Terytorium Appalachów - apokaliptyczna bieda i niska przestępczość

D

Deleted member 427

Guest
Appalachia - region rozciągający się od południowych granic stanu Nowy Jork aż po północne rubieże Alabamy, Missisipi i Georgii. Jest to jeden z największych na kuli ziemskiej obszarów koncentracji "białego ubóstwa". Dziesięć najbiedniejszych hrabstw w USA z najniższą roczną medianą dochodów przypadającą na gospodarstwo domowe znajduje się na tym terytorium. Wszystkie te hrabstwa zdominowane są przez mieszkańców rasy białej. Są to kolejno:

1. Owsley County, Ky. – $21,177
2. Zavala County, Texas – $21,843
3. Clay County, Ky. – $22,255
4. Knox County, Ky. -$22,493
5. Wilcox County, Ala. – $22,611
6. Quitman County, Miss. – $22,625
7. Sumter County, Ala. – $22,857
8. McCreary County, Ky. – $23,163

Mimo to wskaźnik przestępstw z użyciem przemocy (violent crime) przeciwko życiu i mieniu był w 2010 roku w Appalachach niższy od średniej krajowej o... 57%.

Warunki bytowe, jakie tam panują... Ujmę to w ten sposób: Murzyni w miejskich gettach mają prąd, wodę i ogrzewanie. Mają też telewizory, lodówki, kuchenki mikrofalowe i inne domowe sprzęty. Wielu białych zamieszkujących Appalachy nie ma nawet tego. Oni dosłownie żyją jak osadnicy z początków amerykańskiej republiki (warto obejrzeć zdjęcia):

4385320069_728bde8a45.jpg


Przodkowie białych, którzy dzisiaj zamieszkują Terytorium Appalachów, byli w przeszłości niewolnikami - tak samo jak przodkowie czarnych z Detroit. Polecam zapoznać się z książką The Irish Slave Trade - The Forgotten White Slaves autorstwa Dona Jordana i Michaela Walsha:

9780814743348_p0_v1_s260x420.JPG


Jedyny stan w całości leżący w granicach Appalachów to Wirginia Zachodnia. 93% ludności stanowią tam biali. To drugi "najbardziej biały" obszar w USA zaraz po Nowej Anglii. Wpiszcie w Google "West Virginia low crime rates" - dla niektórych to być może zadziwiające, ale ubóstwo wśród ludzi rasy białej nie skutkuje masowym mordowaniem się. Wirginia Zachodnia nie jest również bohaterką szokujących newsów w mediach. Wręcz przeciwnie:

As early as 1971, West Virginia’s crime rate was the lowest in the nation, at 1,401.4 crimes per 100,000 people. Although the national crime rate peaked in 1980 and has since fallen substantially, West Virginia still had the lowest rate in the nation until 1998. That year, the West Virginia crime rate reached 2,547.2 crimes per 100,000 people, second-lowest in the nation. In 2004, the state’s crime rate was seventh-lowest, standing at 2,777.4, compared to the national rate of 3,982.6.

1iim3p.jpg

zv8myq.jpg

Crime in West Virginia
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 872
12 259
A jak przedstawia się tam "poziom zurbanizowania"? Bo na wsi przestępczość jest mniejsza i to z dwóch powodów. Po pierwsze, bo jest mniejsza :) Po drugie, bo nie zgłasza się większej liczby przestęopstw, ot, na komisariat daleko.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Ciek napisał:
A jak przedstawia się tam "poziom zurbanizowania"?

Jest niski. Obejrzyj fotki.

Ciek napisał:
Po drugie, bo nie zgłasza się większej liczby przestępstw, ot, na komisariat daleko.

Tu musiałbyś podać mi jakieś konkrety. Już teraz mogę ci powiedzieć, że największa wykrywalność i "rozwiązywalność" zabójstw cechuje obszary wiejskie i małomiasteczkowe w USA --> White people aren't very good at getting away with murder
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 872
12 259
Tu musiałbyś podać mi jakieś konkrety.
http://www.victimsofcrime.org/library/crime-information-and-statistics/urban-and-rural-crime na szybkiego udało mi się znaleźć.

Już teraz mogę ci powiedzieć, że największa wykrywalność i "rozwiązywalność" zabójstw cechuje obszary wiejskie i małomiasteczkowe w USA --> White people aren't very good at getting away with murder
No tak, tyko to nie pozostaje w sprzeczności z tym co napisałem. Pomijając pewne konkretne czyny, których z natury rzeczy jest więcej na terenach wiejskich (choćby kłusownictwo), przestępstw ogólnie jest mniej, a wskaźniki są lepsze.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Miasteczko Pine Bluff to taka "murzyńska wioska", a lokalna przestępczość wywindowała ją na pierwsze strony gazet. Nie znajdziesz w Appalachach niczego, co choćby zbliżyło się do tej mieściny.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Dwa arty. Temat: bieda (i przestępczość).

Art pierwszy: The White Ghetto

Problemy opisywane przez autora: bieda, przydomowe fabryczki mety, niepłacenie rachunków w sklepie i na stacji benzynowej, bójki w barach, kradzieże kieszonkowe. KRADZIEŻE KIESZONKOWE. Dostęp do broni: full wypas.

Drugi art: The Black Ghetto

Problemy: morderstwa, strzelaniny, gwałty, pobicia, włamania, napady rabunkowe (poza tym bieda i handel dragami). Dostęp do broni: full wypas.

Pytanie: czym różni się białe getto od czarnego?
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
No ale przecież wyjaśniono, że:

The frustrating conclusion: There’s no clear demographic or economic explanation for why Kansas Citians too often kill each other.
 
Do góry Bottom