Seasteading Institute

Avx

Active Member
831
186
http://seasteading.org/

What is "Seasteading"?
Seasteading is creating permanent dwellings on the ocean - homesteading the high seas. A seastead, like in the picture to the right, is a structure meant for permanent occupation on the ocean.

Why would you want to do that?
Because the world needs a new frontier, a place where those who wish to experiment with building new societies can go to test out their ideas. Unfortunately, all land is already claimed. Enabling the ocean to be the next frontier, allows for startup societies to bring experimentation and innovation to political, legal, and social systems.

Currently, it is very difficult to experiment with alternative social systems on a small scale; countries are so enormous that it is hard for an individual to make much difference. Seasteaders believe that government shouldn't be like the cellphone or operating system industries, with few choices and high customer-lock-in. Instead, they envision something more like Web 2.0, where many small governments serve many niche markets, a dynamic system where small groups experiment, and everyone copies what works, discards what doesn't, and remixes the remainder to try again.

Think about all the major political divides - freedom vs. security, absolute wealth vs. inequality, strong family vs. tolerance, open vs. closed borders, etc. - that are decided through rhetoric and the votes of a few representatives who decide for tens or hundreds of millions of people at once. Imagine if small groups had the capability to instead test their own ideas on a small scale and see what happens. People could create societies with different priorities, and we'd be able to quickly see how well those ideas work in practice. Some ideas will work well, some will work terribly and some will be a matter of preference; but above all we are dedicated to the belief that whatever our ideas, we want to stop arguing about them, stop proselytizing them and start living them.

(...)

Więcej: http://seasteading.org/learn-more/intro



Szefem przedsięwzięcia jest Patri Friedman (owszem, Z TYCH Friedmanów - wnuk sławnego ekonomisty Miltona, syn Davida).

Główne dotacje sypią się od miliardera Peter'a Thiel'a, współtwórcy PayPal'a. Ciekawostką jest, że Peter dotuje także Singularity Institute for Artificial Intelligence, czyli generalnie dotuje bardzo podobne rzeczy, jakie ja dotowałbym, gdybym miał jego pieniądze =P Pogratulować rozsądku :)

Przemówienie Petera:
http://vimeo.com/7577391


Zapraszam do dyskusji. Co myślicie o tej strategii i czy uważacie, że mają jakiekolwiek szanse ?
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
Nie wiem na ile technologia pozwoli takiej bazie rzeczywiście samodzielnie działać, przede wszystkim muszą mieć energię, żarcie i surowce (cholera, nie mogę się powstrzymać przed skojarzeniami z Civilization, zwłaszcza z tą wodną frakcją z Alien Crossfire). No i co zrobią państwowe rządy. Pieniądze wydają mi się przy tym najmniejszym problemem. Mam nadzieję, że się uda. Ale skoro wzięto się już za raje podatkowe, to te platformy będą musiały mieć sporo szczęścia i sprzyjające okoliczności by przetrwać.
 
OP
OP
Avx

Avx

Active Member
831
186
Nie mają nic do wolnego handlu, można kupować żywność. A modele biznesowe przewidują, jak się można domyślać, głównie silnie regulowane i opodatkowane czy wręcz nielegalne w większości państw sektory rynku.

Zgadzam się, że naczelny problem to ryzyko obcej ingerencji, vide Minerva. Jednak osobiście myślę, że trzeba próbować.
 
OP
OP
Avx

Avx

Active Member
831
186
Ciekawy wykład pana Erwin'a Strauss'a, autora książki "How to Start Your Own Country", wygłoszony na The Seasteading Institute Conference 2009. Pan Strauss omawia historyczne przykłady utworzenia nowych krajów, analizuje warunki, dzięki którym może się to powieść:
http://vimeo.com/7647404
 
OP
OP
Avx

Avx

Active Member
831
186
Ożywiam temat. Instytut cały czas działa i ciekawe rzeczy wymyśla :p

Wystąpienie Patri'ego Friedmana w Brazylijskim Mises Institute:
http://seasteading.org/blogs/main/2010/ ... ses-brazil
(sam początek po portugalsku, ale zaraz przechodzą na angielski, także spoko)

Patri mówi bardzo wiele o roli konkurencji w ewolucji rozwiązań społeczno-politycznych.

Zapraszam do dzielenia się swoimi uwagami i do dyskusji na temat wystąpienia i przedstawionych idei...
 
OP
OP
Avx

Avx

Active Member
831
186
Po raz kolejny odświeżam temat !

Ostatnio sporo czytałem o prywatnych, tanich łodziach podwodnych. Co wy sądzicie ? Ceny są naprawdę ekstremalnie przyjazne.

Ludziom wydaje się, że łódź podwodna to droga rzecz... Całkowita nieprawda ! Z tego co czytałem, w cywilnej wersji, po zrezygnowaniu z masy militarnych gadżetów, cena spada poniżej ceny jachtu ! Tak, tak - piszę poważnie :)

At European Submarine Structures AB we create submerged living space at a general cost of 331 Euro/ cubic meter (SIC !) which is below the average cubic meter real estate cost in Europe.

http://seasteading.org/interact/forums/ ... ace-bubble

concretesubmarine.com

aaa-submarine.jpg


Do tego ogromnym, astronomicznym plusem jest doskonała odporność na złe warunki pogodowe ! Takie tanie wersje z betonu oczywiście nie mogą zanurzać się zbyt głęboko (zdaje się, że czytałem o najwyżej 10 metrach), ale i tak daje to pełną odporność na większość sztormów !
 
A

Anonymous

Guest
Hehe, można by się poruszać całą flotą i tworzyć coś na wzór miasta, żyć np. z połowów ryb, udostępniania serwerów nieobjętych prawem żadnego państwa( google zamierza, bądź zamierzało stawiać serwery na barkach by uniknąć prawa, mieć chłodzenie wodne i prąd z turbin). Jeżeliby sprawę dobrze przemyśleć i zebrać fundusze, to by jakaś firma mogła zrobić takie statki specjalnie pod klienta.

O ile mnie pamięć nie myli, to 10 metrów to peryskopowa i podczas Drugiej Wojny Światowej, z tej głębokości odpalano torpedy( dopiero pod koniec wojny pojawiły się lepsze typy).
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 033
Te podwodne pomysły coś mi przypominają :)

http://www.youtube.com/watch?v=J47ENHSomc8

W Bioshocku miasto Rapture śmierdziało trochę randyzmem, ale pomysł jest cool ;) .

Premislaus napisał:
można by się poruszać całą flotą i tworzyć coś na wzór miasta,

Pływające miasto stworzone z połączonych ze sobą łodzi podwodnych gotowe w każdej chwili się zanurzyć, genialne i raczej wykonalne, tylko ta kasa... :rolleyes: .
 
A

Anonymous

Guest
Bardziej miałem na myśli wędrowną flotę Quarian w Mass Effect. W Bioshocka nie grałem :(, ale nie długo nadrobię zaległości. W każdym razie znam fabułę gry i coś mi świta w głowie, że kiedyś czytałem artykuł w którym koleś tłumaczył, że Rapture ma niewiele wspólnego z Ayn Rand i że twórcy wzorowali się też innymi dziełami popkultury.

Dlatego wędrowna flota jest lepsza od podwodnego miasta, bo takie miasto nie jest samowystarczalne, bądź samowystarczalność jest kosztowna. A libertarianom chyba rozchodzi się o taniość i prostotę? Ludzie nie mają skrzeli, w razie awarii społeczność może ulec zagładzie( jak się nie utopisz to cię ciśnienie rozsadzi), w przypadku statków jest większe prawdopodobieństwo na przeżycie. Jak komuś zbrzydnie towarzystwo może odpłynąć. Mogłyby istnieć "gumowe korytarze", dzięki którym można by cumować do sąsiednich statków. W razie czego można zawinąć do portu, lub dobić do jakiejś wysepki. Do żarcia ryb i wodorostów można się przyzwyczaić. Odsalanie wody stanowi problem, ale zawsze można jakoś obmyślić sprawę, by się to opłacało. Ciekawe czy można by zarabiać przyzwoite sumy żyjąc w ten sposób?

Niestety systemy maskowania są drogie, a chodzi o to, by Amerykanie nie spuszczali bomb głębinowych.
 
OP
OP
Avx

Avx

Active Member
831
186
Premislaus napisał:
Jeżeliby sprawę dobrze przemyśleć i zebrać fundusze, to by jakaś firma mogła zrobić takie statki specjalnie pod klienta.

To kwestia pogadania z kolesiami od concretesubmarine.com

Tylko kasa potrzebna. Ale w tym przypadku niekoniecznie miliony:

At European Submarine Structures AB we create submerged living space at a general cost of 331 Euro/ cubic meter (SIC !) which is below the average cubic meter real estate cost in Europe.

Tą konkretną firmę polecam z tego powodu, że człowiek z nią związany pisze od dłuższego czasu na forum Seasteading Institute (szczególnie w dziale inżynieryjnym), do tego to bardzo przyjaźni ludzie, przykład:

We like competitors - we like them so much that we even are willing to give away trade secrets and cooperate to make their business much easier and sucessful. The more people enter to produce well built concrete hulls the quicker the movement will grow - so for us competitors are "part of the movement" much more than a problem. This is why we would love to help concrete submarine fabricaton projects as advisors. It is not a problem for us if somebody has success building concrete submarine hulls, on contrary the mere existence of successful concrete submarine hulls is a important contribution to the movement. On the other hand poorly built hulls, catastrophic failure is part of the resistance - so we are willing to contribute to the success of our competitors and avoid their failure.
 
A

Anonymous

Guest
Avx napisał:
Premislaus napisał:
Jeżeliby sprawę dobrze przemyśleć i zebrać fundusze, to by jakaś firma mogła zrobić takie statki specjalnie pod klienta.

To kwestia pogadania z kolesiami od concretesubmarine.com

Tylko kasa potrzebna. Ale w tym przypadku niekoniecznie miliony:

At European Submarine Structures AB we create submerged living space at a general cost of 331 Euro/ cubic meter (SIC !) which is below the average cubic meter real estate cost in Europe.

Dziś nawet robotnicy latają samolotami, więc może kiedyś będzie każdego stać na własną łódź podwodną, tak jak dzisiaj stać na samochód, czy bilet lotniczy?
 
OP
OP
Avx

Avx

Active Member
831
186
Premislaus napisał:
Niestety systemy maskowania są drogie, a chodzi o to, by Amerykanie nie spuszczali bomb głębinowych.

Maskowanie i konspira to nie jest dobry pomysł. USA nie będzie spuszczać bomb, jeżeli nie będzie miało naprawdę dobrego powodu (eksport narkotyków, etc, etc). Nie ma co łamać prawa międzynarodowego; najlepiej byłoby pływać jak statek pod jakąś "tanią banderą". Albo po prostu pod taką, która się w danej chwili i dla danego modelu biznesowego najbardziej opłaca :)

Cholera, coraz bardziej mi się to podoba :)

Na pewnym innym forum ten pomysł spotkał się z zaciekawieniem, znacznie cieplejszym przyjęciem, niż się spodziewałem:
http://wolnyateista.pl/showthread.php?tid=317&pid=7000
Zaproponowałem tam też przykładowy model biznesowy ;) Ale oczywiście sprawa wymaga dużo, dużo badań i rozważań, szczególnie prawnych.
 

Shemyazz

New Member
500
38
Avx napisał:
Maskowanie i konspira to nie jest dobry pomysł. USA nie będzie spuszczać bomb, jeżeli nie będzie miało naprawdę dobrego powodu (eksport narkotyków, etc, etc).

Za eksport narkotyków to prędzej poproszą o share'a z zysków, niż spuszczą bomby :D Nie od dziś wiadomo, że DEA jest zamieszana w przemyt i handel. O wojsku nie wspominając (do inwazji w Afganistanie nie produkowano tam wcale opium; teraz skupiona jest tam prawie cała światowa produkcja).

Swoją drogą co się stało z forum ateista.pl?
 
OP
OP
Avx

Avx

Active Member
831
186
Wideo obrazujące wielkość wnętrza 200 tonowej łodzi podwodnej: http://www.youtube.com/watch?v=zqLr0k6g3BA

Avx napisał:
Takie tanie wersje z betonu oczywiście nie mogą zanurzać się zbyt głęboko (zdaje się, że czytałem o najwyżej 10 metrach), ale i tak daje to pełną odporność na większość sztormów !

Źle czytałem. Doczytałem, i jest o wiele lepiej. 50 metrów to minimum.

Naprawdę powinniśmy sobie taką sfinansować :p
 
OP
OP
Avx

Avx

Active Member
831
186
Luźna sugestia: jeżeli ktokolwiek na tym forum ma odpowiednią kasę, to polecałbym rozważyć zamówienie takiej łodzi podwodnej i sprzedanie jej w Europie. Byłby taki ktoś pierwszym dealerem prywatnych łodzi podwodnych w Polsce :)

Wydaje mi się, że to jest genialna idea na biznes. Pomijając nawet seasteading, podwodny jachting to pionierska idea, która prawie na pewno będzie rosnąć. Pierwsi na tym rynku mogą zostać miliarderami. :)
 

Pierr

New Member
3
0
Tylko z drugiej strony czy Polska jest odpowiednim rynkiem dla tego typu produktów?
Kto o zdrowych zmysłach chciałby się zanurzyć w naszych "krystalicznie czystych" wodach i po co? Rozumiem, że chodzi tu o maszyny dla zwykłych rodzin...
 

dziki

New Member
6
0
To tak jak z rynkiem jachtów. Jest pewne grono odbiorców, które będzie zawsze istniało. Szczególnie jeśli stworzy się markę - czyt. jeśli reklama pójdzie w takim kierunku, że ludzie z odpowiednim zasobem portfela będą chętni zakupić "ten gadżet" (czy jakkolwiek by łodzi podwodnej nie nazwać).
A gdzie pływać? Jeżeli dobrze rozumiem to istniałaby możliwość transportu w/w. Jeżeli tak to rynek wschodnioeuropejski spokojnie byłby stworzył z kogoś milionera. Ot: Polska, Ukraina, Węgry.

Problem brzmi: ile trzeba wydać na promocję, żeby haczyk chwycił:)
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
A w Polsce to byłoby w ogóle legalne? Jak to tak pływać sobie bez pozwolenia? A te łodzie mają certyfikat EU w ogóle?
 
OP
OP
Avx

Avx

Active Member
831
186
Tak, jak każdy statek; łódź podwodną normalny człowiek rejestruje w jakiejś Liberii; z czym nie powinno być problemu.

A główny plus takich łodzi to fakt, że mogą przebywać na pełnym morzu/oceanie także w czasie sztormu; czego nie można powiedzieć o normalnym jachcie...

Choroba morska też na nich nie występuje; we wnętrzu jest bardzo stabilnie... Dzięki temu można używać normalnych, lądowych mebli...

Główny problem jest taki, że są produkowane na zamówienie; co zniechęca klientelę. Proponowałbym więc zamówić, w rok później wyprodukowaną odebrać (w Kolumbii zapewne :D ); i sprzedać po znacznie wyższej cenie. Jestem przekonany, że kupiec znajdzie się bez problemu.

Niestety, większość obawia się ryzyka - i stąd rynek jeszcze nie ruszył z kopyta. Musi się znaleźć odważny (i kasiasty).
 
Do góry Bottom