- Moderator
- #241
- 8 902
- 25 794
A co? Mało jest ludzi, którzy dla zabawy lubią szokować innych? To po prostu podgatunek zwyczajnych atencjuszy, lubiących pozować na groźniejszych czy bardziej złowieszczych, niż są w rzeczywistości. Jeśli znajdzie się w okolicy kilku takich, mogą się wzajemnie nakręcać, bo lubią na przykład groteskowe klimaty.
Pełno jest ludzi, którzy lubią na przykład prace H.R. Gigera. Powiedziałbyś, o nich że są normalni, żeby na przykład wieszać sobie takie rzeczy w salonie?
Sztuka może właśnie służyć temu, aby eksplorować różne chore klimaty, grać na ukrytych emocjach, wydobywając na przykład lęki, obrzydzenie czy inne uczucia, z którymi na codzień człowiek współczesny się styka. Ale nie znaczy to, że każdy fan prac Gigera porywa kobiety z ulicy i przyszywa do nich części maszynowe.
Jeżeli nie ma konkretnych ofiar Alefantisa do przedstawienia, to nie ma przestępstwa. A jeżeli nie ma przestępstwa, to trudno traktować serio taki "materiał dowodowy". Zwolennicy tezy o prawdziwości Pizzagate nie dotarli do żadnych ofiar rzekomych przestępstw, więc to jest teoria spiskowa o zbrodni idealnej, w której nie wiadomo nawet kto ucierpiał.
Dajecie się robić państwowym służbom jak łosie i marnujecie swój czas na gówno-aferki.
Pełno jest ludzi, którzy lubią na przykład prace H.R. Gigera. Powiedziałbyś, o nich że są normalni, żeby na przykład wieszać sobie takie rzeczy w salonie?
Sztuka może właśnie służyć temu, aby eksplorować różne chore klimaty, grać na ukrytych emocjach, wydobywając na przykład lęki, obrzydzenie czy inne uczucia, z którymi na codzień człowiek współczesny się styka. Ale nie znaczy to, że każdy fan prac Gigera porywa kobiety z ulicy i przyszywa do nich części maszynowe.
Jeżeli nie ma konkretnych ofiar Alefantisa do przedstawienia, to nie ma przestępstwa. A jeżeli nie ma przestępstwa, to trudno traktować serio taki "materiał dowodowy". Zwolennicy tezy o prawdziwości Pizzagate nie dotarli do żadnych ofiar rzekomych przestępstw, więc to jest teoria spiskowa o zbrodni idealnej, w której nie wiadomo nawet kto ucierpiał.
Dajecie się robić państwowym służbom jak łosie i marnujecie swój czas na gówno-aferki.