Zamieszki w Brazylii

[deith]

Darmowa komunikacja? Może od razu darmowe cotygodniowe obiadki w MCdonaldzie. No i niech płacę minimalną podwyższą bo przecież ludzie muszą z czegoś żyć.

Właściwie to nie wiem co takim ludziom mam powiedzieć? W polandi też jest ich w cholere, wieczni malkontenci którzy rozkładają ręce i płaczą a jedyne co potrafią wyszlochać ''bo to złodzieje są! ja się polityką nie interesuję bo tylko się wkurwiam!''.

Przecież służby nawet nie muszą się starać, żeby tym kierować.

 

[Trigger Happy]

Jak już policja rzuca broń to wiedz, ze coś się dzieje - http://www.wikileaks-forum.com/index.php/topic,19634.msg48067.html#new

 

[kr2y510]

O kurde. Takie teatralne gesty i to w Rio. No to system w Brazylii zaczyna się pomału sypać.
Wklejam to co podlinkował Trigger:

 

[Deleted member 427]

No to system w Brazylii zaczyna się pomału sypać.

Niech mi ktoś wytłumaczy: kraj, który od 2002 roku dokonuje największych transferów socjalnych w historii na rzecz biednych, kraj stawiany za wzór jeśli chodzi o programy pomocowe, kraj, o którym media i dziennikarze społecznie mówili, że zdołał zbudować kapitalizm o mocy redystrybucyjnej - ten kraj ZACZYNA SIĘ SYPAĆ? To ponoć największe zamieszki od 4 dekad. Im lepiej, tym gorzej?

 

[FatBantha]

Szkoda, że to się nie stało w trakcie Mistrzostw Świata, kiedy rządowi najbardziej zależy na propagandowym dobrym wizerunku. Ale i tak będzie lolowo.

 

[nuri]

 

[nuri]

Niech mi ktoś wytłumaczy: kraj, który od 2002 roku dokonuje największych transferów socjalnych w historii na rzecz biednych, kraj stawiany za wzór jeśli chodzi o programy pomocowe, kraj, o którym media i dziennikarze społecznie mówili, że zdołał zbudować kapitalizm o mocy redystrybucyjnej - ten kraj ZACZYNA SIĘ SYPAĆ? To ponoć największe zamieszki od 4 dekad. Im lepiej, tym gorzej?

"Tiririki", imigranci wewnętrzni z północy, ci co wyszli przez ostatnie 10 lat z favel jakoś nie protestują. Moja pomoc domowa się dziś wkurzała, że przez te głupie zamieszki nie dotrze do klientów i nie zarobi.

 

[matiej]

53% jest poniżej 25 roku życia, ale 77% ma wyższe wykształcenie? Mało mi się to trzyma kupy, ile oni mają lat jak kończą studia?

 

[RiGhT_WiNg]

Może wliczają inżynierów.

 

[Voy]

w krajach anglosaskich większość ludzi kończy tylko studia pierwszego stopnia (odpowiednik naszego licencjata albo inż) i zaliczają się do ludzi z wyższym wykształceniem - tam może być podobna sytuacja.

 

[father Tucker]

Też mi wielkie odkrycie - że w protestach uczestniczą studenci. Zawsze i wszędzie tak było. Ci co mają rodziny i chodzą do roboty nie mają czasu na głupoty

 

[nuri]

Radio Brazylia nadaje "Idzie nowe w Brazyli"

Od kilku lat wokół Brazylii panuje niezdrowe podniecenie: misio się obudził! Brazylia ma mundial, igrzyska, siódmą gospodarkę świata, kupuje łodzie atomowe etc. Ale Brazylia to nieprawdopodobny wprost poziom przestępczości (50 tys. zabójstw rocznie, przy 660 w Polsce!), fatalna jakość transportu publicznego, absurdalne rozwiązania logistyczne, budowy niczym nieuzasadnionych dróg ku Amazonii, stadionów, królewskie apanaże urzędników. Ludzie mają dość! Stąd setki manifestacji zalewające dziś cały kraj.
Radio Brazylia wywiadem z Danilo Henrique, Brazylijczykiem, który po bacharelado przyjechał do Polski napisać magisterkę ze stosunków międzynarodowych, zaczyna rozmowy z Brazylijczykami na temat tego co dzieje się w ich kraju.
Politolodzy, ekonomiści, publicyści pojawią się na naszych łamach już od jutra.

 

[nuri]

w krajach anglosaskich większość ludzi kończy tylko studia pierwszego stopnia (odpowiednik naszego licencjata albo inż) i zaliczają się do ludzi z wyższym wykształceniem - tam może być podobna sytuacja.

tak, w brazolandii wyższe wykształcenie ma najczęściej tytuł "bacharelado" (licencjat?). w ichnim systemie znieksztaucenia da sie to zrobic gdzies w wieku nawet 21 lat.

 

[Voy]

cholera, strasznie mnie to nurtuje: co cię nuri do Brazylii wywiało?

 

[nuri]

cholera, strasznie mnie to nurtuje: co cię nuri do Brazylii wywiało?

lubie tutejszy syf to cos jak poczatek lat 90-tych w polsce, tylko na duzo wyzszym poziomie. z jednej story komfortowe warunki mieszkania i zycia (jak masz kase, a za umiejetnosci placa duzo lepiej niz w Europie), a z drugiej np. santa ifigenia w sao paulo; dzielnica "cybernetycznej rewolucji". pare kwartalow sklepikow i kramikow z elektronika. wszystko przemycane, "bez Dilmy", jak to tu mowia. slodki chaos i energia; panienki, miedzy tym wszystkim kraza kolesie sprzedajacy pirackie oprogramowania i wszystkich co dusza zapragnie, ludzie robia bbq na ulicy, popalaja jointy, wszedzie pelno kramikow z zarciem i wodka (licencje? sanepid? kto o tym slyszal, jak otruja klientow to dostana wpieprz nastepnego dnia). cos jak brazylijskie chiba city.

 

[Deleted member 427]

nuri, a jak wygląda sprawa z bronią palną? łatwo dostać/kupić? oczywiście interesują mnie wyłącznie nielegalne źródła

 

[nuri]

w sao pualo? nie mam pojecia. wiem, ze trzymaja bron w domach, ale nie jakos masowo. nie kwapia sie do odpowiedzi na jakich warunkach to nie cisne. wiem, ze legalnie od jakis 10 lat jest trudno. jak bylem na prowincji to strzelba jest w kazdym domu. traktuja to jak narzedzie, a co jak wyjdzie Ci z dzungli jakis jaguar albo anakonda? czy jest jakas regulacja, watpie. tu generalnie panstwo to raczej w miastach operuje. nawet jak mieli dyktature, to tylko w duzych osrodkach miejskich. zaleta duzych przestrzeni

 

[kr2y510]

W Brazylii jak i w każdym etatystycznym państwie, są równi i równiejsi. Do jednych protestujących się strzela gumowymi pociskami a do innych normalnymi. W Brazylii zależy to od dzielnicy. Jak by się kto pytał, to z ostrej strzelają na fawelach. Klasa średnia widać ma "właściwe poglądy polityczne", więc ma przeżyć.
The Rio Times ➩ Violent Protests Continue in Brazil: Daily

“The bullets they fire at the protesters in the Zona Sul (South Zone) and Centro are made of rubber. Here in the favela, they are not,”

 

[Deleted member 427]

Jak by się kto pytał, to z ostrej strzelają na fawelach. Klasa średnia widać ma "właściwe poglądy polityczne", więc ma przeżyć.

Albo po prostu na fawelach mają karabiny maszynowe, więc policia federal odpowiada tym samym.

 

[kr2y510]

Albo po prostu na fawelach mają karabiny maszynowe, więc policia federal odpowiada tym samym.

Problem w tym, że manifestanci nie mają broni, ci co mają broń i są gotowi jej użyć wobec psów nie manifestują. Poza tym ludzie z faweli nie manifestują na samych fawelach a w ich okolicach. Tu chodzi o coś innego, o podobne traktowanie wobec prawa.

Co do gumowych kul, to mam zdanie negatywne. Psy powinny używać wyłącznie ostrej amunicji. Niech zaczną traktować ludzi poważnie. Tylko że wtedy sami będą potraktowani z podobną powagą, a władzy chodzi o to, by to nie nastąpiło.

Wniosek jest taki. Brazylijska klasa średnia i niedoszłe wykształciuchy są niepoważne.