N
nowy.świt
Guest
Jak nie bedzie pornoli w sieci to po co mi internet?
Zdajesz sobie sprawę z tego, że robisz z siebie amebę? (inaczej nazwać osobnika, który korzysta z neta tylko dla pornoli się nie da)
do Wielu rzeczy - np. ściągania piratów - a zakładam, że skoro nie stać cię na pornole to i na programy i muzykę w mp3.
Dla pozyskania wiedzy i umiejętności nowych.
Chyba, ze od takowych stronisz i siedzisz tylko cały dzień w oblepionym swoim nasieniem pokoju i szukasz nowych pornograficznych wrażeń.