Wizyta ABW w domu redaktora strony Antykomór

S

stormtrooper

Guest
Cyberius napisał:
Błąd był taki że najpierw powinien przenieść się na serwer poza polską i najlepiej poza ue. Chyba że jak wspomniałem powyżej chodziło mu o darmową reklamę -mówią o nim znów i może będą mówili.

stormtrooper napisał:
ale polska prokuratura w celach procesowych musi ustalić, gdzie znajdował się serwer bezpośrednio wtedy, kiedy miało dojść do popełnienia czynu zabronionego tj. przed całą akcją ABW. Trochę nie widzę tego jego błędu? :)

W tym wypadku ABW było podobno pierwsze, doniosło do prokuratury.
Zostawił bym to jednak, bo polskie prawo jest bardzo "elastyczne". Chciałem jedynie napisać, że istnieje związek pomiędzy miejscem "popełnienia" przestępstwa i tego konsekwencjami.
Więc przeniesienie najpierw strony mogło by być lepszym rozwiązaniem.






No tu się stuprocentowo zgadzam, że jeśli od początku nie chciał mieć do czynienia z polskimi służbami to mógł założyć serwer w Stanach, ale jak już mówiłem, moim zdaniem nie było i nadal nie ma takiej potrzeby.
 

ford

Active Member
314
33
To co zrobił, było naprawdę głupie...
Była taka strona spieprzajdziadu... .pl - skończyło się bardzo podobnie, za to strona na .com - była odporna na takie próby.
Stawianie takich rzeczy na domenach .pl i polskich serwerach, to zwykłe głupie prowokowanie i ściąganie na siebie nieszczęścia.
 
OP
OP
Cyberius

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
ford napisał:
To co zrobił, było naprawdę głupie...
Była taka strona spieprzajdziadu... .pl - skończyło się bardzo podobnie, za to strona na .com - była odporna na takie próby.
Stawianie takich rzeczy na domenach .pl i polskich serwerach, to zwykłe głupie prowokowanie i ściąganie na siebie nieszczęścia.

Po pierwsze korzyści jakie odniósł, czyli rozgłos. Zanim przesympatyczni panowie z Agencja Budzi Wcześnie zwani także ABWerą raczyli odowiedzić właścicela stronki i udzielić mu kilku przyjacielskich rad, na stronę wchodziło maxymalnie do czterystu osób dziennie -czyli średnio od 200 do 300. Po porannej wizycie siedmiu panów z ABW, liczba wejść dzięki rozgłosowi znacznie wzrosła.
Minusy. Jak twierdzi, zabrano mu laptop i odzyska go dopiero za pół roku albo i nigdy. Można sobie policzyć.
 

Harry Angel

New Member
62
1
ford napisał:
To co zrobił, było naprawdę głupie...
Była taka strona spieprzajdziadu... .pl - skończyło się bardzo podobnie, za to strona na .com - była odporna na takie próby.
Stawianie takich rzeczy na domenach .pl i polskich serwerach, to zwykłe głupie prowokowanie i ściąganie na siebie nieszczęścia.


nie, Ford. nie zgodzę się. to strona z wymiarem politycznym. zamknięcie tej strony to efekt w mediach, i dzięki temu w ogóle z 50% ludzi dowie się że w Internecie istnieje "kontrowersyjna cenzura". bo tak to ludzie myślą że w Internecie możesz sobie zrobić co chcesz, ale wiesz, zamkną Ci stronę dopiero jak robisz rzeczy wybitnie kontrowersyjne, i bardzo złe dla ogółu społecznego. gdyby takich stron nie było i następnie by ich nie zamykano w ogóle dyskusji by na ten temat nie było. tak przynajmniej nawet tuman zorientuje się, że PO cenzuruje szeroko cały Internet, a nie tylko strony z "pedofilami". w latach 2000-2005 zaokrąglając było większość alternatywnych stron których dziś już w Polsce nie ma. i powodem w większości nie jest brak pieniędzy na opłacenie hostingu. nie ma to nic wspólnego z polityką, to po prostu strony w których było za dużo wolności i krytyki jakiejkolwiek oficjalnej rzeczywistości. ja robiąc portal stawiam go za granicą bo portal ma działać przez lata, jeśli nie dziesięciolecia. ale ktoś musi zrobić czasem mało kontrowersyjny portal w PL, żeby pokazać na jak szeroką skalę zakrojona jest w tym kraju cenzura. dzięki takiej dyskuji jak z Antykomor.pl przynajmniej przeciętny Polak wie, po której stronie są media, jak odnoszą się do tego partie polityczne, i mniej więcej jak ten cały układ działa. gdyby stronkę misiek robił dla siebie, i polityki by w tym nie było to jasne że lepiej robić to zagranicą. jak zrobisz stronę Anarchistów o Anarchistach to tylko Anarchiści się dowiedzą że ją zamknięto i nikt na to nie zwróci uwagi. jak zamyka się stronę "krytyków" Prezydenta, przy ABW w domu :), to wygląda to bardzo fajnie medialnie. na miejscu PiS mając ludzi w ABW sam bym przygotował taką akcję :), wali to tylko w PO ale oni chyba sami na to wpadli przez co jednak oddali kilka punktów pozostającym w domu, czy głosującym na SLD. PO nie pozostawiła w tej kadencji ani 1 argumentu tym którzy w tamtym roku na nią głosowali ze strachu przed PiSem, jeśli w ogóle te idiotki załapały choćby kilka niusów o ustawach Ministra Kultury w celu Cenzury Internetu, Walce z Dopalaczami, zwiększonych komptenecjach Służb i Urzędów Skarbowych, Podwyżkach Podatków, czy takim Antykomor.pl. oczywiście znając rozeznanie w dziedzinie wyborców PO, o bystrość jednak bym ich nie posądzał :)
wracając, stronę zrobił Pisiak. kiedyś chciano zdelegalizować LPR, teraz już chce się zdelagalizować PiS. kiedyś powodem była Płonąca Swastyka na polu jakiegoś biwakowicza, dziś są Płonące Pochodnie Maszerujące Przez Centrum Miasta ;). Sakiewicz, Niezależna.pl itd mają setki kontroli i procesów z byle powodu, więc zamykanie Antykomor.pl to rzucenie światła na tego typu praktykę. jak Urban czy Sakiewicz wyjdą i poskarżą się do mediów że ich sądzą za Wolność Słowa, to mocy to żadnej nie ma - kontrowersyjne wiadomości i opinie, media mają jakąś odpowiedzialność, może rzeczywiście podają "niesprawdzone informacje", "dziennikarza obowiązują inne standardy" itp. jeśli zdejmuje się stronę Internauty, nawet sympatyzującego z Partią to jest inna sprawa. cała otoczka przybiera na wadze i nabiera dodatkowego znaczenia. dlatego z punktu widzenia PiS to dobrze że strona była w Polsce. są "prześladowani" ;)
 
S

stormtrooper

Guest
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/zniewazy ... omosc.html

Zarzuty znieważenia prezydenta RP, a wcześniej marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego usłyszał w Prokuraturze Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim twórca portalu Antykomor.pl, mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego Robert F. Poinformowała o tym prokurator okręgowy Jadwiga Bissinger-Kopania.

Robert F. usłyszał również zarzuty fałszowania dokumentów i posługiwania się nimi oraz zarzut posługiwania się cudzym dowodem osobistym. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat więzienia.

Dalsza część sprawy.
 
S

stormtrooper

Guest
Dokładnie w myśl Andrieja Wyszynskiego dajcie mi człowieka, a ja znajdę na niego paragraf.

Pod koniec maja autor strony złożył w warszawskiej prokuraturze doniesienie o podejrzeniu przestępstwa nadużycia władzy przez Agencję. Zawiadomienie dotyczyło przestępstwa przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy ABW i prokuratora oraz działania na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. W jego ocenie ABW nie miała podstaw prawnych do działań, bo Agencja nie ma ustawowych kompetencji do ścigania znieważenia głowy państwa.
Ostatecznie doniesienie trafiło do Prokuratury Rejonowej w Sieradzu, która w lipcu po przeprowadzeniu czynności sprawdzających odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie.
Prokuratura uznała, że w tym przypadku nie doszło do przestępstwa przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych i działania na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Akcja Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeciw autorowi strony w oczach wielu komentatorów była zamachem na wolność słowa.

Ta odmowa wszczęcia śledztwa bardzo mi się podoba w kontekście ustawy o ABW, gdzie m.in.:
Art. 5
1. Do zadań ABW należy:
1) rozpoznawanie, zapobieganie i zwalczanie zagrożeń godzących w bezpieczeństwo wewnętrzne państwa oraz jego porządek konstytucyjny, a w szczególności w suwerenność i międzynarodową pozycję, niepodległość i nienaruszalność jego terytorium, a także obronność państwa;
2) rozpoznawanie, zapobieganie i wykrywanie przestępstw:
a) szpiegostwa, terroryzmu, bezprawnego ujawnienia lub wykorzystania informacji niejawnych i innych przestępstw godzących w bezpieczeństwo państwa,
b) godzących w podstawy ekonomiczne państwa,
c) korupcji osób pełniących funkcje publiczne, o których mowa w art. 1 i 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, jeśli może to godzić w bezpieczeństwo państwa,
d) w zakresie produkcji i obrotu towarami, technologiami i usługami o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa,
e) nielegalnego wytwarzania, posiadania i obrotu bronią, amunicją i materiałami wybuchowymi, bronią masowej zagłady oraz środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi, w obrocie międzynarodowym oraz ściganie ich sprawców;

3) realizowanie, w granicach swojej właściwości, zadań związanych z ochroną informacji niejawnych oraz wykonywanie funkcji krajowej władzy bezpieczeństwa w zakresie ochrony informacji niejawnych w stosunkach międzynarodowych;
4) uzyskiwanie, analizowanie, przetwarzanie i przekazywanie właściwym organom informacji mogących mieć istotne znaczenie dla ochrony bezpieczeństwa wewnętrznego państwa i jego porządku konstytucyjnego;
5) podejmowanie innych działań określonych w odrębnych ustawach i umowach międzynarodowych.

Zastanawiam się w jaki sposób odmówiono wszczęcia skoro jasne jest jak spojrzy się do ustawy, że ABW nie ma uprawnień do ścigania znieważenia głowy państwa.
 
M

MichalD

Guest
Oczywiste jest, że likwidacja Antykomora została zlecona bezpośrednio przez kogoś z PO (Schetyna?) i zapewne miała w zamiarze zastraszyć ludzi piszących w internecie.

Wewnętrzny wywiad cywilny, zajmujący się przestępczością zagrażającą najbardziej kluczowym interesom państwa sam z siebie nigdy by się czymś takim nie zajął.

Podobno pan Schetyna jest powiązany z radzieckimi służbami i informacją wojskową, o czym ma świadczyć szybkość , z jaką robił karierę:

http://www.youtube.com/watch?v=LN2MkWuR ... r_embedded
 
OP
OP
Cyberius

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
MichalD napisał:
Podobno pan Schetyna jest powiązany z radzieckimi służbami i informacją wojskową, o czym ma świadczyć szybkość , z jaką robił karierę:

Z tego co można wyczytać w necie, jakieś 600 teczek wspólpracowników Stasi przejęły zachodnioniemieckie służby. Większość tych teczuszek pochodzi z dolnego śląska i 3miasta, ze środowisk umiarkowanej opozycji solidarnościowej. Także rosyjskie służby miały tam silną agenturę ze względu na liczne bazy wojskowe.
O związkach "chłopaków z wrocławia" ze "środowiskiem miejskim" nie muszę chyba pisać. :)
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
Piter1489 napisał:
Krzysio parę razy pisał coś o psiarni-schetyniarni, coś w tym musi być.

On ma to "wypisane na ryju". Jak bym był snajperem, a wlazłoby mi to bydło w zasięg, to bym to z ochotą odjebał za wygląd. Pewnie bym się wysilił na strzał artystyczny, by nie spłynął od razu a trochę pokwikał. Ot tak, z tego samego powodu dla którego zabijam wszystkie muchy i komary w moim zasięgu.
 

Oreł

Well-Known Member
574
465
Cyberius napisał:
Z tego co można wyczytać w necie, jakieś 600 teczek wspólpracowników Stasi przejęły zachodnioniemieckie służby. Większość tych teczuszek pochodzi z dolnego śląska i 3miasta, ze środowisk umiarkowanej opozycji solidarnościowej.

Nie negując absolutnie podejrzeń co do kariery Schetyny, nazywanie organizacji, w której działał, "umiarkowaną opozycją solidarnościową" to wypaczanie historii.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Solidarno% ... cz%C4%85ca
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 783
4 724
A nie wie ktos czy on mogłby sie odwołać do Strassburga? Mnie samemu śmierdzi ta cała zabawa z "prawami czlowieka", ale może to miałoby sens żeby gnojków pokonać ich własną bronią?
 
OP
OP
Cyberius

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
Oreł napisał:
Nie negując absolutnie podejrzeń co do kariery Schetyny, nazywanie organizacji, w której działał, "umiarkowaną opozycją solidarnościową" to wypaczanie historii.

Miałem na myśli środowiska w większości kojarzone z uw i po:) -chociaż nie przeczę że część z tych ludzi działała w SW lub np. w KPN. Tam też stasi miała prawdopodobnie swojaków a nawet w państwowej administracji.

Wpis dotyczył bardziej środowiska a nie konkretnie wyżej wymienionego G.S. Więc bez przesady z tym wypaczaniem. Inna sprawa to fakt że SW to socjaliści jak cholera i to ostrzy, ich radykalizmem były metody działania i niechęć do wschodniej formy komunizmu. Taka typowa polska romantyczna lewica -no prawie "piłsudczycy"

Tak przy okazji. Mieszkałem w drugiej połowie lat osiemdziesiątych we Wrocku, ale bardziej interesowały mnie demonstracje robione przez Majora i pomarańczową alternatywę. Na inne też oczywiście chodziłem ale ważniejszym wyróżnikiem była dla mnie "zadymiastość" a nie różnice ideowe. Z różnic ideowych prędzej zauważałem rodzącą się niechęć między RSA z jednej a FMW i skinhedów z drugiej -były już wtedy jakieś tarcia i przepychanki. A SW, KOR to była inna bajka :)
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
Cyberius napisał:
Inna sprawa to fakt że SW to socjaliści jak cholera i to ostrzy, ich radykalizmem były metody działania i niechęć do wschodniej formy komunizmu. Taka typowa polska romantyczna lewica -no prawie "piłsudczycy"

Mylisz się. Wielu z nich uczyło się na Mackiewiczu i nawet wydawali Gan-Ganowicza. Znam osobiście kilku gości z SW i ci to akurat radykalni anty-Piłsudczycy i wolnorynkowcy. Np. https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Gorzelik
 
OP
OP
Cyberius

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
kr2y510 napisał:
Mylisz się. Wielu z nich uczyło się na Mackiewiczu i nawet wydawali Gan-Ganowicza. Znam osobiście kilku gości z SW i wiem, że to radykalni anty-Piłsudczycy i wolnorynkowcy.

Kojarze ich z Kornelem Morawieckim i jego obecnym programem.
W tamtych czasach solidarność kojarzyłem pozytywnie bo walczyli z zamordyzmem -a o większych różnicach ideowych w ramach opozycji nie miałem pojęcia. Oczywiście nie przecze że byli tacy. Tyle że to nie były moje klimaty -jak na przykład przyjechał do Wrocławia Korwin to zauważyłem go, ale raczej ze względu na odmienny wygląd i własną flagę :)

kr2y510 napisał(a):
i nawet wydawali Gan-Ganowicza.
W tamtych czasach solidarność -i szerzej opozycja- wydawała wiele ciekawych książek -ale o tym dowiedziałem się dopiero później
Wielu młodych libertarian by się zdziwiło


edit

Solidarność Walcząca postulowało takie stosunki społeczne, które zapewnią jednostce obronę przed ekonomicznym i politycznym ubezwłasnowolnieniem”184. Można się domyślać, że takie postawienie problemu miało również na celu wskazanie zagrożeń, jakie dla człowieka stwarzają warunki gospodarki kapitalistycznej.
Solidaryzm ma przełamać negatywne cechy kapitalizmu i komunizmu. W krótkim opisie sytuacji politycznej autor „Manifestu” daje w prawdzie do zrozumienia, że system komunistyczny jest dla świata i człowieka większym zagrożeniem niż kapitalizm, ale przejawy zła znajdują się i na Wschodzie i na Zachodzie. Solidaryzm ma zlikwidować samowolę władzy i bezprawie, ale ma też ograniczyć „rażące nierówności ekonomiczne” i bezrobocie.
http://sw.org.pl/mat/mat-3.html

w porównaniu z romantyczną lewicą polską w stylu piłsudczyków czy dawnego PPS chodziło mi bardziej o ich niechęć do komunizmu wschodniego, chociaż w ich programie pojawiały się elementy socjalizmu.
 
A

Antoni Wiech

Guest
"- Prezydent przyjął akcję ABW ze zdziwieniem - powiedział Nałęcz w Radiu ZET. - To jest bardzo kłopotliwa sytuacja dla prezydenta, bo prezydent blisko 20 lat w PRL-u walczył o wolne słowo, uważając, że wolna Polska jest zbudowana na fundamencie wolnego słowa. Zdania nie zmienił. Wolne słowo ciągle jest gwarancją polskiej wolności - podkreślił."

Agenci mający chronić rząd zapierdalają po kraju i wpadają do domów ludzi, którzy prowadzą oficjalne satyryczne strony, a najwyższy przedstawiciel polskich władz "jest zdziwiony". Jajca po całości. Ale grunt, że zdania nie zmienił, ulżyło mi.

MaxStirner napisał:
A nie wie ktos czy on mogłby sie odwołać do Strassburga? Mnie samemu śmierdzi ta cała zabawa z "prawami czlowieka", ale może to miałoby sens żeby gnojków pokonać ich własną bronią?
Wg tego co można znaleźć w necie jak najbardziej może, gdyż sprawa dotyczy pogwałcenia prawa przez instytucje państwowe. Pokrzywdzony musi jednak wyczerpać wszystkie możliwości odwoławcze, aczkolwiek nie jest to ścisła reguła, minimum żeby zrobił odwołanie do wyższej instancji.

Inna sprawa, że wyrok w Strassburgu nie ma środków do egzekwowania wyroków, ale w dobie demokracji i medialnego pierdololo wyrok skazujący rządzących, którzy złamali prawa obywatelskie swojego własnego obywatela to może mieć niezły wymiar propagandowy.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 783
4 724
To by było super gdyby wprowadzić taką zasade, że za negatywne orzeczenia w Strassburgu personalnie odpowiada urzędnik (lub grupa urzędników) który zrobił komuś krzywdę. Teraz są bezkarni a jak zapadnie wyrok to odszkodowanie płacą wszyscy obywatele. Gdyby tak odpowiadali własnym majątkiem na przykład to by sie zastanowili po sto razy zanim by kogoś spróbowali zastraszyć.
 
OP
OP
Cyberius

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
kr2y510 napisał:
Piter1489 napisał:
Krzysio parę razy pisał coś o psiarni-schetyniarni, coś w tym musi być.

On ma to "wypisane na ryju".


Oreł napisał:
Nie negując absolutnie podejrzeń co do kariery Schetyny,

"Braun Schetyna nie jest donosicielem Jest oficerem WSI
Braun w swoim wykładzie pod tytułem „ Układ Wrocławski http://www.youtube.com/watch?v=LN2MkWuR ... r_embedded
„ twierdzi że Schetyna to nie zwykły donosiciel ,ani nawet kontakt operacyjny, ale oficer WSI " http://mojsiewicz.salon24.pl/281436,bra ... icerem-wsi
 
Do góry Bottom