc ustrój w Polsce dawny i obecny (nadal kolektywny i nadal niepokazujący prawdziwego oblicza wolnego rynku)

Znałem kiedyś Niemców (na ulicy był dom wynajmowany raz na 4 lata dyplomatom z konsulatu) Powiem wam, że jest znacząca różnica pomiędzy Niemcem ze wschodu i z zachodu - a wiadomo, że ustrój (czyli realia w jakich żyli) był za to odpowiedzialny.
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 035
Na razie w demokracji przedstawicielskiej PiS coś nie może wygrać, więc raczej nie :p .

Ostatnie wybory pokazały, że jednak więcej tu "lumpenliberałów" :) .
 

Gość niedzielny

Well-Known Member
968
2 125
Bo ludzie nie głosują w zgodzie z własnymi poglądami, tylko emotywnie, urabiani przez mniej lub bardziej jawną propagandę. Wiesz, w stylu: "przecież nie zagłosuję na tego fanatyka Kaczyńskiego i jego moherową świtę". W demokracji bezpośredniej głosowaliby nie za partią, ale konkretnymi rozwiązaniami. Solidarność wyszłaby z projektem ustawy o podniesieniu płacy minimalnej do poziomu 70% średniej krajowej, a naród by się pod tym podpisał. Poza tym dochodzi jeszcze kwestia znajomości programu partii oraz jej dotychczasowych dokonań (kto za czym głosował). Mało kto wie, że teoretycznie PiS to chadecja a w praktyce był bardziej liberalny gospodarczo od PO.
 
M

Matrix

Guest
Bo ludzie nie głosują w zgodzie z własnymi poglądami, tylko emotywnie, urabiani przez mniej lub bardziej jawną propagandę. Wiesz, w stylu: "przecież nie zagłosuję na tego fanatyka Kaczyńskiego i jego moherową świtę". W demokracji bezpośredniej głosowaliby nie za partią, ale konkretnymi rozwiązaniami. Solidarność wyszłaby z projektem ustawy o podniesieniu płacy minimalnej do poziomu 70% średniej krajowej, a naród by się pod tym podpisał.

Nie wiedziałam jak niebezpieczna jest wola ludu -demokracja bezpośrednia
 

military

FNG
1 766
4 727
Bo ludzie nie głosują w zgodzie z własnymi poglądami, tylko emotywnie, urabiani przez mniej lub bardziej jawną propagandę. Wiesz, w stylu: "przecież nie zagłosuję na tego fanatyka Kaczyńskiego i jego moherową świtę".

Najgorsze, że głosują tak nawet ludzie wykształceni i inteligentni. Znam ludzi z doktoratami, którzy powtarzają jak mantrę "i co, to też wina Tuska?" za każdym razem, kiedy mowa o złej pogodzie itp. - urobieni totalnie.

Z drugiej strony, ostatnio jeden koleś z doktoratem oświadczył mi, że on kupuje rzeczy w sklepach niekomercyjnych.
 

Norden

Well-Known Member
723
901
Najgorsze, że głosują tak nawet ludzie wykształceni i inteligentni. Znam ludzi z doktoratami, którzy powtarzają jak mantrę "i co, to też wina Tuska?" za każdym razem, kiedy mowa o złej pogodzie itp. - urobieni totalnie.

Z drugiej strony, ostatnio jeden koleś z doktoratem oświadczył mi, że on kupuje rzeczy w sklepach niekomercyjnych.
Skoro dają się urobić przez takie proste techniki manipulacyjne i propagandę to chyba nie są inteligentni?
 
Do góry Bottom