Chcę zamieszkać w przyczepie kempingowej. Czy biurwy przypierdolą się mi do tyłka?

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 463

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 985
A sam zakup mieszkania to dla mnie nieosiągalny cel.
W takim razie będziesz zmuszony wyjechać na południe, bo tam przynajmniej klimat robi za czynnik wspierający. Tutaj odgórnymi zaleceniami ma nie być niczego, a dodatkowo rozszalała się nie na żarty aura, więc jeżeli jesteś bardzo młody i nie masz zamiaru walczyć z wiatrakami, pozostają inne opcje, póki jest czas.

Kasę, jaką miałbyś wydać na przyczepę, może lepiej zainwestować w wyjazd. Wielkie ryzyko (lecz mniejsze niż kredyt), ale może się opłaci.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
@matrix nie wiem o co ci chodzi ale pierdolisz same głupoty, piszesz posty ino po to by coś napisać, to że są bez sensu ci nie przeszkadza... piszesz na tematy o których nie masz pojęcia, ino tak ci sie wydaje bo odkryłaś gogla...

@ tomkiewicz: spanie w aucie w niemczech nie jest zabronione, przerabiałem to wielokrotnie, kierowcy ciężarówek itp też śpią w swoich pojazdach, mi sie zdarzyło z milion razy spać w aucie na terenie najróżniejszych krajów i nigdzie nie było z tym problemów... choć nie wykluczam że są takie gdzie może byc problem z tym... ale jak pisałem zawodowi śpią w pojazdach więc można se w czymś podobnym mieszkać...
najprostszy samochód kempingowy to juz za kilka tysiaków można dostac

ja 3 lata mieszkałem w przyczepie która stała za halą magazynową pewnej firmy handlowo usługowej... i z ulicy nie było jej widać... miałem wode i prąd z hali i było ok... poza zimą kiedy woda w przewodzie zamarzła i musiałem w butlach przynosic... tak se tam mieszkałem, w zimie ogrzewanie daje bo by było nie do wytrzymania, ale przy dużych mrozach funnkcjonalność spadła...
przyczepki są tanie jak i drogie, ale za to mało praktyczne jak sie chce zmieniac lokalizacje, a taki domek holenderski to na lawecie trza wieźć bo te kółka są ino do manewrowania oraz do tego by nie był to dom ino przyczepa (ze strony prawnej w holandii i anglii i pewnie innych krajów)...
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Od strony prawnej domki holenderskie oraz nawet przyczepy kempingowe użytkowane stacjonarnie wymagają pozwolenia na budowę. Niby można byłoby je zgłosić jako tymczasowe ale ten numer przejdzie może raz, a później lipa.

Wpraktyce po wsiach stoi tego cała masa, u mnie są 2 sztuki i każdy ma na to wyjebane. Zależy od otoczenia, to co przechodzi na zasyfiałej wsi nie przejdzie w miejscowości uznanej za "letniskową".

Jak szukasz ciekawego pomysłu na lokum bez nadmiernej papierologii to sobie zerknij na barki mieszkalne, tylko z nimi są dwa podstawowe problemy:
1. Drogie, chociaż wciąż tańsze niż domek jednorodzinny.
2. Ciężko o miejsce, gdzie można zacumować.
Natomiast z tego co mi wiadomo, sytuacja prawna "domu na wodzie" nie jest uregulowana.
 

Voy

Active Member
386
242
Natomiast z tego co mi wiadomo, sytuacja prawna "domu na wodzie" nie jest uregulowana.

Jakiś facet sobie buduje od kilku lat barkę mieszkalną we Wrocławiu i napotykał na straszny opór urzędniczy i klasyczne rzucanie kłód pod nogi - np. poczta nie chciała mu dostarczać przesyłek do barki z jakiegoś głupiego argumentu, więc jako adres do korespondencji podaje pobliski sklepik, z którego właścicielem się dogadał na ten temat.
Ta akcja toczy się już z 2-3 lata i mieli to rozwiązać w jakiś sposób pod względem prawnym, ale jak jest w Polsce to wiadomo - pewnie dalej dupa.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 516
Najlepiej chyba mieć jacht, niż barkę - fakt, jest drogo, chyba że potrafisz wybudować go sam. W razie jakiejś chujni ( wojna, itp ) uciekasz do bezpiecznego kraju. Teraz coraz więcej marin ma pompy do szamba, dociągnięty prąd do miejsc cumowania , łazienki itp. Wiem, że ludzie tak mieszkają w Polsce.
 

Voy

Active Member
386
242
Najlepiej chyba mieć jacht, niż barkę - fakt, jest drogo, chyba że potrafisz wybudować go sam.

czy ja wiem, ~20 letni jacht z miejscem do spania, kuchenką, wodą (które oczywiście wymagają butli) widziałem kilka miesięcy temu za jakieś 3000 zł. Wystarczy pojechać do jakiegoś klubu żeglarskiego i kupić od nich taki stary sprzęt. Tylko z jachtem pojawia się znów problem z papierami - żeby móc żeglować po wodach śródlądowych trzeba mieć patent żeglarski.

[edit:]

takie coś, tylko że w dużo gorszym stanie (zaniedbane) kosztowało te 3000:

55906123_1.jpg
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Taki jacht ma w środku z 5m2, to już chyba bardziej komfortowo byłoby zamieszkać w większym kontenerze na śmieci :) Barka mieszkalna to zwyczajnie dom na wodzie, są instalacje, można stanąć wyprostowanym itp. itd.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 516
Mam pytanie- A co z namiotami? Można w nich mieszkać? Bo ja mam tipi :) Jest duże, jakieś 4- 5 metrów średnicy ( w zależności jak się rozłoży) można w środku palić ognisko, od biedy można podzielić na część mieszkalną i sypialnię. Znam jednego leśnika, który mówił że raz w tipi przezimował - ale miał dużo skór i drogi śpiwór

--edit--
jeszcze rok, dwa i będę miał wypas jak ci tutaj: :)

homephotosig.jpg
 

Polacco

Active Member
132
76
czy ja wiem, ~20 letni jacht z miejscem do spania, kuchenką, wodą (które oczywiście wymagają butli) widziałem kilka miesięcy temu za jakieś 3000 zł. Wystarczy pojechać do jakiegoś klubu żeglarskiego i kupić od nich taki stary sprzęt. Tylko z jachtem pojawia się znów problem z papierami - żeby móc żeglować po wodach śródlądowych trzeba mieć patent żeglarski.
Po jakich wodach śródlądowych w Polsce można niby żeglować jachtem? :) Z tego co czytałem nawet z barką są problemy na Wiśle bo w suchych miesiącach można osiąść na mieliźnie.
 

Voy

Active Member
386
242
Po jakich wodach śródlądowych w Polsce można niby żeglować jachtem? :) Z tego co czytałem nawet z barką są problemy na Wiśle bo w suchych miesiącach można osiąść na mieliźnie.

jeziora, zalewy, Odra na pewno. Nie wiem jak z Wisłą bo Polska B mnie nie interesuj :p
 
M

Matrix

Guest
Taniej jest wynajmować pokój za 600 pln, można też szybko zmieniać miejsce zamieszkanie, nie trzeba ponosić kosztów przemiszczania takiej przyczepy, nie interesuje cię amortyzacja i związane z nią koszty. Chyba Ameryka jest najbardziej nowoczesna pod tym względem, a mieszkanie w przyczepie tam kojarzy się z patologią dla niezaradnych żyjących na socjalu. No a jak masz już kilkuosobową rodzinę to musisz wynająć mieszkanie koszt 1200- 2000 na miesiąc, tak można najtaniej żyć w Polsce, no i trzeba zarabiać, np być poszukiwanym specjalistą w danej dziedzinie ( kucharz, kierowca, spawacz, budowlaniec, lekarz, pielęgniarka, magazynier, komputerowiec, pomoc domowa- w tych zawodach o pracę jest łatwo). Niech inni sobie budują luksusowe domy, skoro może kilka ludzi mieć z tego, w trakcie budowy i potem pracę, nic nie mam przeciwko luksusom, tylko luksus jest drogi w utrzymaniu, a ja chcę żyć bardzo tanio.
 
OP
OP
Sniezny

Sniezny

Urodzony Buntownik
139
5
Taniej jest wynajmować pokój za 600 pln, można też szybko zmieniać miejsce zamieszkanie, nie trzeba ponosić kosztów przemiszczania takiej przyczepy, nie interesuje cię amortyzacja i związane z nią koszty. Chyba Ameryka jest najbardziej nowoczesna pod tym względem, a mieszkanie w przyczepie tam kojarzy się z patologią dla niezaradnych żyjących na socjalu. No a jak masz już kilkuosobową rodzinę to musisz wynająć mieszkanie koszt 1200- 2000 na miesiąc, tak można najtaniej żyć w Polsce, no i trzeba zarabiać, np być poszukiwanym specjalistą w danej dziedzinie ( kucharz, kierowca, spawacz, budowlaniec, lekarz, pielęgniarka, magazynier, komputerowiec, pomoc domowa- w tych zawodach o pracę jest łatwo). Niech inni sobie budują luksusowe domy, skoro może kilka ludzi mieć z tego, w trakcie budowy i potem pracę, nic nie mam przeciwko luksusom, tylko luksus jest drogi w utrzymaniu, a ja chcę żyć bardzo tanio.
Można mieszkać w luksusowym domu i zyć bardzo niskim kosztem. Zależy ile lubisz wydać. Koszt budowy jest wysoki ale potem już jest ok. Zależy też od metody ogrzewania, metrażu domu itd.
Jednak żyć można oszczędnie. Zadbać o docieplenie domu podczas budowy, potem będzie ekonomiczniej. A z codziennych czynności.. Nie musisz korzystać z usług, samochodu też nie mieć jeśli nie jest potrzebny konecznie (koszty utrzymania są wysokie a jak nie potrzeba to warto poruszać się innymi środkami, możesz mieć rower, hulajnogę, wrotki, możesz jeździć na gapę).

Życie we własnym domu lub mieszkaniu jest o wiele opłacalniejsze niż wynajmowanie bo nie trzeba płacić napompowanej ceny za to że ktoś uczynił ci łaskę i użyczył jakiś kawałek budy dwa - wynajęte mieszkanie nie jest aktywem i na ciebie nie zarabia - no i najważniejsza kwestia-jest twoje a nie cudze, możesz urządzić po swojemu. Przyczepa jest fajna bo jest własna, domek holenderski to już w ogóle super bo luxus. Ciepła woda i ciepły pokój to podstawa, luksus mi osobiście nie jest potrzebny (jako miły dodatek ok anie jako cel).
 
Ostatnia edycja:

vapaus

Active Member
209
251
Jak kupisz sobie nieruchomość to już jesteś przylepiony do państwa jak mucha do gówna. Nie myśl sobie nawet że to jest twoje, bo będziesz musiał płacić od tego w huj kasy na podatki, do tego wizyty w urzędach. A jak zaczniesz z państwem walczyć to ci to szybko zabiorą i nie będziesz miał nic do gadania.
Możesz sobie poszukać pokoju jednoosobowego jak nie lubisz jak ci ktoś ryja wtrąca, na pchły są rożne preparaty, a gdy jest za zimno to się cieplej ubrać.
 
Do góry Bottom