Alu
Well-Known Member
- 4 634
- 9 696
Niestety musiałem sobie odpuścić bo nie wiem jak wypełnić część B a nie było opcji "nie wiem". Skąd mam niby wiedzieć czy typowy skrajny lewak/prawak zdaje sobie sprawę ze swojej śmiertelności itp...
Czy odmawianie innym inteligencji jest rodzajem dehumanizacji? Bo ja ją stosuję do 99% ludzi. W ogóle robię się coraz większym mizantropem. Nie odmawiam obcym wrażliwości emocjonalnej, a w większości przypadków nawet uznaję, że mają "dobre" zamiary. Jednocześnie uważam jednak, że są półmózgami. Czy to też jest rodzaj dehumanizacji? Chyba nie, w sumie "bycie głupim" jest czysto ludzką właściwością.Eksperyment dotyczył zjawiska dehumanizacji. Dehumanizacja jest rozumiana, jako odmawianie pewnym jednostkom/grupom naturalnie ludzkich właściwości. W literaturze została podzielona na dwa odłamy – animalistyczna (porównania do zwierząt) i mechaniczna (porównania do przedmiotów/maszyn/istot nieożywionych). Dehumanizacja zawiera w sobie także dementalizację, czyli odmawianie obcym wrażliwości emocjonalnej, zwłaszcza zdolności do odczuwania cierpienia – fizycznego i psychicznego np. lęku, uczucia poniżenia, upokorzenia itd.
Obstawiam, że będą dehumanizować obie.Zupełną niewiadomą są osoby o poglądach liberalnych. Może się okazać, że będą dehumanizować bądź humanizować, którąś z grup.
IMHO, to podpada pod animalistyczny odłam dehumanizacji:Czy odmawianie innym inteligencji jest rodzajem dehumanizacji? Bo ja ją stosuję do 99% ludzi. W ogóle robię się coraz większym mizantropem. Nie odmawiam obcym wrażliwości emocjonalnej, a w większości przypadków nawet uznaję, że mają "dobre" zamiary. Jednocześnie uważam jednak, że są półmózgami. Czy to też jest rodzaj dehumanizacji? Chyba nie, w sumie "bycie głupim" jest czysto ludzką właściwością.
Dali nas do tej samej grupy co etatystów bezideowych. Tych kreatór (bo ciężko ich nazwać ludźmi), którym nie chce się nawet wymyślić ideolo, żeby usprawiedliwić uciskanie ludzi. Tych sadystów, którym zależy tylko na skuteczności zadawania cierpienia. Jak tak można? Domagam się osobnej grupy kontrolnej!Grupa kontrolna – brak sprecyzowanych poglądów politycznych, grupa centralna oraz grupa liberalna
A ja lubię bezideowców. Utylitaryści to nie są bezideowcy IMO. Dla mnie bezideowiec to ktoś, kto się ogólnie polityką nie interesuje, nie głosuje i żyje własnym życiem.Dali nas do tej samej grupy co etatystów bezideowych. Tych kreatór (bo ciężko ich nazwać ludźmi), którym nie chce się nawet wymyślić ideolo, żeby usprawiedliwić uciskanie ludzi. Tych sadystów, którym zależy tylko na skuteczności zadawania cierpienia. Jak tak można? Domagam się osobnej grupy kontrolnej!