Prism - NRD mogło o tym pomarzyć

OP
OP
pawel-l

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 912
7 920
Ciekawe czy jest gdzieś kres tej szpiegomanii. Czy użytkownicy powiedzą dość i masowo wycofają się z produktów takich firm?

More than 14 million devices are already running Microsoft’s Windows 10 after its global launch on Wednesday, but it’s unclear how many of their users read the company’s Privacy Policy and Service Agreement before downloading. Tucked away in the 45 pages’ worth of terms and conditions (effective August 1) is a substantial power grab: The company is collecting data on much of what you do while using its new software.

From the moment an account is created, Microsoft begins watching. The company saves customers’ basic information - name, contact details, passwords, demographic data and credit card specifics - but it also digs a bit deeper.

Other information Microsoft saves includes Bing search queries and conversations with the new digital personal assistant Cortana; contents of private communications such as email; websites and apps visited (including features accessed and length of time used); and contents of private folders. Furthermore, “your typed and handwritten words are collected,” the Privacy Statement says, which many online observers liken to a keylogger. Microsoft says they collect the information “to provide you a personalized user dictionary, help you type and write on your device with better character recognition, and provide you with text suggestions as you type or write.”

All this information doesn’t necessarily remain with just Microsoft. The company says it uses the data collected for three purposes: to provide and improve its services; to send customers personalized promotions; and to display targeted advertising, which sometimes requires the information be shared with third parties.

Also like its competitors, Microsoft says it will disclose content of private communications or files in saved documents to “respond to valid legal process.” In the company’s latest bi-annual transparency report released in late March, it disclosed that of the 31,002 government requests for information received between June and December 2014, it disclosed content of personal communications in 3.36 percent of cases and non-content data in 73.17 percent.

Microsoft didn’t respond to requests for comment about specifics of the privacy terms, but in a blog post introducing them, Microsoft’s deputy general counsel, Horacio Gutierrez, calls the Privacy Statement a “straightforward resource for understanding Microsoft’s commitments for protecting individual privacy.” Alex Meer of the gaming website Rock Paper Shotgun countered, “There is no world in which 45 pages of policy documents and opt-out settings split across 13 different Settings screens and an external website constitutes ‘real transparency’.”

http://www.newsweek.com/windows-10-recording-users-every-move-358952
http://www.zerohedge.com/news/2015-...stream-windows-10-watching-logging-everything
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Ciekawe czy jest gdzieś kres tej szpiegomanii.
Nie ma. Raz rozpędzona machina zawsze leci tak długo, aż się nie roztrzaska. Oni sami z siebie nie przestaną. Oni będę robić to tak długo, aż inna siła ich nie rozpierdoli.

Czy użytkownicy powiedzą dość i masowo wycofają się z produktów takich firm?
Moim zdaniem to trudne. Twórcy dystrybucji Linuksa zamiast dać kryptografię do jądra, tak by można było zbootować system z zaszyfrowanego dysku, uszczęśliwiają lud wynalazkami takimi jak systemdemon.
Do tego otwarte hardware leży. :(
Problem jest z ludem, bo zamiast siedzieć na Windows 7 i się cieszyć, wgrywa totalne gówno.
 

Doyle B.

plata o plomo
62
199
Według tego co Greenwald w swojej książce napisał ("Snowden. Nigdzie się nie ukryjesz"), panikowanie nad 10-ką jest spóźnione o parę lat (jeśli chodzi o Microsoft i kwestie prywatności).
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
WIdziałem filmik o win 10. Gość jarał się nowym kalkulatorem, że można w nim zmieniać wielkość okna, windowsowy terminal też już może dowolnie zmieniać wielkośc okna przez przeciąganie myszą. Do tego jakiś nowy przycisk w pasku zadań, chyba do wirtualnych pulpitów. To samo pamiętam jak się pojawiła Vista, niby zachwyty nad sysytemem, ale jak szukałem konkretów, to były jakieś pierdoły, większość albo i wszystkie można było uzyskać w XP, tylko nie były domyślnie włączone, albo przez doinstalowałenie odpowiednich programów. Część redaktorów wg mnie jest pod wpływem "współpracy biznesowej" z Microsoftem.
 
Ostatnia edycja:

tolep

five miles out
8 556
15 443
Wszystkie te hurrr durrr szpiegowskie funkcjie Windowsa służą po prostu do obsługi jego ficzerów, w tym głównie personalizacji reklam i funkcjonalności podobnej do podobnej do Google Now
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Wszystkie te hurrr durrr szpiegowskie funkcjie Windowsa służą po prostu do obsługi jego ficzerów, w tym głównie personalizacji reklam
Problem w tym, że dla wielu ludzi najważniejszym ficzerem i to na każdym systemie operacyjnym, jest możliwość blokady wszelkich reklam i trackerów.
Większość tych co znam używa jakiegoś AdBlockPlus/Latitude, uBlock/Origin, Privoxy, AdAway, AcrylicDNS, jakiegoś innego skryptu lub kilku z tych rzeczy na raz. Więc niech sobie MS te ficzery do dupy włoży.


Po za tym często przy bezczynności systemu (przez użytkownika) jak spojrzy się w menadżer zadań to cały czas on coś tam mieli... w sieci (svhost).
Jak jacyś nie potrafią wyłączyć zbędnych usług, to nie jest to wina systemu.

Hmm niby można
???
NIE MOŻNA! Przynajmniej na razie.
Nie da się zaszyfrować jądra Linuksa otwartym softem w taki sposób, by bootloader był w stanie go załadować.
Jak znasz takie rozwiązanie, to go zapodaj.
Właśnie to jest jedną z wyższości XP/Vista/7 nad Linuksem.
 

Hitch

3 220
4 872
Wszystkie te hurrr durrr szpiegowskie funkcjie Windowsa służą po prostu do obsługi jego ficzerów, w tym głównie personalizacji reklam i funkcjonalności podobnej do podobnej do Google Now

Tak, ale np. prokuratura może wykorzystać key-loggerowe funkcje nowego Windowsa przeciwko tobie, jeśli np. umawiałeś się z kimś na transport dragów. TorChat rozmów nie archiwizuje, ale nowa Winda zapisuje wszystko, co wklepujesz na klawiaturze.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
no windowsowi to ja w niczym nie ufam hehe
w razie czego można se do schowka skopiować alfabet i co chwile wklejać po czym kasować niepotrzebne znaki backspacem czy tam zaznaczając myszką i usuwać hehe
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 734
4 694
Najprościej przeczekać - darmowa aktualizacja jest do końca lipca, a do tego czasu zdążą obczaić co jak i gdzie albo czym wyłączyć. A jak nie obczają zostaję na Win7 i Mincie.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
ja tam i tak nie mam zamiaru updejtować na win 10...
na tym kompie działa win7 na innym zuza... kolejny planuje z xandrosem... nie potrzebuje win 10
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 734
4 694

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
OPTION 2 – Advanced, true FDE
  • OS : LUKS encrypted partition, containing / and /home/ directories. Contains /boot/vmlinuz-*, /boot/initrd.img-* files.
  • BOOT : Unencrypted partition. Contains only the /grub/ directory (ie. bootloader modules).
Czyli nadal nie można. Jądro jest nadal niezaszyfrowane. Jak piszą full to ma być full. I to jest właśnie linuksiarstwo, które doprowadza człowieka do kurwicy.
 
Do góry Bottom