Anarchokapitalizm można nazwać liberalizmem

Sharpshooter

Active Member
50
157
Witam, czytając historię liberalizmu klasycznego zacząłem natrafiać na coraz więcej myślicieli tego nurtu, którzy w XVIII i XIX wieku proponowali urynkowienie wszystkich usług, również tych związanych z bezpieczeństwem, a także proponowali prawo do secesji od państwa. Czyli to co od lat 70. XX wieku nazywa się rozwiązaniami anarchokapitalistycznymi, proponowali już liberałowie w poprzednich stuleciach.

Just take a look…

W kwestii urynkowienia usług bezpieczeństwa zamiast państwowego monopolu:
1) Jakob Mauvillon – XVIII wieczny, francuski liberał: „He even entertained the idea that, under ideal conditions, the whole apparatus of state provision of security might also be privatized.” (źródło)

2) Julius Faucher – XIX wieczny, niemiecki liberał: „He was one of the first to advocate privatizing the security functions of the state, which would eliminate taxation,” (źródło)

3) Gustave de Molinari – jego na tym forum nie muszę chyba nikomu przedstawiać ;)

W kwestii secesji od państwa:
1) Herbert Spencer, XIX wieczny liberał, twierdził, że jednostka ma prawo do dokonania secesji od państwa. (źródło)

Co o tym sądzicie? Moim zdaniem, są solidne podstawy, żeby nazywać anarchokapitalizm liberalizmem. Ja sam w dyskusji na tematy polityczne, nawet jak mówię o rozwiązaniach anarcho-kapitalistycznych, nazywam to liberalizmem.

Btw. wyobraźcie sobie ból dupy socjalliberałów, którzy usłyszą o ustroju w którym wszystko jest sprywatyzowane, którego granic i porządku strzeże prywatna agencja ochrony i nazywane jest to liberalizmem :D
 

Pestek

Well-Known Member
688
1 876
Tak, lewica zawłaszczyła sobie termin "liberałowie", dlatego na początku XX wieku przeetykietowali się oni na "klasycznych liberałów". Klasycznym liberałem można nazwać ludzi takich jak Dave Rubin. Gej z lewicowymi poglądami jeśli chodzi o relacje społeczne, i prawicowymi jeśli chodzi o ekonomię. Miał babkę(faceta) transwestytę kilka miesięcy temu w programie, która(y) ciekawie wykładała historię tego ruchu.
Czyli klasyczni liberałowie to byli jak dzisiejsi anarchokapitaliści. Jednak dzisiaj liberałami określa się zwykle regresywną lewicę, która jest za centralnym planowaniem, programami społecznymi, regulacjami itd. Byłem nieświadomy tych rozróżnień jeszcze kilka miesięcy temu.

 
Ostatnia edycja:
OP
OP
Sharpshooter

Sharpshooter

Active Member
50
157
Wiem, chodziło mi o to, że przyjęło się, że klasyczny liberalizm to państwo nocny stróż, a libertarianizm to brak państwa i wszystko urynkowione. A historia pokazuje, że byli także klasyczni liberałowie, którzy proponowali urynkowienie wszystkich usług, także tych związanych z bezpieczeństwem zamiast państwowego monopolu.

Co do tego co nazwałeś "zawłaszczeniem sobie terminu "liberałowie" przez lewice" to jest to ciekawa kwestia, polecam ten artykuł:

http://liberalnydemokrata.blox.pl/2014/01/Liberalizm-socjalny-przy-herbacie.html
 

Donatel

Active Member
135
131
Dziś ponadto twierdzi się jakoby istniał podział na osi prawica - lewica na gospodarkę i światopogląd, w związku z czym wolny rynek przypisywany jest do prawicy, co oczywiście jest bzdurą.
 
OP
OP
Sharpshooter

Sharpshooter

Active Member
50
157
Tak. W ogóle w trakcie rewolucji francuskiej, kiedy powstał podział lewica-prawica, to prawicowcy byli protekcjonistami i zwolennikami zachowania systemu feudalnego i przywilejów szlacheckich. Liberalizm był na lewicy i było tak przez cały XIX wiek, wolnorynkowiec Bastiat siedział po lewej stronie Zgromadzenia Narodowego, obok socjalisty Proudhouna.
 
261
216
Mam pytanie.
Niektórzy przedstawiają de Molinariego jako takiego dziewiętnastowiecznego Rothbarda.
W takim razie czy rzeczywiście podważał istnienie państwa, chciał jego przyszłego zaniku/likwidacji czy tylko sobie wymyślił ten model teoretyczny oparty na PAO i na tym koniec?
Kiedyś przeczytałem że nie określał się jako anarchista tak jak Stirner, Tołstoj czy Abramowski. Jednak ci wymienieni uznawani są jako anarchiści (głównie Stirner).
O de Molinarim jak coś można się dowiedzieć to że był liberałem i wymyślił ten nietypowy koncept oparty o PAO
 

Hanki

Secessionist
1 525
5 088
Mam pytanie.
Niektórzy przedstawiają de Molinariego jako takiego dziewiętnastowiecznego Rothbarda.
W takim razie czy rzeczywiście podważał istnienie państwa, chciał jego przyszłego zaniku/likwidacji czy tylko sobie wymyślił ten model teoretyczny oparty na PAO i na tym koniec?
Kiedyś przeczytałem że nie określał się jako anarchista tak jak Stirner, Tołstoj czy Abramowski. Jednak ci wymienieni uznawani są jako anarchiści (głównie Stirner).
O de Molinarim jak coś można się dowiedzieć to że był liberałem i wymyślił ten nietypowy koncept oparty o PAO

De Molinari w początkowym okresie swojej twórczości sformułować iście anarchistyczne tezy i doszedł do quasi-libertariańskich wniosków (dopuszczał chociażby secesję bardzo niewielkich grup), ale z czasem jego poglądy zaczęły ewoluować, a w zasadzie to dryfować w bardziej liberalno-etatystyczną stronę.

Więcej można dowiedzieć się z artykułów Davida Harta, opublikowanych na łamach "Journal of Libertarian Studies":
 
Do góry Bottom