Prośba o pomoc w badaniu - polityka

Alu

Well-Known Member
4 634
9 696
Niestety musiałem sobie odpuścić bo nie wiem jak wypełnić część B a nie było opcji "nie wiem". Skąd mam niby wiedzieć czy typowy skrajny lewak/prawak zdaje sobie sprawę ze swojej śmiertelności itp...
 
M

MaraJade1

Guest
Witam,

Na wstępie przepraszam za opóźnienie, ale wynikało z przyczyn ode mnie niezależnych – stan zdrowia. Poniżej podaję wszystkie informacje dotyczące badania.

Teoria:

Eksperyment dotyczył zjawiska dehumanizacji. Dehumanizacja jest rozumiana, jako odmawianie pewnym jednostkom/grupom naturalnie ludzkich właściwości. W literaturze została podzielona na dwa odłamy – animalistyczna (porównania do zwierząt) i mechaniczna (porównania do przedmiotów/maszyn/istot nieożywionych). Dehumanizacja zawiera w sobie także dementalizację, czyli odmawianie obcym wrażliwości emocjonalnej, zwłaszcza zdolności do odczuwania cierpienia – fizycznego i psychicznego np. lęku, uczucia poniżenia, upokorzenia itd. Zazwyczaj zjawisko to dotyczy nie jednostek a grup społecznych. Mimo wielu przykładów „życiowych” – eksterminacje, pogromy itd. – temat ten jest badany dopiero od kilkunastu lat. Istnieje tylko jeden wystandaryzowany kwestionariusz – Lista potencjałów ludzkich – który został użyty na potrzeby tego eksperymentu.

Głównym celem badania było sprawdzenie, czy przeciwstawne względem siebie grupy polityczne dehumanizują się wzajemnie. „Dehumanizacja nasila się, gdy przynależność do obcej grupy ma duże osobiste znaczenie dla jednostki przypisującej człowieczeństwo swoim i obcym.” (Tarnowska, Slawuta, Kofta, 2012).

Temat dotyczy polityki z dwóch powodów:

1. Wzbudza skrajne emocje – od pozytywnych do negatywnych. Temat nacechowany emocjonalnie sprzyja tworzeniu się zjawiska dehumanizacji.

2. Ma duży wpływ na nasze życie i decyzje, a wybrane grupy są „naturalne”. Innymi słowy nie tworzymy grup sztucznie i możemy uzyskać bardziej wiarygodne dane.

Żeby doszło do zjawiska dehumanizacji musi zostać spełniony warunek tożsamości grupowej. Im silniej identyfikujemy się z grupa „własną”, tym silniej będziemy dehumanizować grupę „obcą”, a szczególnie antagonistyczną.

Przebieg eksperymentu:

Pierwsza część badania polegała na określeniu swojej tożsamości grupowej tj. poglądów politycznych. Następnie sprawdzany był stopień tożsamości grupowej.

Druga część badania to Lista potencjałów ludzkich. Na jej podstawie można określić początkowy stopień humanizowania i dehumanizowania grupy własnej oraz obcej.

Po tym następowała manipulacja. Badanie było przeprowadzone w dwóch wariantach:

- agresorami przedstawionymi w artykule i na zdjęciach były osoby o poglądach prawicowych, a ofiarami osoby o poglądach lewicowych

- agresorami przedstawionymi w artykule i na zdjęciach były osoby o poglądach lewicowych, a ofiarami osoby o poglądach prawicowych.


Opisana sytuacja została stworzona na bazie kilku artykułów prasowych dotyczących aktów agresji pomiędzy grupami lewicowymi a prawicowymi. W obu wariantach brzmiała prawie identycznie. Manipulowano jedynie określeniami „prawicowiec”/”lewicowiec”. Zamieszczone zdjęcia ukazują fikcyjną sytuację, a osoby biorące w niej udział to studenci, którzy zgodzili się pomóc w przeprowadzeniu badania. Dołożono wszelkich starań, aby zdjęcia w obu wariantach były do siebie podobne.

Ostatnia część badania dotyczyła stosunku wobec ofiar i sprawców. Inne pytania np. o bezpieczeństwo na demonstracjach itd. nie były diagnostyczne i nie będą brane pod uwagę w analizie. Zostały umieszczone, by cel badania nie wydawał się zupełnie oczywisty.

W badaniu zostało także wykorzystane zjawisko torowania. Używano określenia „prawicowiec” i „lewicowiec” dla podkreślenia różnic międzygrupowych i uaktywnienia się dehumanizacji. Jeśli osoba nie dehumanizuje danej grupy, to pomimo torowania zjawisko nie wystąpi.

Osoby badane:

Wstępny podział na grupy (może ulec zmianie po analizie wyników):

Grupa 1 - osoby od skrajnie do centroprawicowych poglądów

Grupa 2 - osoby od skrajnie od centrolewicowych poglądów

Grupa kontrolna – brak sprecyzowanych poglądów politycznych, grupa centralna oraz grupa liberalna

Hipotezy:

Wstępne hipotezy zostały oparte na konflikcie pomiędzy grupami lewicowymi i prawicowymi:

  1. Przynależność do tej samej grupy osoby badanej i sprawcy uaktywni wyrozumiałość względem agresora i zdehumanizuje ofiary.
  2. Przynależność do tej samej grupy osoby badanej i ofiar zdehumanizuje sprawcę i uaktywni humanizację ofiar.
  3. W grupie kontrolnej nie wystąpi zjawisko dehumanizacji.
Oczywiście są to bardzo wstępne założenia oparte na podobnym badaniu, ale dotyczącym rasizmu w Stanach Zjednoczonych. Wszystko może się zmienić po analizie danych. Na razie założenie jest takie, że osoby od skrajnych do centrowych poglądów będą równoważyć wyniki danej grupy, ale zostaną też zrobione analizy dla każdego wariantu z osobna (na wszelki wypadek). Zupełną niewiadomą są osoby o poglądach liberalnych. Może się okazać, że będą dehumanizować bądź humanizować, którąś z grup. Jednak do momentu uzyskania wyników są traktowani, jako grupa kontrolna.

Starałam się wszystko wyjaśnić w miarę krótko, zwięźle i na temat, ale jeśli ktoś miałby jakieś wątpliwości to proszę pisać na maila: a.p.brzezinska@gmail.com

Jeszcze raz serdecznie wszystkim dziękuję i oczywiście umieszczę wyniki analiz, jak tylko będę miała wszystkie dane :)
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Eksperyment dotyczył zjawiska dehumanizacji. Dehumanizacja jest rozumiana, jako odmawianie pewnym jednostkom/grupom naturalnie ludzkich właściwości. W literaturze została podzielona na dwa odłamy – animalistyczna (porównania do zwierząt) i mechaniczna (porównania do przedmiotów/maszyn/istot nieożywionych). Dehumanizacja zawiera w sobie także dementalizację, czyli odmawianie obcym wrażliwości emocjonalnej, zwłaszcza zdolności do odczuwania cierpienia – fizycznego i psychicznego np. lęku, uczucia poniżenia, upokorzenia itd.
Czy odmawianie innym inteligencji jest rodzajem dehumanizacji? Bo ja ją stosuję do 99% ludzi. W ogóle robię się coraz większym mizantropem. Nie odmawiam obcym wrażliwości emocjonalnej, a w większości przypadków nawet uznaję, że mają "dobre" zamiary. Jednocześnie uważam jednak, że są półmózgami. Czy to też jest rodzaj dehumanizacji? Chyba nie, w sumie "bycie głupim" jest czysto ludzką właściwością.

Zupełną niewiadomą są osoby o poglądach liberalnych. Może się okazać, że będą dehumanizować bądź humanizować, którąś z grup.
Obstawiam, że będą dehumanizować obie. ;)
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
W sprawach dehumanizacji polecamy poczytać Krzysia. Nigdy nie spotkałem bieglejszego praktyka w tej dziedzinie. :)

Czy odmawianie innym inteligencji jest rodzajem dehumanizacji? Bo ja ją stosuję do 99% ludzi. W ogóle robię się coraz większym mizantropem. Nie odmawiam obcym wrażliwości emocjonalnej, a w większości przypadków nawet uznaję, że mają "dobre" zamiary. Jednocześnie uważam jednak, że są półmózgami. Czy to też jest rodzaj dehumanizacji? Chyba nie, w sumie "bycie głupim" jest czysto ludzką właściwością.
IMHO, to podpada pod animalistyczny odłam dehumanizacji:

W literaturze została podzielona na dwa odłamy – animalistyczna (porównania do zwierząt) i mechaniczna (porównania do przedmiotów/maszyn/istot nieożywionych).
Zwierzęta też są głupie, chociaż nie tak bardzo jak socjaliści.
 
Ostatnia edycja:

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Grupa kontrolna – brak sprecyzowanych poglądów politycznych, grupa centralna oraz grupa liberalna
Dali nas do tej samej grupy co etatystów bezideowych. Tych kreatór (bo ciężko ich nazwać ludźmi), którym nie chce się nawet wymyślić ideolo, żeby usprawiedliwić uciskanie ludzi. Tych sadystów, którym zależy tylko na skuteczności zadawania cierpienia. Jak tak można? Domagam się osobnej grupy kontrolnej!
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Dali nas do tej samej grupy co etatystów bezideowych. Tych kreatór (bo ciężko ich nazwać ludźmi), którym nie chce się nawet wymyślić ideolo, żeby usprawiedliwić uciskanie ludzi. Tych sadystów, którym zależy tylko na skuteczności zadawania cierpienia. Jak tak można? Domagam się osobnej grupy kontrolnej!
A ja lubię bezideowców. Utylitaryści to nie są bezideowcy IMO. Dla mnie bezideowiec to ktoś, kto się ogólnie polityką nie interesuje, nie głosuje i żyje własnym życiem.
 

Rebel

komunizm warstwowy
679
822
Ja mam poglądy skrajnie liberalne. Jeśli nie mówimy o biologii to nie uważam człowieczeństwa za biologiczną cechę. Według mnie jak ktoś staje się agresorem to traci człowieczeństwo (aczkolwiek nie koniecznie na stałe). Nie uważam takich jednestek za ludzi we właściwym znaczeniu, i nie uważam żeby przysługiwały im takie prawa jak zwyczajnym ludziom. Czyli faktycznie dehumanizuje ale nie jest to raczej dehumanizacja ani mechaniczna ani animalistyczna z tego względu że do mechanicznych przedmiotów mam zazwyczaj neutralny stosunek (bo to tylko narzędzie) a do zwierząt czuje pewien rodzaj sympatii (nawet jak zabijam komara to mój osobisty stosunek jest dość pozytywny). Do tych co łamią aksjomat nieagresji czuje niechęć.
 

szeryf2

Wolny narkoman
172
281
Żeby kogoś dehumanizować, ten ktoś najpierw musi być człowiekiem. Etatystów po prostu nie da się dehumanizować, bo to podludzie zasługujący na odjebkę. My ich nawet humanizujemy nazywając zwierzętami czy odpadami gatunku ludzkiego. Tak, dla nich to ogromny awans w ewolucji.
 
N

nowy.świt

Guest
taaa wyjąłeś mi to z pod palców - też to chciałem napisać, ale sobie poszła więc nie ma sensu - a inni o tym wiedzą..

Tyle że nie nazwałbym każdego etatystę podczłowiekiem - raczej tych lewicujących...

Tych z KNP uważam za pożytecznych (od Korwinizmu mały krok do Libertarianizmu)
 

Hikikomori

少し変態
538
318
Osoby, które w pewnych aspektach mają inne poglądy polityczne nie mogą przynależeć do mojej grupy. *
  • Zdecydowanie tak
  • Tak
  • Nie wiem
  • Nie
  • Zdecydowanie nie
Sformułowane trochę jak w tym kawale o referendum na Białorusi. Nie, nie mogą albo tak, nie mogą.
Oczywiście rozumiem, że "moja grupa", to już nie "grupa polityczna" z poprzedniego pytania, tylko grupa moich znajomych?
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom