Eli-minator
zdrajca świętych dogmatów
- 698
- 1 674
Buraka sobie możesz skopiować, ale nie coś do czego jest dołączona licencja, czyli tak na prawdę umowa między tobą, a twórcami oprogramowania. Jak myślisz, czy można od tak sobie zmieniać umowę, jak z Kazikiem się umówisz, że możesz na połowie jego pola uprawiać buraki, a ty stwierdzisz, że będziesz używał całego pola zamiast połowy, razem z połową którą Kazik chciał wynająć komuś innemu i masz w dupie Kazika i jego przyszłe zyski? Jak skopiujesz pracę magisterską, to będzie to kradzieżą czy nie? Moim zdaniem to będzie kradzież.
Jak skopiujesz pracę magisterską naszej forumowej koleżanki "Europejski tygrys gospodarczy - Estonia jako wzorzec postkomunistycznej transformacji", to znaczy, jak skopiujesz ją sto razy w ten sposób, że przepiszesz ją ręcznie sto razy, to nie staniesz się złodziejem, tylko staniesz się od tego mądrzejszym człowiekiem.
Jeśli natomiast W SWOJEJ magisterce popełnisz plagiat, to nie będzie to kradzież, tylko oszustwo.