Strzały w szkole - symulacja

A

Antoni Wiech

Guest
Czytając o Sandy Hook wymyśliłem ten temat. Wyobraźcie sobie, że jesteście w szkole, lub podobnym budynku w środku dnia, czyli jak normalnie funkcjonuje i słyszycie strzały z oddali korytarza. Jaka jest Wasza reakcja? Chodzi mi o jak najbardziej sensowną reakcję. Zakładamy, że nie macie broni.

Co mi przyszło do głowy to ucieczka od razu przez okno, a nie chowanie się w szafie czy gdziekolwiek (jak to chyba robi część przestraszonych ludzi). Oczywiście najlepiej jeśli się da zamknąć drzwi. Tyle, że to rodzi szereg problemów. Po pierwsze, oczywiście możecie być na jakimś wysokim piętrze. Po drugie, nie wiecie co się stało, może to był niegroźny wystrzał? Albo jakiś przedmiot spadł? Dodatkowo, jeśli nawet wiecie, że to jakiś świr jest w budynku nie wiecie, w którą stronę się przemieszcza i czy jest sam. Może ma wspólnika przed szkołą?

Istnieje jeszcze jedna zasadnicza kwestia. Możesz mieć kogoś kto jest z Tobą i nie możesz go zostawić. Jeśli jest mobilny jak Ty to pół biedy. Ale jeśli to jakieś przestraszone dzieci, lub dziecko?

Jakie idee?

ps. takie symulacje uzmysławiają jak człowiek robi się bezbronny jak nie ma broni ze sobą.
 
P

Przemysław Pintal

Guest
Ja bym wyskoczył przez okno. Skok nawet z drugiego piętra można przeżyć. Moja siostra wypierdoliła się na jakichś schodach na dworcu w Krakowie, doszła do minibusa i dojechała do Olkusza i dopiero wtedy jakoś dostała się do szpitala (noga ją cały czas bolała). Tam okazało się, że noga jest złamana i założyli jej gips. Myślę, że w przypływie strachu i adrenaliny, nawet dałoby się jakoś szybciej poruszać ze złamaną nogą i nie czuć bólu. Zależy na co się spadnie. Jak miałbym się na coś nabić, to wolę kulkę.

Problem w tym, że w Polsce raczej nikt by nie myślał, że ktoś strzela. Tylko jakiś dowcipniś. U mnie w gimbazie ktoś parę razy odpalił race i świece dymne, etc.
 
P

Przemysław Pintal

Guest
BTW po tytule wątku myślałem, że to będzie o jakiejś nowej grze komputerowej :).
 

tolep

five miles out
8 585
15 483
Nie da się siedząc przy browcu przed kompem przewidzieć swojego zachowania w sytuacjach zagrożenia życia. Serio. Kto twierdzi inaczej...
 
OP
OP
A

Antoni Wiech

Guest
Nie da się siedząc przy browcu przed kompem przewidzieć swojego zachowania w sytuacjach zagrożenia życia. Serio. Kto twierdzi inaczej...
Nie zrozumieliście idei tematu. Tu nie chodzi o to żeby przewidzieć reakcję, ale jaka byłaby najbardziej sensowna. I po to się robi między innymi symulacje i ogólnie trenuje żeby w razie potrzeby przełączyć się na wyuczony automat. Między innymi po to się ludzie uczą sztuk walki żeby w razie zagrożenia działać według nowego wyuczonego odruchu. I oczywiście może być tak, że ktoś i tak spanikuje i będzie zachowywał się randomowo, ale nie o tym jest ten topic.
 

KapitanBiceps

New Member
13
17
Najbardziej sensowna? Nie wiem, czy to by się kwalifikowało (przynajmniej dobrze brzmi)
Biorę przedmiot w miarę pałkopodobny i chowam się koło drzwi. Kiedy terrorysta, podjarany faktem znalezienia zakładników/ofiar wbiega, dostaje solidny cios. Potem można przejąć broń, i to już zależy, ilu ich by tam było...
(a tak serio to pewnie bym się schował w szafie i czekał)

Właśnie miałem pisać o takim chowaniu się koło drzwi. Tylko najlepiej przekonać 2-3 osoby do zrobienia tego samego, bo jak napastnik będzie kumaty to spora szansa, że jedną atakującą go osobę odstrzeli w mgnieniu oka.

Chyba niczego lepszego nie wymyślono - a jedyny przedmiot, który by się nadał, zakładając że nasz uczeń jest potulny i zgodnie z regulaminem nie wnosi noża, to tylko krzesło by przeszło...
 
Ostatnia edycja:

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Właśnie miałem pisać o takim chowaniu się koło drzwi. Tylko najlepiej przekonać 2-3 osoby do zrobienia tego samego, bo jak napastnik będzie kumaty to spora szansa, że jedną atakującą go osobę odstrzeli w mgnieniu oka.
 
A

Artur Nowak

Guest
Czytając o Sandy Hook wymyśliłem ten temat. Wyobraźcie sobie, że jesteście w szkole, lub podobnym budynku w środku dnia, czyli jak normalnie funkcjonuje i słyszycie strzały z oddali korytarza. Jaka jest Wasza reakcja? Chodzi mi o jak najbardziej sensowną reakcję. Zakładamy, że nie macie broni.


Nie odpowiem na to - bo nie chce dawać pomysłów posłom z sejmu na przetrwanie.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
Nie zrozumieliście idei tematu.
Zrozumieliśmy.

Ne.jpg

:)
 

Alu

Well-Known Member
4 634
9 696
1. Jestem w sali chemicznej - uchylam lekko drzwi i stawiam na framudze pojemnik z kwasem solnym
2. W innej sali - barykaduję drzwi i podłączam klamkę do prądu.
3. Dodatkowo drzwi można zaklinować od spodu wystruganym naprędce klinem
4. W sali geograficznej wyskakuje przez okno używając największej mapy jako spadochronu / lotni.
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
W ogóle cała szkoła może zabawić się w Kevina i nastawiać różne pułapki na napastnika. Nad drzwiami sali gimnastycznej można wymyślić coś, żeby przy wejściu zwaliły się na niego dziesiątki piłek i ciężarki, w sali matematycznej zmontować kusze z cyrklami jako bełtem, itd.
 
Do góry Bottom