D
Deleted member 427
Guest
Dokładnie, prosta wolnościowa zasada: bierzesz na własną odpowiedzialność. Kilka odjebanych łbów od korpusów tych, co "myśleli, że ktoś to wyrzucił", szybko nauczy resztę "właściwego" postępowania Przypomniał mi się "No country for old men" - koleżka znalazł walizkę z kasą, która ktoś "porzucił"/"zgubił" i potem musiał uciekać przez cały Teksas.
Freedom isn't free
Freedom isn't free