Wpływ pornografii

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
Tak sobie pomyślałem o jeszcze jednej rzeczy: czy rozwój sieci spowodował zmniejszenie się liczby ekshibicjonistów w parkowych krzakach?
 
A

Artur Nowak

Guest
Link or it didn't happen.

Nie wiem gdzie to jest (tyle tu wątków o porno i ruchaniu, że nie pamiętam gdzie to napisałem) - niech będzie, że się nie stało.

Zresztą pisałem już na forum Enneagramu o tym a to było w 2007 roku (to też może nie mieć miejsca jak by co)
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
nie widzę żadnych plusów
Pomijając kwestię wolności, to ja widzę plusy, podam trzy najważniejsze według mnie.
- obniżenie kosztów wielu usług (internet, sądy, policja...), ze względu na brak penalizacji tego zjawiska
- pieniądze trafiają do ładniejszych (mało kto płaci za oglądanie pasztetów) i bardziej odważnych, przez co jest możliwy lepszy dobór naturalny
- powszechnie występująca pornografia ułatwia dogadywanie się mężczyzn i kobiet na seks (układy transakcyjne i bezpośrednie wypierają układy bazujące na relacjach i niedomówieniach - czyli typowych dla lewactwa i religijnego zjebła)

wyzwala w czlowieku niepotrzebny poped seksualny
Jak nie to wyzwoli, to coś innego wyzwoli. Załóżmy że pornografii nie ma i co? Kaczor za oknem wchodzi na kaczkę, a tu niespodziewanie fujara dymi.
 

Till

Mud and Fire
1 070
2 288
Nie widzę żadnych minusów. Plus zaś jest oczywisty: dostęp do wyobrażeń pięknych dziewczyn dla napalonych facetów, którzy normalnie mieliby małe szanse zobaczyć kawałek ładnego cycka. Umożliwia to łatwiejsze zaspokojenie popędu, większe rozluźnienie, mniej frustracji i zachowanie poczytalności, zamiast doprowadzania się do stanu, gdy nasienie uderza do głowy. Miliony młodych (i nie tylko) mężczyzn ma dzięki temu łatwiejsze do zniesienia życie, a zapewne duża liczba kobiet, którym inaczej groziłoby molestowanie lub zgwałcenie przez jakiegoś normalnie nie mogącego nad sobą panować dewianta, nie zostanie skrzywdzona (tym bardziej, że dzięki Internetowi bezproblemowo można zaspokoić każdy fetysz).
 
R

Ronbill

Guest
Z pornografią w tych czasach w ogóle robi się coraz zabawniej. Treści, które w uroczych latach 70 przechodziły bez mrugnięcia okiem, są karane dziś srodze.W marcu KRRiT zaatakowała TVN Style za wyemitowanie filmu Eriki Lust pt. "Cabaret Desire". Film został wyemitowany po 23, a mimo to panowie z KRRiT zawyli - i ogłosili karę w wysokości 200 tys. złotych, bo film niesie "treści pornograficzne".
W latach siedemdziesiątych kręcono nagradzane filmy, za które dziś twórcy skończyliby w więzieniach.

W Wielkiej Brytanii już BDSM jest na celowniku,
http://en.wikipedia.org/wiki/Extreme_pornography
 
T

Tralalala

Guest
Omawianie porno na przykładzie jedynie facetów to głupota, laski też oglądają.
Film to tylko film. W jednym filmie aktorka dostaje kwiaty biżuterie i tańczy przez całą noc z wymarzonym facetem. W innym filmie aktorka ma kutasy w dupie cipie oraz ustach a na koniec twarz pokrytą spermą. Filmy obrazują to czego najbardziej ludzie chcą, stąd postacie super żołnierzy, filmy romantyczne, porno. Jeżeli ktoś swoje oczekiwania opiera na fikcji to jest to sprawa danej osoby, ale tu nie chodzi tylko o porno, ale o resztę też.
 

tomahawk

Well-Known Member
736
1 296
Jak nie to wyzwoli, to coś innego wyzwoli. Załóżmy że pornografii nie ma i co? Kaczor za oknem wchodzi na kaczkę, a tu niespodziewanie fujara dymi.
Jest dokładnie tak, jak mówi @kr2y510. Gdy kiedyś przeglądałem książkę, którą "odziedziczyłem" po moim dziadku, zobaczyłem w środku rysunek gołej babki z wielkimi piersiami, wykonany ołówkiem, na marginesie. :) Wyobraźnia zawsze znajdzie sobie jakiś wyzwalacz. Tylko pytanie jest: jaki to ma wpływ na poziom libido? Czy mężczyźni sprzed 200 lat, którzy podniecali się na widok kobiecej, gołej łydki, mieli większe libido, niż mężczyźni, na których dzisiaj widok gołej, kobiecej łydki nie robi żadnego wrażenia?
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Ej, bez przesady, znów tak tej pornografii nie wybielajcie. Naprawdę, to że coś może mieć jakieś minusy, nie jest jeszcze powodem, że powinno być zakazane (znaczy we łbach etatystów, to tak, ale nie ma ich tutaj).
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Tylko pytanie jest: jaki to ma wpływ na poziom libido? Czy mężczyźni sprzed 200 lat, którzy podniecali się na widok kobiecej, gołej łydki, mieli większe libido, niż mężczyźni, na których dzisiaj widok gołej, kobiecej łydki nie robi żadnego wrażenia?
200 lat temu mężczyźni zażywali znacznie więcej ruchu i do tego społeczeństwo nie było tak zbastardyzowane jak dziś. Słabe osobniki umierały, klasa próżniacza nie była tak liczna, a zasiłki nie były znane. Rzucę taki fragment wiersza:
Dawniej młodzian w skóry odzian chuja miał jak wieża.
I tym chujem jak maczugą polował na zwierza.
 
A

Artur Nowak

Guest
Ej, bez przesady, znów tak tej pornografii nie wybielajcie. Naprawdę, to że coś może mieć jakieś minusy, nie jest jeszcze powodem, że powinno być zakazane (znaczy we łbach etatystów, to tak, ale nie ma ich tutaj).

O to właśnie chodzi - bo niektórzy tutaj (takie odnoszę wrażenie) utożsamiają brak akceptacji dla porno z postulatami jej delegalizacji.
 

telpeloth

państwosceptyk
256
292
Ej, bez przesady, znów tak tej pornografii nie wybielajcie. Naprawdę, to że coś może mieć jakieś minusy, nie jest jeszcze powodem, że powinno być zakazane (znaczy we łbach etatystów, to tak, ale nie ma ich tutaj).
Rzecz w tym, że im dłużej żyję i im bardziej odległe w czasie są szkolno-religijne pierdzielenia o szkodliwości porno, tym mniej minusów dostrzegam. Za to plusów -- całe mnóstwo. Szczególnie w udanym związku:)

"Minusy" znajdą się zawsze i do wszystkiego, zawsze znajdzie się debil który przyłoży pysk do rozgrzanej płyty kuchennej, ale to nie jest wada płyty. Argumenty przeciw porno słyszałem następujące:
- Porno uzależnia.
Na podobnej zasadzie, jak uzależnia wszystko, co dobre i wygodne -- polecam tydzień bez bieżącej wody, Wy uzależnieni od bieżącej wody zboczeńcy.
- Porno kreuje nierealne standardy seksu.
Podobnie robią bajki Disneya i mnóstwo komedii romantycznych z miłością, a nie widzę shitstormu o to. Argument z dupy z dwóch powodów: primo, porno od lat 80 ubiegłego wieku mocno się zmieniło w kierumku większej "autentyczności" -- vide wysyp filmów z kategorii amateur; bo mocno nierealne standardy męczą. Secundo, odrobinę nierealne standardy nie są złe, bo zawsze jest ku czemu dążyć:)
- Porno wpływa na przemoc o podłożu seksualnym
Nie ma w tym temacie zgody. Badania epidemiologiczne sugerują brak lub lekką negatywną korelację, ale sami autorzy meta-analiz zauważają mocny wpływ "confirmation bias" na poszczególne badania.

Jeśli mogę się do czegoś przyczepić, to co najwyżej do powielania i wzmacniania stereotypów o seksie -- ale cóż, klient dostaje to, czego chce:)
 
J

jaskółka

Guest
Rozmawiałam kiedyś z jednym facetem, dobrym ojcem i mężem skądinnąd. Jego tata lubił pooglądać sobie filmy porno i miał w domu spory zapas, wtedy jeszcze kaset video. Oni z bratem oczywiście się do tego dobrali i jako nastolatki wyrobili sobie pewien punt widzenia na seks......z czym długo potem walczyli... teraz on uważa że dla niedojrzałego nastolatka oglądanie pornografii jest bardzo szkodliwe- na psychikę, że kształtuje zupełnie błedne spojrzenie na kobiety, na relacje damosko męskie. Filmy pornograficzne są często poza tym... obrzydliwe. Poprostu kompletnie nieestetyczne i sporwadzające seks do fizjologii wyłącznie.
Podpisuje sie pod tym co powiedzial Madre slowa
 

pikol

Od humanitarystów nie biorę.
1 004
1 635
Ja tam jak w przypadku większości spraw obyczajowych jestem raczej po środku. Ani za zbytnim purytanizmem, ani za zbytnim libertynizmem. Porno to jednak porno i pewne tabu powinno jednak istnieć, żeby miało jakąkolwiek wartość podniecającą. Przeciwnicy jednak z reguły znacznie przesadzają z wymyślaniem problemów "społecznych" tworzonymi przez porno. Jak ktoś nie jest w związku to ma różne wyjścia: porno, prostytucja, gwałt. Te ostatnie rozwiązanie jest jednak wysoce niemoralne, a to pierwsze jest darmowe i nie ryzykujesz żadnych chorób, itp. Na pewno problemem jest jak się czyta o ludziach dla których fapanie to całe życie, oglądają jakieś dziwactwa i nic nie próbują z tym zrobić, ale to ułamek społeczeństwa i nie można stwierdzić, że gdyby nie porno to uzależniliby się od czegoś innego. Był taki odcinek "South Parku" w którym Randy został zmuszony do chodzenia na spotkania alkoholików, bo jechał samochodem po piwie. W efekcie po tych spotkaniach Randy zaczął pić jeszcze więcej. Może do tego samego dojdzie po tej fali paplania o uzależnieniu od porno?

P.S. Przeciwnicy pornografii powinni zdać sobie sprawę, że oni w rzeczywistości też promują porno mówiąc o nim na okrągło.
 
A

Artur Nowak

Guest
Randy został zmuszony do chodzenia na spotkania alkoholików, bo jechał samochodem po piwie. W efekcie po tych spotkaniach Randy zaczął pić jeszcze więcej. Może do tego samego dojdzie po tej fali paplania o uzależnieniu od porno?

On pił więcej, bo mu wmówili na spotkaniach, że jest "powerless to overcome addiction" i że jest bardzo chory a nie, że zwyczajnie potrzebuje dyscypliny (a taka była puenta z odcinka) przeciwnicy porno natomiast nie uważają, że to choroba czy coś czego się nie da kontrolować.

Więc nie przekręcaj.
Jak ktoś chce to może obejrzeć ten odcinek:

http://southpark.cc.com/full-episod...0-aca6-0026b9414f30&position=14&sort=!airdate


I pamiętajcie: Drsyprine comes within
 
Do góry Bottom