Zmiany w kodeksie karnym - umorzenie na wniosek pokrzywdzonego

OP
OP
tolep

tolep

five miles out
8 587
15 491
Tak na szybko wyszukałem co by tu wchodziło - wszystkie do lat trzech czyli
- naruszenie nietykalności funkcjonariusza
- wytwarzanie urządzeń i komponentów do crackingu
- szantaż [ale nie w celu odzyskania długu bo ten jest do 5]
- udział w zbiegowisku
- pajęczarstwo (podłączanie sie do cudzej linii tel)
- bójka pobicie
- eutanazja (pomoc w dobrowolnej eutanazji nie zabójstwo of cors)
- uprowadzenie dziecka [przez krewnego np ojca]
- kłamstwo oświęcimskie
- budowanie piramidy finansowej
- planowanie wzięcia zakładnika
- Krzywoprzysięstwo
- Wyzysk [wykorzystanie nieporadności do zawarcia niekorzystnej umowy)
- nieudzielenie pierwszej pomocy
- dyskryminacja z powodu rasy, religii i płci
- propagowanie faszyzmu, komunizmu i produkcja gadżetów
- child grooming
- pochwalanie pedofilii
- przywłaszczenie
- sutenerstwo (wyłącznie dobrowolne, bo przymusowe ma do 10)
- aborcja, chociaż nie wiem czy w takim wypadku to ma zastosowanie, skoro pokrzywdzony zmarł..
- generalnie każdy występek który nie jest zbrodnią i chyba (o ile dobrze łapię) wszystkie wykroczenia

Dobra, a teraz wskaż poszkodowanego który składa wniosek o umorzenie ścigania udziału w zbiegowisku., kłamstwa oświęcimskiego, itd.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 782
4 724
Za Wikipedią
"Pokrzywdzony – w rozumieniu polskiego prawa karnego procesowego jest nim ten, czyje dobro prawne – takie jak życie, zdrowie, mienie lub cześć – zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestępstwo. W tej roli może występować osoba fizyczna,prawna, a także instytucja państwowa, samorządowa lub społeczna choćby nie posiadała osobowości prawnej. Za pokrzywdzonego uważa się także zakład ubezpieczeń w zakresie, w jakim pokrył szkodę wyrządzoną pokrzywdzonemu przez przestępstwo albo jest zobowiązany do jej pokrycia.
Jeżeli pokrzywdzony jest osobą małoletnią, jego prawa wykonuje przedstawiciel ustawowy albo osoba, pod której stałą pieczą pokrzywdzony pozostaje.
W razie śmierci pokrzywdzonego jego prawa mogą wykonywać osoby najbliższe, a w ich braku prokurator."

No i teraz potrzeba by tu prawnika, ale ja rozumiem to tak, że jeżeli jakaś instytucja lub osoby - dajmy na to ofiary Holocaustu albo muzeum w Oświęcimu by wskazały że się pojednałeś, przeprosiłeś, naprawiłeś czy jak tam zwał to się umarza.
Jeśli brałeś udział w zbiegowisku to definicję masz taką

"występek przeciwko porządkowi publicznemu zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 3, stypizowany w art. 254 § 1 Kodeksu karnego. Zachodzi przy posiadaniu wiedzy, że jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na osobę lub mienie."
Czyli jeśli lokatorzy lokalu przy którym zbiegowisko by miało miejsce wyjaśnią, że sprawy nie ma - to jej nie ma.
Ale jak mówię nie jestem prawnikiem..
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Bardziej bym się ucieszył jakby przestępstwo było ścigane z powództwa cywilnego, a publiczne by zniknęło i te wszystkie pasożyty zostały przynajmniej odciągnięte od władzy ścigania.
Każdy by chciał, ale przecież to jeden z filarów funkcjonowania państwa: karanie za czyny, które nikomu nie wyrządziły szkody.
No i teraz potrzeba by tu prawnika, ale ja rozumiem to tak, że jeżeli jakaś instytucja lub osoby - dajmy na to ofiary Holocaustu albo muzeum w Oświęcimu by wskazały że się pojednałeś, przeprosiłeś, naprawiłeś czy jak tam zwał to się umarza.
Według mnie sprawa jest beznadziejna, bo co z tego, że jedna ofiara holocaustu zaświadczy, że u niej jest luzik wobec twojego występku, skoro zostają jeszcze wszystkie inne, których cześć naruszyłeś, więc można cię sądzić.
 
Do góry Bottom