Trigger Happy napisał:gazeta maleszki alarmuje :
Centrum Zakopanego: góral znęca się nad owieczkami !!
Wykorzystywanie zwierząt w celach zarobkowych, najczęściej jako tło fotografii robionych turystom, jest częste w Zakopanem. Ale ta historia może spowodować, że takich przypadków będzie mniej. Jagnięta, które miały od czterech do sześciu tygodni, stały całymi godzinami na Krupówkach bądź pod Gubałówką, często bez jedzenia i picia. Zbadał je weterynarz. Skutki wielogodzinnego pozowania do zdjęć ocenił też specjalnie powołany psycholog
Wskazał, że oderwanie owieczek od matki oznaczało dla nich cierpienie psychiczne. Ból fizyczny przynosiło im częste branie na ręce i maszerowanie. To, jak zaznacza prokuratura, narażało je na nadmierne ścieranie miękkich jeszcze racic i ryzyko infekcji. . Sprawy by nie było, gdyby nie interwencje osób, które widziały, jak góral fotograf wykorzystywał jagnięta do zarobku. To one alarmowały w e-mailach towarzystwa opieki nad zwierzętami, które zawiadomiły śledczych.
psycholog zwierzęcy niezła fucha ...
Nic w tym śmiesznego. Ani fakt znęcania się, ani zawód psychologa zwierzęcego - przecież zwierzęta mają emocje i uczucia tak jak człowiek (niezoerientowanym przypominam że człowiek to takie samo zwierzę jak wszystkie inne). Śmieszne jest chyba tylko to, że pewnie większa część osób oburzających się na złe traktowanie zwierząt zeżre na obiad kotleta. Pieski, kotki, owieczki są fajne, ale kto by się interesował losem świń czy kur.