Za pół roku dołączmy do strefy euro?

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
Robię zakupy przez sieć kartą w dolarach, a konto mam w PLN. Przelicza mi chyba idealnie wg kursu, a na pewno korzystniej niż w jakimś przyulicznym kantorze.
 

ford

Active Member
314
33
Wspólna waluta, nad którą nie mamy władzy jest znacznie gorsza od PLNów. Można dodrukować ją w jednym kraju, a inflacją obarczy się wszystkich użytkowników po trochu.
Nad PLN masz władze? Urzędnicy mają władzę dodrukowują kiedy chcą, lub nie dodrukowują w ogóle kiedy trzeba.
 
T

Tandor92

Guest
Nie, ale wolę polską walutę. Jeżeli ktoś w Polsce drukuje PLNy to sam zwiększa sobie pieniądze kosztem swoich obywateli. Jeżeli robi to obcy kraj, to część kosztów idzie do nas i sam chętniej to będzie robić. Ludzie częściej by kupowali auta, jakby ktoś inny miał pokryć część kosztów. Tak jest ze wszystkim.

lub nie dodrukowują w ogóle kiedy trzeba.
Uważasz, że walutę należy dodrukowywać? Z jakiego niby powodu?
 

ford

Active Member
314
33
Uważasz, że walutę należy dodrukowywać? Z jakiego niby powodu?
W celu samoobrony, aby odebrać tym którzy nachapali się dodrukowując walutę w wygodnym dla siebie momencie, a niedogodnym dla mnie. Z jakiego powodu ktoś za dodrukowane pieniądze w przeszłości, kupił sobie to co było do sprywatyzowania, gdzie jest część z tego pieniędzy dla mnie?
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
Jedyny powód jaki bym zrozumiał to pojawienie się konieczności istnienia nominału mniejszego niż grosz.
@down. OK, to już nie ma powodu, który bym zrozumiał XD
 
T

Tandor92

Guest
Eee? Który to będzie dogodny moment? Jak weźmiesz kredyt na dom? Znowu innym dokopiesz. To może zalegalizujemy morderstwa abym mógł sobie pozabijać bo żołnierze mieli już dogodną okazję a obywatele nie mogli i powinni się trochę wyszaleć.

@Madlock, to można bez inflacji, wydajemy np. 50.000.000 pół-groszówek, zabieramy z obiegu 250.000 zł i mamy.

Ale, wystarczy zabrać monopol walutowy i będziemy mieli konkurujące ze sobą prywatne waluty, zapewne w większości oparte na czymś.
 

Nene

Koteu
1 094
1 690
Jedyne rzeczy dobre w UE to wspólna waluta.
Powiedz to Słowakom, którzy jeżdżą po kilkadziesiąt km na zakupy do Polski.
Jak lubisz robić zakupy w internecie to załóż konto, gdzie przy płaceniu kartą korzystnie przelicza z PLN na EURO i po problemie. Sama trochę kupuję za granicą w necie, ale złotówki na euro w życiu bym nie zamieniła
 

ford

Active Member
314
33
Powiedz to Słowakom, którzy jeżdżą po kilkadziesiąt km na zakupy do Polski.
Jak lubisz robić zakupy w internecie to załóż konto, gdzie przy płaceniu kartą korzystnie przelicza z PLN na EURO i po problemie. Sama trochę kupuję za granicą w necie, ale złotówki na euro w życiu bym nie zamieniła
Rosjanie też jeżdżą do nas po zakupy, powiedz mi dlaczego Polaków nie stać, aby jeździć na zakupy do Słowacji, nie stać ich aby zatankować samochód, skoro złotówka jest taka dobra mocna i tyle warta? Czy przypadkiem ci co tu przyjeżdżają, to nie są Romowie, mieszkający na Słowacji w tym mieście Romskim koło PL?
 

Nene

Koteu
1 094
1 690
Nie, biali Słowacy przyjeżdżają do PL po benzynę między innymi (tak samo jak Niemcy i nie, nie są to niemieccy Romowie ani Polacy), więc nie wiem po co Polacy mieliby jeździć do nich. Oprócz benzyny Słowacy kupują też spożywkę, ubrania i agd. Dużo ich nawet w bielskim centrum handlowym.
Polaków raczej nie tyle nie stać na zakupy na Słowacji co nie ma to sensu. 1. mają drożej, 2. te same produkty co w Czechach, ale drożej też niż w koronach
 

ford

Active Member
314
33
Nie, biali Słowacy przyjeżdżają do PL po benzynę między innymi (tak samo jak Niemcy i nie, nie są to niemieccy Romowie ani Polacy), więc nie wiem po co Polacy mieliby jeździć do nich. Oprócz benzyny Słowacy kupują też spożywkę, ubrania i agd. Dużo ich nawet w bielskim centrum handlowym.
Polaków raczej nie tyle nie stać na zakupy na Słowacji co nie ma to sensu. 1. mają drożej, 2. te same produkty co w Czechach, ale drożej też niż w koronach
Widują bardzo dużo Rosjan przyjeżdżających na zakupy do PL, kupują wszystko od art spożywczych, AGD, po dobra luksusowe, wszyscy płacą złotymi kartami kredytowymi, więc jest to conajmniej klasa średnia.
 

Nene

Koteu
1 094
1 690
Akurat zdaje mi się, że dobra luksusowe, szczególnie markowe ubrania i biżuteria są tańsze za wschodnią granicą
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 168
słowacy też już tak nie przyjeżdżają jak kilka lat temu po wprowadzeniu euro, u nich podrożało ale i w polsce wszystko podrożało bardzo, dlatego mimo ze taki słowak zarabia 2 razy więcej to mu sie już tak nie opłaca... niemcom też sie już nie opłaca bo jak sam ostatnio zauważyłem nawet paliwo mają tańsze niż w polsce...
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 527
W tym, by były różne waluty akurat jest taki myk, że to zwiększa konkurencyjność. Jak jakiś rząd zacznie nakurwiać swoje kolorowe papierki ponad miarę, ludzie szybko przeskoczą do innego, bardziej stabilnego systemu monetarnego. Plus oczywiście to, że euro to waluta totalnie fiducjarna, bez żadnego pokrycia w czymkolwiek ( nawet NBP ma ileś tam ton złota, czy stosy dolarów i innych walut) Mnogość walut to również ochrona przed różnymi kryzysami - model homogeniczny jest bardziej wrażliwy na różne wahania na rynkach, na szalone decyzje decydentów itp. Poza tym kraje eurolandu są w różnych etapach cykli koniunkturalnych, tak że zawsze, ale to zawsze będą tam problemy takie jak w Grecji, Irlandii, Włoszech, Portugalii czy Hiszpanii. Po prostu nie wiadomo pod czyje potrzeby ustalić wysokość stóp procentowych.
 
Do góry Bottom