Ranking systemów politycznych

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 859
decha_131 napisał:

Dlatego keynesizm jest gorszą ideologią od faszyzmu, bo faszyzm rozpętuje wojny z powodu jakiś "wyższych idei", a keynesizm po to, aby "stymulować rozwój".

Moje pytanie - w czym to jest lepsze? Cokeman przedkłada marksizm nad keynesizm. W czym marksizm jest lepszy od keynesizmu?

Dla mnie lepszy system to taki, w którym:
a) istnieje mniejsze prawdopodobieństwo agresji dokonanej na tym, co uznaję za swoją osobistą własność prywatną jednostki (jeszcze można ten pleonazm pewnie wzbogacić :) )
b) mniej rzeczy mnie ogranicza w rozporządzaniu własnością

I w tym kontekście, wydaje mi się, że właściwy ranking systemów to:
anarchokapitalizm, klasyczny liberalizm, keynesizm, faszyzm, biedyzm :) , marksizm

Kto się nie zgadza?
 
OP
OP
pampalini

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 859
bo po co klasyfikować rodzaje komuny? chyba ino jak sie komuś bardzo nudzi...

Skoro na tym forum padają posty w stylu - ten kraj lepszy od tamtego etc., to w czym to niby sensowniejsze od - ten system lepszy od tamtego? Ja akurat wolę ideowe tematy.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 732
Ale mnie odpowiada socjalizm w wykonaniu Kuomintangu (socjalistycznego i będącego członkiem Międzynarodówki Komunistycznej) na Tajwanie, czy obecny komunizm KPCh w Chinach. ;)
Dziś niestety wszelkie oficjalne nazwy, to jedynie etykiety...
 
OP
OP
pampalini

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 859
Dziś niestety wszelkie oficjalne nazwy, to jedynie etykiety...

Dlatego nie pytam o oficjalne nazwy (demokracja, socjalizm etc), tylko o konkretne "pomysły zmarłych ekonomistów" (albo żywych - biedyzm ;) ). W Chinach sam nie wiem, co jest realizowane. Chyba jakiś rodzaj faszyzmu. Zależy też od regionu bodajże.
 
L

lebiediew

Guest
Nie wiem, czy keynesizm można nazwać systemem politycznym.

Ja widzę to ta:
- anarchokapitalizm - brak państwa,
- minarchizm - państwo minimalne, ograniczone do ochrony NAP,
- socjaldemokracja I - państwo ma prawo do części przychodu obywateli, ale nie ingeruje w ich działania (poza łamaniem NAP), zapewnia ochronę przez łamaniem NAP i jakieś formy opieki społecznej - model Friedmanowski,
- socjaldemokracja II - państwo ma prawo do części przychodu obywateli + ma prawo regulować ich działania,
- monarchia - monarcha (naczelnik, furher, generał lub jakaś większa grupa ludzi) ma prawo do części przychodu obywateli + ma prawo regulować ich działania + nie jest wybierany demokratycznie (jeśli monarcha jest wybierany lub nie ma praw regulacyjnych, lub istnieje tylko po to, by bronić przed łamaniem NAP - wtedy monarchia jest odmianą minarchizmu, s I lub s II),
- socjalizm/komunizm - państwo jest właścicielem środków produkcji.

Problem w tym, że wysokość podatków, zakres regulacji i wreszcie skuteczność państwa w realizowaniu "obowiązków" w różnych odmianach socjaldemokracji może być bardzo zmienny, przez co dwa państwa posiadające nominalnie ten sam system mogą być w zupełnie odmiennej sytuacji. Oczywiście socjaldemokracja jest zła dlatego, że istnieje w niej teoretyczna (i zazwyczaj realizowana bardzo konsekwentnie) możliwość rozrostu obciążeń podatkowych i regulacji.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 803
Dla mnie lepszy system to taki, w którym:
a) istnieje mniejsze prawdopodobieństwo agresji dokonanej na tym, co uznaję za swoją osobistą własność prywatną jednostki (jeszcze można ten pleonazm pewnie wzbogacić :) )
b) mniej rzeczy mnie ogranicza w rozporządzaniu własnością
Dla mnie też. Między innymi właśnie dlatego porzuciłem libertarianizm i zostałem propertarianinem.

I w tym kontekście, wydaje mi się, że właściwy ranking systemów to:
anarchokapitalizm, klasyczny liberalizm, keynesizm, faszyzm, biedyzm :) , marksizm

Kto się nie zgadza?
Takie enumeracyjne podejście jest męczące. Lepiej już wziąć jakąś stworzoną mapę poglądów politycznych i wprowadzić modyfikatory dla wybranych kierunków. Z punktu w którym się "znajduję", wypaczenie na "zachód" przeszkadzałoby w mniejszym stopniu, niż na "wschód" i "południe". Trudno określić liczbowo wartość takich modyfikatorów, żeby ułożyło się to w odpowiedniej hierarchii odległości, ale wolałbym żyć w jakimś totalnym teocentryzmie niż socjaldemokracji.
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 035
Ciekawe, że satanizm jest tutaj tak skrajnie na lewo i skłania się ku dołowi, ja się tam nie znam ale myślałem, że jest bardziej wolnościowy.

Lol, tam są takie ideologie jak kibolizm sportowy i kaczyzm :D .
 

Avx

Active Member
831
186
Umiejscowienie transhumanizmu to żart - wielu transhumanistów jest jednocześnie libertarianinami.
To samo dotyczy singularytarianizmu.
 
D

decha_131

Guest
Pisząc, że faszyzm jest lepszy od keynesizmu dlatego, że ten pierwszy system polityczny ma słabsze argumenty dla zwykłego, współczesnego człowieka. Bo co - naród, rasa, Żydzi? A keysenizm daje argumenty co rozumie tzw. inteligencja. Oczywiście to zbytnie uproszczenie, bo dwie ideologie ze sobą czerpały.

A ogólnie słyszeliście o Alberto de Stefanim? http://en.wikipedia.org/wiki/Alberto_De_Stefani
Ogólnie dla mnie faszyzm nie jest zdefiniowany gospodarczo, pod rządami faszystów Włochy wpadły w dwie skrajności - raz były najbardziej leferystyczne, raz najbardziej socjalistycznie w historii (podatki wyższe niż w III Rzeszy i nawet doganiały Związek Radziecki). W sumie czy faszyzm ma jakąś prawdziwą definicję? Raz byli klerykalni, raz antyklerykalni, itd.
 
Do góry Bottom