Voy
Active Member
- 386
- 242
Z ciekawostek słyszałem jeszcze, że jak armia czerwona szła na Berlin przez Landsberg (dzisiejszy Gorzów) to w czasie przemarszu wojsk przez miasto częściowo podpalono centrum by sobie oświetlić drogę
O - z podobnych rodzinnych historii: jak były walki o Berlin to sowiecka artyleria przeciwlotnicza (w końcu Niemcy nie mieli już samolotów) urządzali zawody w rozwalaniu budynków: ustawiali rakiety na płaski lot, walili w budynek, ale nigdy pociski nie eksplodowały w pierwszym budynku tylko rpzez niego przelatywały na wylot, potem drugi i dopiero najczęściej w trzecim miała miejsce eksplozja. Oczywiście wygrywał ten, którego pocisk przeleciał przez jak największą ilość budynków.