- Moderator
- #1
- 3 591
- 1 503
Wydaje mi się, że już niedługo zacznie coś takiego powstawać, liby zaczną się odróżniać od popkulturowych owiec w sposób coraz bardziej widoczny. Waszym zdaniem jak?
Subkultura to nie wiem, brzmi to jakoś kolektywistycznie i kojarzy się z dojrzewającymi nastolatkami.
Ja też nie wiem bo w akapie nie będzie nastolatków - zostaną jako dzieci sprzedane w niewolę i wyeksportowane za granicę lub do piwnic (eksport wewnętrzny) albo pójdą na organy.Bo Rattlesnake'owi o to chyba właśnie chodziło, że się nastolatki zaczną identyfikować z nurtem, bo się stanie cool (nie wiem, jakim cudem ).
Chciałam sobie ostatnio zrobić koszulkę z Don't Tread on me, ale policzyli mi za 70 zeta i chcieli grafiki wektorowej (nie żebym wiedziała co to jest, a dopiero umiała to zrobić)Subkultura to nie wiem, brzmi to jakoś kolektywistycznie i kojarzy się z dojrzewającymi nastolatkami. Przydałby się natomiast jakaś system identyfikacji wizualnej. Jakieś naszywki, badziki, czy tam coś. Korespondowałem z jednym producentem takich gadżetów bo chciałem okrągłą naszywkę na rzepie z Liberty Tree - taką do przyczepiania na ramię ale ponoć nie da się tego wyhaftować tak by było w miarę wyraźne. Dlatego pozostaje raczej przypinka, która jest o tyle lepsza, że sobie też można ją pacnąć do plecaka, czy tam gdzie.
Swoją drogą - mamy tu jakiś grafików, którzy mogliby przygotować kilka wzorów takich przypinek pasujących do tego:
http://www.przypinki.pl/artykul4.html ?
Nie wiem jak wy ale ja mam kilka takich kolorowych gadżetów. Przypinam to do siebie jak jestem ubrany na luźno bo się noszę lekko z wojskowego w ciuchach z demobilu i potrzebne mi jest coś do przełamania tej stylistyki żeby nie wyglądać na wojaka lub leśniczego
Chciałam sobie ostatnio zrobić koszulkę z Don't Tread on me, ale policzyli mi za 70 zeta i chcieli grafiki wektorowej (nie żebym wiedziała co to jest, a dopiero umiała to zrobić)
A ja nie lubię żadnych nalepek, naszywek i napisów. Ani jaskrawych kolorów jak żółty. Dlatego jestem za tym by było coś takiego jak hasło mówione albo znak robiony na migi.
A serio, subkultury nie ma co na siłę tworzyć, ona z czasem sama powstanie i będzie zupełnie inna niż nam się teraz wydaje. Nie sądzę, by komuchy same wymyśliły koszulki z Che. Ktoś zaczął robić, przyjęły się i są.