Atak policji i ochroniarzy na squot Elba

[Cyberius]

na ulicy Elbląskiej 9/11

Dramatyczne sceny przed znanym warszawskim klubem Elba. Kiedy dziś w południe wparowali tam ochroniarze z firmy Skrzecz (należy do byłych znanych bokserów,) by zamknąć to miejsce, jego fani skrzyknęli się przez telefony i internet. W godzinę przed klubem było już ponad sto osób. Potem jeszcze więcej. Doszło do bijatyki, bo ochroniarze użyli przemocy i siłą wyrzucali ludzi z pomieszczeń

http://www.fakt.pl/Policja-i-ochrona-ro ... 777,1.html

I indymedia
http://poland.indymedia.org/pl/2012/03/55240.shtml

16.50
Na miejscu pojawia się coraz więcej policji; demonstranci zerwali siatkę z potu i zgromadzili się między boczną uliczką, a wejściem na skłot; odpalono nagłośnienie; gra muzyka, w tłumie widać baner z hasłem ELBA ZOSTAJE! Funkcjonariusze zaczęli rozbierać prowizoryczną barykadę z gałęzi; budowana jest kolejna

17.05
Policja szykuje się do rozbiórki drugiej blokady

 

[Matrix]

No i macie prawo własności ! W tym wypadku góra są właściciele, bo są, nic innego się nie liczy! Łyso wam ?

 

[Deleted member 427]

Ale ten pustostan miał właściciela, prawda? I właściciel sprzedał go potem jakiejś evil korpo, która się nie pierdoliła zbytnio i postanowiła użyć prywatnych sił, by rozgonić lokatorów. Rozpętała się mała zadyma, więc wkroczyła policja.

I po której stronie w tej konfrontacji staje libertarianin? Po stronie właściciela lokalu i evil korpo, która lokal kupiła, czy po stronie "zwykłych ludzi", którzy urządzili tam sobie ścianę wspinaczkowa, festiwal rowerowy i bar kanapkowy? "Zwykli dobrzy ludzie" vs evil korpo i jej prywatna ochrona. Do tego oczywiście państwowa policja, która tradycyjnie zamiast chronić "zwykłych ludzi", wspiera evil korpo. Czyż ta historia to nie jest materiał na kino zaangażowane społecznie?

EDIT

Łyso wam?

A czemu ma być łyso?

 

[Szynka]

Jeśli teren miał właściciela zanim pojawili się ci ludzie, to nie ma wątpliwości po czyjej stronie jest racja.
PS Matrix, czemu Ty w ogóle siedzisz na tym forum? Nie lepiej będzie jak zaczniesz pisać na forum dla socjaldemokratów czy coś? PO ma chyba własne forum. Może tam prędzej znajdziesz bratnie dusze niż tutaj.

 

[stormtrooper]

Własność to własność, mieszkali parę lat na squacie, mieszkali za darmo, ale teraz kolonie się skończyły.

Jak twierdzi Chmielewska, mieszkańcy squatu są tam już kilku lat, więc zyskali prawo do terenu poprzez zasiedzenie. Jednak dopytywana przez nas czy ma jakieś oficjalne dokumenty potwierdzające odparła, że nie. - Mamy tlko dowody, że przez te wszystkie lata działaliśmy na tym terenie - doprecyzowała Chmielewska.

Kilka lat to nie wymagane 30 lat, od razu zaznaczę żeby usunąć jakiekolwiek wątpliwości.
http://www.tvnwarszawa.pl//informacje,n ... witterfeed

---

@Matrix
Co innego ma się liczyć jak nie własność w tym wypadku?

---

@kawador
Tutaj jest evil korpo, ale rozważmy inną hipotetyczną sytuację. Jakby mieszkali na mojej działce pod miastem nawet przez 10 lat, potem ja bym to komuś sprzedał nawet osobie fizycznej, nie żadnej korporacji, on by wbił żeby ich wyrzucić to nikt by się nie burzył. Takie różne podejście w zależności od tego komu przysługuje własność sprawia, że samo prawo własności ulega relatywizacji i osłabieniu. Potem dojdą koncepcje, że ja tam trzymam sobie pole ugorem to jakaś grupa ekoaktywistów może wpaść i urządzić sobie ekouprawę w celu ratowania głodnych dzieci. Dojdziemy do jakiegoś punktu, że będziemy oceniali własność pod kątem użyteczności i ten kto "lepiej ze społecznego" punktu widzenia wykorzysta własność temu ona będzie przysługiwała.

 

[Deleted member 427]

storm,

Nie musisz mi tego tłumaczyć. Ja wiem, że to była pewnie fajna młodzież, pokojowo nastawiona, żadni tam faszyści, ale sorry - był też właściciel kamienicy i dla mnie jego decyzja jest tu wiążąca. Facio sprzedał swoją własność, zabawa skończona, młodzież idzie do domu.

 

[Mad.lock]

państwowa policja + ochrona corpo vs komuchy
Liczę na pyrrusowy remis.

 

[Cyberius]

Ale ten pustostan miał właściciela, prawda?

Nie kwestionuje prawa własności, i chyba żaden libertarian tego nie robi. Chodzi o to czy eksmija odbywa się zgodnie z panującym prawem.

Na Indymediach piszą że nie

ps.
O Elbie powiedzą może więcej ci którzy tam bywali. Czy przeważali anarchiści czy a-syndykaliści lub a-komuniści

 

[stormtrooper]

@kawador
Ja tego nie kwestionuję, zrozumiałem błędnie z Twojego postu, że Tobie się nie podoba to, że korpo ich wyrzuca. Wybacz.

@Cyberius
Otworzyła freeshop, czyli - jak czytamy na stronie Elby (elba.bzzz.net) - "darmowy sklep. Oferuje on alternatywę dla kapitalistycznej ekonomii opartej na pieniądzach. Pieniądz stanowi źródło wyzysku, a freeshop jest bezpłatnym sklepem, do którego każdy może coś przynieść i wziąć coś, co jest mu potrzebne. We freeshopie można znaleźć odzież, obuwie, książki, akcesoria". Powstał też punkt rowerowy, w którym za darmo można było nauczyć się naprawiać rowery.

Ludzie skandowali: "Najpierw ludzie, później zyski", "Mu tu mieszkamy, wy kradniecie".

Wydają się sympatyczni, ale odchyleni bardzo w stronę komuny. Ale nie bywałem, więc nie wiem ze 100% pewnością.

 

[Deleted member 427]

Jeszcze jest pytanie, czy ci ludzie wykrzykujący "my tu mieszkamy, wy kradniecie", dostali z wyprzedzeniem cynk, że właściciel pustostanu sprzedaje ziemię. Niby nic to nie zmienia w kwestii, do kogo należy własność, ale dowiedzieć się o likwidacji lokum na dzień przed eksmisją, to trochę ni w dupe, ni w oko. Ciekawe też, czy ci ludzie mieli podpisaną umowę z właścicielem, że będą tam biesiadować tyle i tyle lat. Jeśli nie, to byli na niepewnej ziemi i w każdej chwili powinni się liczyć z ewentualnością sprzedaży budynku.

 

[kr2y510]

A mnie to wali. Nie mogli się zrzucić i kupić jakiejś starej zagrody na zadupiu?
Zrobiliby tam kolektywistyczny burdel, ćpalnię, jebalnię czy bufet sałatkowy i jeszcze by na tym zarobili. Zwykli ludzie a zachowują się jak gołębie, które squotują w każdej dziurze.
Nasuwa się pytanko. Czyja wcześniej była ta własność?
I czy jak była państwowa/miejska to została sprzedana uczciwie, czyli z licytacji?

 

[Deleted member 427]

a-komuchy nadają na żywo chyba:

Aktualizacja godz. 17:20: Armatka się wycofuje. Elbląska zablokowana przez policję.

Aktualizacja godz. 17:30: Policja zatrzymała co najmniej jedną osobę.

Aktualizacja godz. 17:45: Policjanci wzywają do przejścia na chodnik. Impas trwa.

Jest tez apel:

Potrzebna jest natychmiastowa pomoc wszystkich, którzy mogą stawić się na miejscu. Skłot znajduje się przy ul. Elbląskiej 9/11 w Warszawie.

EDIT

Kolejny wpis:

Aktualizacja godz. 18:33: Policja zaczęła pałować ludzi, którzy przeszli na chodnik. Zebrani zrobili siting, policja na to zaczęła brutalnie wyciągać ludzi z sitingu i pałować.

http://cia.media.pl/warszawa_sklot_elba ... ebna_pomoc

 

[krzysiof]

Gdyby squatowcy chcieli wiecej czasu na wyprowadzenie sie to by tak skandowali. Oni chca tam zostac.

 

[kr2y510]

Aktualizacja godz. 17:45: Policjanci wzywają do przejścia na chodnik. Impas trwa.

...
Aktualizacja godz. 18:33: Policja zaczęła pałować ludzi, którzy przeszli na chodnik. Zebrani zrobili siting, policja na to zaczęła brutalnie wyciągać ludzi z sitingu i pałować.

Teraz widać, że nie chodzi tu o żadną własność a o pokazanie "kto tu rządzi".
Wniosek jest taki: "Nie wierz nigdy hujom z psiarni!"

 

[Antoni Wiech]

O Elbie powiedzą może więcej ci którzy tam bywali. Czy przeważali anarchiści czy a-syndykaliści lub a-komuniści

Byłem tam parę lat temu na koncercie punkowym. Taka tam, obskórna nora.

Jednak... sprzedawali tam piwo (ZA PIENIĄDZE!) (ale nie sądzę, że mieli koncesję, wiec tutaj plus) ale mało tego. Były rozłożone tam kramiki z różnymi gadżetami typu przypinki, jakieś naszywki z różnymi fajnymi hasłami - RÓWNIEŻ ZA PIENIĄDZE :exclamation:

 

[stormtrooper]

Teraz widać, że nie chodzi tu o żadną własność a o pokazanie "kto tu rządzi".
Wniosek jest taki: "Nie wierz nigdy hujom z psiarni!"

Pałować, o ile w ogóle zaczęli 6 godzin po tym jak mieszkańcy zaczęli stawiać opór. Centrum Informacji Anarchistycznej nie wiem na ile jest pewnym i obiektywnym źródłem, wiemy zaś po której stronie stoi.
Pokazanie, "kto tu rządzi" jest celem pobocznym, ale nie głównym. Pisałem już: nie relatywizujmy prawa własności i jego ochrony, bo to się źle skończy.

 

[kr2y510]

Teraz widać, że nie chodzi tu o żadną własność a o pokazanie "kto tu rządzi".
Wniosek jest taki: "Nie wierz nigdy hujom z psiarni!"

Pałować, o ile w ogóle zaczęli 6 godzin po tym jak mieszkańcy zaczęli stawiać opór. Centrum Informacji Anarchistycznej nie wiem na ile jest pewnym i obiektywnym źródłem, wiemy zaś po której stronie stoi.
Pokazanie, "kto tu rządzi" jest celem pobocznym, ale nie głównym.

18.33 - 17.45 = 48 minut

Jeśli poproszono kogoś, by coś zrobił a ten to wykonuje, to jest to potwierdzenie, że ten nie stawia oporu. I nie jest to powód do jego pałowania.

Pisałem już: nie relatywizujmy prawa własności i jego ochrony, bo to się źle skończy.

Jestem ostatnim, który to relatywizuje. Prawo własności najbardziej relatywizuje obecna władza.

 

[stormtrooper]

Teraz widać, że nie chodzi tu o żadną własność a o pokazanie "kto tu rządzi".
Wniosek jest taki: "Nie wierz nigdy hujom z psiarni!"

Pałować, o ile w ogóle zaczęli 6 godzin po tym jak mieszkańcy zaczęli stawiać opór. Centrum Informacji Anarchistycznej nie wiem na ile jest pewnym i obiektywnym źródłem, wiemy zaś po której stronie stoi.
Pokazanie, "kto tu rządzi" jest celem pobocznym, ale nie głównym.

18.33 - 17.45 = 48 minut

Jeśli poproszono kogoś, by coś zrobił a ten to wykonuje, to jest to potwierdzenie, że ten nie stawia oporu. I nie jest to powód do pałowania.

Aktualizacja godz. 13:00: Mieszkańcy stawili opór. Co najmniej sześć osób zabarykadowało się na dachu, na zewnątrz zebrali się zwolennicy Elby organizując demonstrację solidarnościową. Demonstranci próbują dostać się do środka, aby wesprzeć skłotersów, wyłamamli furtkę, którą teraz blokuje policja. Ochroniarze demolują wnętrza, prawdopodbnie po to, aby lokal wygladał na nieużywany. Jeden ze skłotersów zabarykadował się w pokoju, od 3 godzin odmawia wyjścia. (indymedia polska)

No jakoś średnio ruszali dupę stamtąd.
Co do pałowania, napisałem, że nie wiem na ile Centrum Informacji Anarchistycznej jest obiektywne i tyle.

Pisałem już: nie relatywizujmy prawa własności i jego ochrony, bo to się źle skończy.

Jestem ostatnim, który to relatywizuje. Prawo własności najbardziej relatywizuje obecna władza.

Znamy Twoje przywiązanie do własności, zresztą w zasadzie wszyscy tutaj są totalnie za własnością. I dlatego warto, żeby nam nie umknęło to, że w tej sytuacji to skłotersi naruszają własność, a mam wrażenie, że CIAnarchistycznej próbuje zrobić z nich ofiarę.

 

[Deleted member 427]

Centrum Informacji Anarchistycznej nie wiem na ile jest pewnym i obiektywnym źródłem

Nie jest ani pewnym, ani obiektywnym źródłem, to ci mogę zagwarantować. Czytam ich tamtejsze newsy na bieżąco, śledzę także publicystykę i generalnie to jest albo poziom Beatrice Webb z 1936 roku, albo śpiewki w stylu "faszyści i ultraliberałowie razem przeciwko robotnikom". Poza tym brzydko potraktowali mojego ulubionego ONR-owca, które se robił jaja na wiecu "Wolny Tybert", publikując na swojej stronce druga połowę filmiku, na którym hajlował, a nie publikując pierwszej połowy, na którym widać, że koleś po prostu podkurwia lewaków

 

[kr2y510]

Pałowali nie tych co byli na dachu lub tych co stawiali opór, a tych co byli na chodniku. Na chodniku mógł być każdy, choćby po to by się przyjrzeć zajściu lub kibicować.

To jest tak, jak dostał w ryja od dużego a nie może mu oddać to łapie pierwszego lepszego mniejszego i mu napierdala.

Normalnie powinno być tak, że przychodzi posterunkowy (sztuk 1) 3 dni wcześniej i wręcza nakaz opuszczenia posesji do dnia tego_i_tego_godziny_takiej_a_takiej. Po czym przychodzi danego dnia o danej godzinie trzech posterunkowych (lub dwóch z psem) i jak kogoś widzą, to wyciągają broń maszynową i klient ma do wyboru: łapy do góry i pod ścianę albo kulkę. Tych co grzecznie stanęli pod ścianą należy skuć, po czym spisać i rozpuścić lub zatrzymać do wyjaśnienia. Zwłokami ma się zająć inna ekipa.