C
Cngelx
Guest
Nadstawiają dupę za te 6-8 tysięcy miesięcznie,ale pomimo iz moze sie to wydawać całkiem sporo to moim zdaniem kwota ta nie rekompensuje rozłąki z rodziną, faktu że każdego dnia mogą ich odstrzelić oraz często zrytej psychiki po powrocie do "normalnego życia".
Nie spotkałem się z tym, żeby ktoś hejtował ludzi, którzy pracują na platformach wiertniczych na Morzu Norweskim. Też sporo zarabiają i tak samo jak żołnierze narażają życie. Różnica jest jednak taka, że ci co pracują na platformach robią raczej coś pożytecznego, żołnierze natomiast robią coś wysoce szkodliwego.
Dla mnie każdy może sobie oczywiście pracować gdzie chce, wedle własnych możliwości i chęci. Jednak osoba pracująca dla państwa (czy to płatny morderca, czy sprzątaczka w Urzędzie Skarbowym) będzie budziła we mnie niechęć.