Sniezny
Urodzony Buntownik
- 139
- 5
O o to chodzilo mi wlasnie. Oto nasze państwo prawa i biurwokracji.
W zasadzie, to nie była przyczepa kempingowa a domek holenderski.
W takim razie będziesz zmuszony wyjechać na południe, bo tam przynajmniej klimat robi za czynnik wspierający. Tutaj odgórnymi zaleceniami ma nie być niczego, a dodatkowo rozszalała się nie na żarty aura, więc jeżeli jesteś bardzo młody i nie masz zamiaru walczyć z wiatrakami, pozostają inne opcje, póki jest czas.A sam zakup mieszkania to dla mnie nieosiągalny cel.
Natomiast z tego co mi wiadomo, sytuacja prawna "domu na wodzie" nie jest uregulowana.
Najlepiej chyba mieć jacht, niż barkę - fakt, jest drogo, chyba że potrafisz wybudować go sam.
Po jakich wodach śródlądowych w Polsce można niby żeglować jachtem? Z tego co czytałem nawet z barką są problemy na Wiśle bo w suchych miesiącach można osiąść na mieliźnie.czy ja wiem, ~20 letni jacht z miejscem do spania, kuchenką, wodą (które oczywiście wymagają butli) widziałem kilka miesięcy temu za jakieś 3000 zł. Wystarczy pojechać do jakiegoś klubu żeglarskiego i kupić od nich taki stary sprzęt. Tylko z jachtem pojawia się znów problem z papierami - żeby móc żeglować po wodach śródlądowych trzeba mieć patent żeglarski.
Po jakich wodach śródlądowych w Polsce można niby żeglować jachtem? Z tego co czytałem nawet z barką są problemy na Wiśle bo w suchych miesiącach można osiąść na mieliźnie.
http://www.kzgw.gov.pl/flash/mapa.htmlPo jakich wodach śródlądowych w Polsce można niby żeglować jachtem? Z tego co czytałem nawet z barką są problemy na Wiśle bo w suchych miesiącach można osiąść na mieliźnie.
Można mieszkać w luksusowym domu i zyć bardzo niskim kosztem. Zależy ile lubisz wydać. Koszt budowy jest wysoki ale potem już jest ok. Zależy też od metody ogrzewania, metrażu domu itd.Taniej jest wynajmować pokój za 600 pln, można też szybko zmieniać miejsce zamieszkanie, nie trzeba ponosić kosztów przemiszczania takiej przyczepy, nie interesuje cię amortyzacja i związane z nią koszty. Chyba Ameryka jest najbardziej nowoczesna pod tym względem, a mieszkanie w przyczepie tam kojarzy się z patologią dla niezaradnych żyjących na socjalu. No a jak masz już kilkuosobową rodzinę to musisz wynająć mieszkanie koszt 1200- 2000 na miesiąc, tak można najtaniej żyć w Polsce, no i trzeba zarabiać, np być poszukiwanym specjalistą w danej dziedzinie ( kucharz, kierowca, spawacz, budowlaniec, lekarz, pielęgniarka, magazynier, komputerowiec, pomoc domowa- w tych zawodach o pracę jest łatwo). Niech inni sobie budują luksusowe domy, skoro może kilka ludzi mieć z tego, w trakcie budowy i potem pracę, nic nie mam przeciwko luksusom, tylko luksus jest drogi w utrzymaniu, a ja chcę żyć bardzo tanio.