D
-
Forum Libertarian ma swój regulamin.
Nene
Koteu
- 1 094
- 1 690
Łatwiej sie kieruje w szpilkach niż w posiadających płaską, stabilną podeszwę glanach
- Admin
- #3
- 4 882
- 12 269
Głębokie dekolty też wpływają na zmniejszenie bezpieczeństwa na drogach. Stoi sobie samiec w korku, patrzy na drugi pas, a tam dekolt jedzie. Patrzy, patrzy, kopara w dół i nagle BAAAAAAACH siedzi na zderzaku tego co był z przodu. No, zgroza normalnie! Powinni napisać specustawę dekoltowo - obcasową, a straż miejska czająca się w krzaczorach powinna wyłapywać sobie laseczki.
W zasadzie to może nawet duże cycki są niebezpieczne nawet bez dekoltu. Miseczka B to jest max co powinno mieć możliwość jazdy samochodem na terenie Unii jako pasażer. Większe tylko w przyczepkach do przewozu koni, ewentualnie ubrane w muzułmański dżibab.
Za wasze i nasze bezpieczeństwo!
W zasadzie to może nawet duże cycki są niebezpieczne nawet bez dekoltu. Miseczka B to jest max co powinno mieć możliwość jazdy samochodem na terenie Unii jako pasażer. Większe tylko w przyczepkach do przewozu koni, ewentualnie ubrane w muzułmański dżibab.
Za wasze i nasze bezpieczeństwo!
GAZDA
EL GAZDA
- 7 687
- 11 168
no cycate kobiety jadące w pasach są większym zagrożeniem (szczególnie dla kierowców ciężarówek) niż jakby bez pasów jechała...
Nene
Koteu
- 1 094
- 1 690
Przecież od B to ledwo widaćCiek napisał:
A
Anonymous
Guest
Nene napisał:
Chyba do B
. Dla mnie akceptowalne są do C wzwyż.
Całe szczęście, że nie mam prawa jazdy
.- Moderator
- #7
- 8 902
- 25 803
To jest lepsze:
A co, gdyby był żółto-czarny?
Zakazali jazdy czarnymi samochodami!
Dzisiaj, 12 stycznia (10:46)
Turkmenistan, jedna z byłych republik radzieckich, często porównywany jest do Korei Północnej. W kraju rządzonym twardą ręką dyktatora - Gurbanguly Berdymukhammedova - obowiązuje wiele absurdalnych przepisów.
Najnowszy z nich, obowiązujący zmotoryzowaną część obywateli, dotyczy całkowitego zakazu korzystania z samochodów w kolorze czarnym. Już w styczniu 2015 roku lokalne władze zabroniły importowania do kraju takich aut. W ostatnim czasie posunięto się jeszcze dalej i czarne pojazdy zostały całkowicie zdelegalizowane!
W efekcie kuriozalnej decyzji władz policyjne parkingi momentalnie wypełniły się, odholowanymi na koszty właścicieli, samochodami. Z napływających z Turkmenistanu informacji (w kraju nie funkcjonuje pojęcie wolności mediów...) wynika, że chcąc odzyskać swój pojazd, właściciel musi podpisać stosowne oświadczenie, w którym zobowiązuje się do przemalowania auta na jaśniejszy kolor.
Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, kolor czarny nie został wcale zarezerwowany dla pojazdów przedstawicieli władz państwowych. Dyktator - były dentysta - znany jest m.in ze swojej wiary w przesądy i wierzy, że czerń przynosi pecha. Jego ulubiony kolor to obecnie biały, który w ocenie władz państwowych jest "kolorem szczęścia".
Jak donosi nadające również w języku amerykańskim, skupiające się na problemach Azji Środkowej, Radio Azatlyk, zapowiadany od kilku miesięcy zakaz spowodował skokowy wzrost cen usług lakierniczych. Jeszcze kilka tygodni temu koszt polakierowania całego samochodu w Turkmenistanie wahał się w okolicach 500 dolarów. Ostatnio podskoczył do 1000 dolarów, czyli o 100 proc. Dla wielu zmotoryzowanych to równowartość ich rocznych zarobków! Mimo tego przez zakładami lakierniczymi i tak ustawiają się kolejki. Wyjechanie czarnym autem na ulicę, zwłaszcza w stolicy kraju - Aszchabadzie - to niemal pewna droga na komendę.
Zakaz poruszania się czarnymi samochodami to nie jedyny dziwny przepis obowiązujący kierowców w Turkmenistanie. Przykładowo, w 2014 roku, zdelegalizowano np. przyciemniane szyby. Pół biedy, jeśli do ich przyciemnienia użyto - łatwej do usunięcia - folii. Zakaz dotyczy jednak wszystkich pojazdów, łącznie z tymi, których szyby przyciemnione są fabrycznie...
Prezydent Turkmenistanu to człowiek o wielu twarzach President Shows Off Drifting
Ostatnio propagujący zdrowy styl życia dyktator wypowiedział też walkę papierosom. Do 2025 roku Turkmenistan stać ma się pierwszym państwem na świecie całkowicie wolnym od papierosów. Dziś ich sprzedażą zajmuje się państwowa firma, która dyktuje ceny.
Rządzący Turkmenistanem Gurbanguly Berdymukhammedov to jeden z barwniejszych dyktatorów ostatnich lat. Państwowe media promują go na czołowego myśliciela i literata kraju i - wzorem Korei Północnej - prezentują jego niezliczone talenty. Berdymukhammedov wydał do tej pory 40 książek i nagrał kilka piosenek, z których jedna stała się ostatnio oficjalnym hymnem państwowym...
Paweł Rygas
Dzisiaj, 12 stycznia (10:46)
Turkmenistan, jedna z byłych republik radzieckich, często porównywany jest do Korei Północnej. W kraju rządzonym twardą ręką dyktatora - Gurbanguly Berdymukhammedova - obowiązuje wiele absurdalnych przepisów.
Najnowszy z nich, obowiązujący zmotoryzowaną część obywateli, dotyczy całkowitego zakazu korzystania z samochodów w kolorze czarnym. Już w styczniu 2015 roku lokalne władze zabroniły importowania do kraju takich aut. W ostatnim czasie posunięto się jeszcze dalej i czarne pojazdy zostały całkowicie zdelegalizowane!
W efekcie kuriozalnej decyzji władz policyjne parkingi momentalnie wypełniły się, odholowanymi na koszty właścicieli, samochodami. Z napływających z Turkmenistanu informacji (w kraju nie funkcjonuje pojęcie wolności mediów...) wynika, że chcąc odzyskać swój pojazd, właściciel musi podpisać stosowne oświadczenie, w którym zobowiązuje się do przemalowania auta na jaśniejszy kolor.
Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, kolor czarny nie został wcale zarezerwowany dla pojazdów przedstawicieli władz państwowych. Dyktator - były dentysta - znany jest m.in ze swojej wiary w przesądy i wierzy, że czerń przynosi pecha. Jego ulubiony kolor to obecnie biały, który w ocenie władz państwowych jest "kolorem szczęścia".
Jak donosi nadające również w języku amerykańskim, skupiające się na problemach Azji Środkowej, Radio Azatlyk, zapowiadany od kilku miesięcy zakaz spowodował skokowy wzrost cen usług lakierniczych. Jeszcze kilka tygodni temu koszt polakierowania całego samochodu w Turkmenistanie wahał się w okolicach 500 dolarów. Ostatnio podskoczył do 1000 dolarów, czyli o 100 proc. Dla wielu zmotoryzowanych to równowartość ich rocznych zarobków! Mimo tego przez zakładami lakierniczymi i tak ustawiają się kolejki. Wyjechanie czarnym autem na ulicę, zwłaszcza w stolicy kraju - Aszchabadzie - to niemal pewna droga na komendę.
Zakaz poruszania się czarnymi samochodami to nie jedyny dziwny przepis obowiązujący kierowców w Turkmenistanie. Przykładowo, w 2014 roku, zdelegalizowano np. przyciemniane szyby. Pół biedy, jeśli do ich przyciemnienia użyto - łatwej do usunięcia - folii. Zakaz dotyczy jednak wszystkich pojazdów, łącznie z tymi, których szyby przyciemnione są fabrycznie...
Prezydent Turkmenistanu to człowiek o wielu twarzach President Shows Off Drifting
Ostatnio propagujący zdrowy styl życia dyktator wypowiedział też walkę papierosom. Do 2025 roku Turkmenistan stać ma się pierwszym państwem na świecie całkowicie wolnym od papierosów. Dziś ich sprzedażą zajmuje się państwowa firma, która dyktuje ceny.
Rządzący Turkmenistanem Gurbanguly Berdymukhammedov to jeden z barwniejszych dyktatorów ostatnich lat. Państwowe media promują go na czołowego myśliciela i literata kraju i - wzorem Korei Północnej - prezentują jego niezliczone talenty. Berdymukhammedov wydał do tej pory 40 książek i nagrał kilka piosenek, z których jedna stała się ostatnio oficjalnym hymnem państwowym...
Paweł Rygas
A co, gdyby był żółto-czarny?
tolep
five miles out
- 8 587
- 15 491
W języku amerykańskim?
Roczne zarobki? Byłbym skłonny przypuszczać że taki kierowca użyje odkurzacza i pistoletu do malowania.
Swoją drogą, gdybym miał kopać BTC, to właśnie w Turkmenii
https://www.numbeo.com/cost-of-livi...ult.jsp?country1=Turkmenistan&country2=Poland