Socjalizm się rozkręca... jest coraz gorzej

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 264
Obawiam się, że to nie wystarczy ponieważ badana będzie nie tylko liczba kontrahentów ale również ich udział w ogólnym obrocie kontrolowanego przedsiębiorcy.
Abstrahując od tego, że rozmawiamy o nieistniejącym jeszcze prawie, to jeśli fakturujemy się na tyle samo to nie ma znaczenia czy robimy to na 1 zł czy 1000 zł, bo w ogólnym rozrachunku wychodzi na 0. Tym samym udział nie ma specjalnie znaczenia. Ciekawsze będzie z tytułu czego jest ta faktura. Świętym Graalem optymalizacji podatkowej będą zapewne usługi, które jakoś specjalnie się nie utrwalają materialnie. Szkolenia, konsultacje itp. wydają się być dobrym pomysłem. Akurat w naszym przypadku to nie problem, poza tym skarbówce się zazwyczaj nie chce czepiać doradców podatkowych, natomiast jak ktoś kamienie rozbija to faktycznie będzie musiał chyba trochę pogłówkować.

Ciężko mi sobie wyobrazić przetrwanie wielu małych i średnich przedsiębiorstw gdyby musiały zapłacić zaległe składki ZUS za pracowników za 5 lat wstecz, bo tyle trwa przedawnienie. Impakt na gospodarkę byłby potężny.
"Zapewne wielu z Was zginie ale jest to poświęcenie, na które jestem gotów"

https://businessinsider.com.pl/firm...zrealizowany-rzad-rezygnuje-z-pomyslu/2bmpgxh
"Test przedsiębiorcy" trafia do kosza. Rząd rezygnuje z wprowadzenia kontrowersyjnego pomysłu
 
Ostatnia edycja:

workingclass

Well-Known Member
2 135
4 154
A wystarczy się umówić z podobnymi nam i sobie nawzajem (albo w pętli) powystawiać faktury, aby się zbilansowało na zero i po sprawie?
Oczywiscie, że można tak robić i wielu tak funkcjonuje. Ogólnie to mam wrażenie że to tutaj to trochę martwy przepis i znam takich co od lat pracują tylko dla jednej firmy wystawiaja im faktury(na pytanie czy sie tym nie martwią usłyszałem-będę sie martwił jak ktoś się przyczepi) i mieli nawet kontrole z urzędu skarbowego, ktora sìę do tego nie przyczepiła, może zależy jaki kontroler się trafi.
 

tolep

five miles out
8 585
15 483
Szkolenia, konsultacje itp. wydają się być dobrym pomysłem.

Tak, ponadto mówi się że główne ostrze muałoby być skierowane w stronę programistow15k którzy tez robią w usługach niematerialnych, w dodatku trudno mierzalnych i dających się dowolnie nazywac po angielsku. Anyway, sprawa nieaktualna
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 915
7 932
Test przedsiębiorcy - inaczej nazwą i za chwilę wróci.

Niestety - jesteśmy jeszcze na tyle biednym społeczeństwem, że da się u nas kupić głosy bezczelnym napierdalaniem bochenem chleba po mordzie i aktywnym tresowaniem społeczeństwa bardzo prymitywnymi metodami.

Mamy pecha, że straciliśmy społecznie/ekonomicznie przynajmniej 45 lat i teraz jesteśmy wszyscy równo za to jebani przez lokalne władze.

Ale na Zachodzie jest jeszcze gorzej. Włochy, Francja, UK - etatyzm full ahead.

Podoba mi się tytuł z Interii:
Z każdym dniem przedsiębiorca coraz bardziej staje się niewolnikiem państwa

Wysokie podatki, nadmiar obowiązków biurokratycznych, skomplikowane prawo, kontrole i samowola urzędników - to według opublikowanych na początku kwietnia 2019 r. badań Związku Przedsiębiorców i Pracodawców jedne z największych przeszkód prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Równolegle rząd forsuje kolejne programy socjalne, które ktoś musi finansować. A że głównym źródłem dochodów państwa są podatki, to najprostszym sposobem sfinansowania polityki socjalnej jest ich podnoszenie.

Cytat
Blisko 70 proc. przedsiębiorców obawia się podwyżki podatków wskutek ustanawiania i przyznawania kolejnych świadczeń socjalnych przez rządzących

Podwyżki uderzają przede wszystkim w największych podatników, czyli przedsiębiorców. Mimo że prowadzona przez nich działalność gospodarcza jest głównym sponsorem państwa, to samo państwo coraz bardziej swobodę tej działalności ogranicza.

Niejasne prawo, wymogi administracyjne, kontrole skarbowe
Przeprowadzony wśród przedsiębiorców z sektora małych i średnich przedsiębiorstw (czyli zatrudniających do 250 osób) na zlecenie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców sondaż ujawnił dziesięć wskazanych przez nich głównych barier do prowadzenia firmy w Polsce. Na pierwszym miejscu "czarnej listy" znalazły się wysokiepodatki, a tuż za nimi koszty pracy, a dalej nadmiar obowiązków biurokratycznych. Kolejne pozycje na liście największych przeszkód prowadzenia działalności gospodarczej zajmują: niestabilność prawa, skomplikowane prawo gospodarcze, urzędy i urzędnicy, samowolne i arbitralne decyzje urzędników, kontrole urzędu skarbowego i innych instytucji, powolne rozstrzyganie sporów sądowych oraz bariery inwestycyjne.

Niejasne przepisy prawa stanowią istotną barierę rozwoju firmy aż dla 88 proc. ankietowanych przedsiębiorców. Niewiele mniej, bo 87 proc. wskazało na nadmierne wymogi administracyjne, jako obciążające prowadzenie działalności gospodarczej.

Wysokie podatki i biurokracja
2 kwietnia 2019 r., "Rzeczpospolita" przedstawiła wyniki sondażu przeprowadzonego na jej zlecenie przez IBRiS. Wg ankiety 59 proc. pytanych przedsiębiorców jest pewnych, że obecna rozdawnicza polityka socjalna państwa przyczyni się do wzrostu podatków, 9 proc. przedsiębiorców uważa, że raczej tak się stanie. Zatem blisko 70 proc. przedsiębiorców obawia się podwyżki podatków wskutek ustanawiania i przyznawania kolejnych świadczeń socjalnych przez rządzących.

Podobnie jak w przypadku badania Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, na pierwszym miejscu sondażu "Rzeczpospolitej" w zakresie barier prowadzenia firmy w Polsce znalazły się wysokie podatki. Na drugim miejscu przedsiębiorcy wskazali biurokrację, na trzecim niestabilne i skomplikowane przepisy.

Przedsiębiorca to chłop pańszczyźniany?
Rządzący "wychodzą naprzeciw" przewidywaniom i obawom przedsiębiorców. Fiskus nieustannie pracuje nad stworzeniem nowych podatków, czego owocem są np.: danina solidarnościowa, podatek od nieruchomości komercyjnych, podatek od sprzedaży detalicznej, a nawet podatek od zysków, których nie ma. Jednak coraz śmielsze sięganie do kieszeni przedsiębiorców to nie tylko podatki bezpośrednie. To również rosnące opłaty i ceny, przede wszystkim energii elektrycznej i paliw, które mają bezpośredni wpływ na zwiększenie kosztów prowadzenia działalności przez przedsiębiorstwa. Z każdym dniem przedsiębiorca w Polsce zaczyna przybierać status chłopa pańszczyźnianego, który większość swojego czasu musiał poświęcać na pracę dla swojego pana, zamiast dla siebie.

Pod coraz większym nadzorem
Jednak chyba nawet chłopi pańszczyźniani nie byli tak kontrolowani i inwigilowani przez swego pana, jak przedsiębiorcy przez państwo. Po odpracowaniu pan pańszczyzny nie wnikał, czy, jak i z kim chłop obrabia swoje pole. Tymczasem fiskus chce o przedsiębiorcach i prowadzonej przez nich działalności gospodarczej wiedzieć wszystko i mieć ich pod stałym, pełnym nadzorem. Stąd do porządku prawnego wprowadzane są coraz to nowe obostrzenia i wymogi stawiane przedsiębiorcom z jednej strony, z drugiej organy skarbowe uzyskują coraz szerszy dostęp do informacji o nich.

Zgodnie z przyjętą przez rząd 12 marca 2019 r., opracowaną przez Ministerstwo Finansów nowelizacją ustawy o VAT od 1 września 2019 r. szef Krajowej Administracji Skarbowej będzie prowadził ogólnodostępny wykaz podatników VAT. Ma on służyć zapewnieniu lepszej weryfikacji kontrahenta. Jednocześnie jednak powszechnemu ujawnieniu ulegną takie dane dotyczące przedsiębiorców, jak objęte dotąd tajemnicą skarbową numery rachunków bankowych.

Ucieczka przed pańszczyzną
Istotą przedsiębiorczości jest swoboda działalności gospodarczej. W obliczu tak silnej ingerencji państwa w tę działalność trudno mówić o jej swobodzie. Zmiany w prawie, nowe opłaty ipodatkinarzucane są przedsiębiorcom autorytarnie, bez prawa i możliwości obrony. Nic więc dziwnego, że jedynym dla nich wyjściem pozostaje ucieczka. Przenoszenie firm za granicę, prowadzenie działalności z wykorzystaniem zagranicznych struktur i instytucji prawnych to jedne z najpopularniejszych wśród przedsiębiorców sposobów nie tylko na ochronę majątku firmy, ale i ucieczkę przed fiskalno-prawnym niewolnictwem.

Radca prawny Robert Nogacki
 
Do góry Bottom